Remont silnika C30SE

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Przymierzam się do remontu silnika C30SE i dlatego mam prośbę, w postaci:
Dajcie mi jak najwięcej wskazówek na tema remontu tefo silnika, na co zwrócić uwagę, co szlifować, co wyważać i jakich części używać, by silnik chodził lepiej od orginału i był niezawodny!!!

Dzięki z góry za wszytskie podpowiedzi!!!
  
 
Cytat:
2007-12-11 20:19:40, GrzesiekK pisze:
Witam! Przymierzam się do remontu silnika C30SE i dlatego mam prośbę, w postaci: Dajcie mi jak najwięcej wskazówek na tema remontu tefo silnika, na co zwrócić uwagę, co szlifować, co wyważać i jakich części używać, by silnik chodził lepiej od orginału i był niezawodny!!! Dzięki z góry za wszytskie podpowiedzi!!!

Po co znów to samo piszesz, w dodatku w tym dziale. Nie zastanowiło cię dlaczego twój poprzedni post został skasowany?
 
 
No właśnie mnie zdziwiło, o co chodzi???
  
 
Cytat:
2007-12-11 20:27:46, GrzesiekK pisze:
No właśnie mnie zdziwiło, o co chodzi???

Na przykład o to, to, to i to.
A wydawałoby się że staż i status do czegoś zobowiązują
 
 
W tym senk, że to są cząstkowe informacje, a nie wszystkie w jednym, więc chyba nie to samo!!!
A poza tym, pomysł z tym postem, poddał mi jeden z Weteranów, więc chyba miałem prawo go zrobić!

Jeśli uważacie inaczej, to skasujcie ten post i po kłopocie, ale chodziasz jakąś drobną informacje w tej sprawie chciałbym dostać, żeby nie dawać takiego samego tematu jeszcze raz!!!

Temat można po raz kolejny skasować!
  
 
Grzesiu TYLKO NIE TU!

załóż ten topik w duperelkach tam popiszemy!

a to do kosza!

[ wiadomość edytowana przez: PiotrS dnia 2007-12-11 21:31:39 ]
  
 
he he he , jakby się TEST jaki pomylił....., już by nie żył.....
  
 
Cytat:
2007-12-11 21:34:03, omegolotC30NE pisze:
he he he , jakby się TEST jaki pomylił....., już by nie żył.....



Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz kolego...

znam paru fajnych kolegów co się pomylili i nic się im nie stało.
  
 
Ja tez jestem za takim "instruktarzem"
jednak tak jak Piotr napisal
w duperelki i bedzie git
  
 
Pierwsza sprawa - jak już rozłożysz silnik na części to wszystko trzeba dobrze pomyć (najlepiej myjką ciśnieniową + chemia) i zrobić przegląd wszystkich elementów.
Zakładam, że części typu panewki + pierścienie będą od wymiany.
Rozrząd też warto zrobić, łańcuchy + ślizgi, ew. napinacz

Jak już wszystko rozbierzesz, pomyjesz i pooglądasz - głowica do szlifierni:
- planowanie (przy okazji sprawdzenie szczelności i "równości' - czy nie jest wypaczona)
- sprawdzenie gniazd zaworów, prowadnic. Najlepiej od razu poprosić, żeby oczyścili zawory i dopasowali do gniazd - teraz są cyfrowe maszyny które to robią b.dokładnie.
- można splanować blok silnika (i moim zdaniem warto - doskonałe dopasowanie płaszczyzny do splanowanej głowicy)
- do nowych pierścieni doradzam honowanie tulei cylindrów
- warto też dać do sprawdzenia wał (czopy) i ewentualny szlif wału.

Na co jeszcze ewentualnie można się porwać w szlifierni - zobacz do wątku Ilka (Projekt R6)

Uszczelniacze zaworowe do wymiany - w szlifierni, ale także można zrobić to samemu (jeśli w szlifierni zgodzą się to zrobić za rozsądną kwotę i powpinać zawory to nie ma co walczyć - w Sopocie Hruzdowicz nie chciał..).

O rzeczach typu "wymiana wszystkich uszczelek" nie będę się rozpisywał, bo to oczywiste.

Zanim jeszcze poskładasz głowice, można się "pobawić" kanałami (powiększenie / wygładzenie powierzchni przepływu) - po tym wydechy na "lustro", ssące mogą zostać delikatnie zarysowane - u mnie skończyło się na papierze bodaj 360.
Wypolerować można też zawory.
Opcja hardcore to także wycięcie prowadnic tam gdzie "wystają", ale skraca to ich życie.
Głownie natomiast chodzi tutaj o spasowanie otworów ssących z "listwą" trzymająca wtryski, tak aby nie było "uskoków" lub przesłonięć. Ze stroną wydechową tak samo. Jeśli będziesz powiększał kanały, trzeba pamietać o tym, że dolot i wylot mają iść jakby w stożek - ze strony ssącej od większej średnicy w mniejszą, wydech odwrotnie czyli wydech > głowica < dolot (prościej mówiąc, otwory w "listwie" z wtryskami mają być ciut większe niż wloty w głowicy, tak samo otwory w kolektorze wydechowym - trochę większe od wylotów).

Warto też zająć się dolotem - seria to kibel (1 przepustnica na 6 cylindrów), dobrzy byłoby zrobić 2 zaopatrujące po 3 cylindry - Piotr mówił o przepustnicach z MV6 i będę w przyszłości ćwiczył ten temat.

Możesz też się pokusić o wyważenie tłoków i korbowodów - o tym też jest troche w moim wątku.

Jak już będziesz miał silnik na wierzchu - sprawdź sprzęgło, łożysko oporowe itd. Warto też zbadać stan poduszek silnika.

Na koniec pozostaje wszytko ładnie złożyć i już powinno być lepiej

To tyle na dzisiaj, pora kimono taekwon-do


[ wiadomość edytowana przez: ericsson dnia 2007-12-12 03:00:16 ]
  
 
No Eryk prawie all wyjasnił ja tylko dodam, że
- koniecznie regulator ciśnienia paliwa nowy, stare sa zawsze zużyte w jakimś stopniu.
- sprawdzić pompę paliwa i ewentulanie nową orginalną
- odizolować przewody od wtrysków obejrzeć czy nei pałamały się połączenia.

- Rozrząd - koniecznie cały nowy i orginał, znam przypadki gdzie ktos po łepkach robił np tylko ślizgi i coś mu tam auto nie jedzie itd
Oczywiście to moje zdanie. Zaraz ktoś powie, że nie ze mozna taniej itd itp Tylko potem niech nei stęka, że coś tam nie hallo.

Zwróciłbym szczególną uwagę na prowadnice zaworowe muszą być bardzo dobrze zrobione, te elementy pracują na sucho, sama obróbka mechaniczna nic nie da, muszą koniecznie podlegać obróbce termicznej.

Koncepcja dolotu z 2 przepustnicami jest fajna ale trzeba przebudować all.
  
 
Dzięki z góry za przeniesienie wątku w Duperelki!!! (myślałem że w poradach będzie git, ale się myliłem i przyznaje się do błedu!!! Sorry!!!)

Za wszystkie informacje bardzo dziękuje i czekam na jeszcze, jakby coś komuś przyszło do głowy!!!

Choć już teraz wiem jak się zabrać do tego!!! Dzięki Eryk i Piotrze!