Spala mi cewkę zapłonową

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, w niedziele wrócilem z gdańska, w poniedziałek zaczął chodzić na 2 gary, jedna cewka nie pracowała, spaliło ją. Wymieniłem, jednak po kilku kilometrach zaczęło się znowu to samo. Spaliłem nową cewkę . Odstawiłem autko, czekam aż zajmie isę tym elektryk. Co to może być? MOże ktoś z was miał podobny problem? Przewód do cewki nie daje żadnego sygnału, druga działa bez zarzutu. Może być walnięty komputer?? oby nie
  
 
Cytat:
2008-02-26 12:22:11, nowszy_00 pisze:
Witam, w niedziele wrócilem z gdańska, w poniedziałek zaczął chodzić na 2 gary, jedna cewka nie pracowała, spaliło ją. Wymieniłem, jednak po kilku kilometrach zaczęło się znowu to samo. Spaliłem nową cewkę . Odstawiłem autko, czekam aż zajmie isę tym elektryk. Co to może być? MOże ktoś z was miał podobny problem? Przewód do cewki nie daje żadnego sygnału, druga działa bez zarzutu. Może być walnięty komputer?? oby nie



moim zdaniem to predzej modul zaplonowy niz komputer.. ale to dosc dziwne zeby potrafil spalic cewke...

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------
  
 
Mechanior też był w szoku, teraz oczekuję na wizytę u elektryka, wtedy on dopiero stwierdzi na czym stoję.
  
 
Czesto gesto uszkadzaja sie przewody w wiazce - wlasnie te od cewek.
  
 
Kiedyś miałem tam zwarcie , własnie one się stopiły i złaczyły. Zobaczymy co to będzie, w środe stawiam go do elektryka. Kurka wodna 220 poszło w piach :/