MotoNews.pl
  

Łada 2105 + LPG - przestała jeździć;/

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, mam następujący problem...od jakiegoś czasu łada przestała mi palić na LPG..jade na benzynce przestawiam na lgp, zaczynają się "kangurki" po czym łada gaśnie.
Co jest przyczyną? Filtr czy bardziej parownik?
Pozdrawiam, proszę o pomoc
  
 
Witam!

Ja mam właśnie identyczny problem... Tyle, że z Samarą.
Na benzynie normalnie pali (ale i tu czasem problemy z odpaleniem).
Wróciłem przed chwila od autka i powiem tylko tyle ze to nie filtr.
Kombinowaliśmy z zapłonem, ale bez zmian.
Jeszcze musze dorwać klucz do świec i może kable wysokiego napiecia wymienić.... ;/
  
 
Ale mi odpala bez problemu na benzynie, dopiero potem jak na lpg przełącze to pada, skoro mówisz,że to nie filtr to pewnie parownik...ehh czyżby do serwisu trzeba było się wybrać;/
  
 
Chyba ze cos jeszcze jest z tym elektrozaworem na tym filtrze...
Bo efekt jest taki jak by gazu nie dostawał.

Poczekajmy może odezwie się ktoś, kto się troche na tym zna.


Pozdrawiam, Rafał.
  
 
Eh widzę, że narazie brak odzewu...

Z moich "badań" dochodzę do podobnych spostrzeżeń ( )
Prawdopodobnie jest to wina parownika. Przymierzam się do zakupu zestawu naprawczego do reduktora (czyli właśnie parownika), a może nie trzeba i istnieje jakś inna możliwość.


PS: Przepraszam, jeżeli cieżko mnie zrozumieć (jeszcze bardziej niż zwykle), ale 3h matmy w tępie sokowirowki Zelmera (czyt. bardzo szybko) potrafi człowieka wyjałowić psychicznie jak i intelektualnie... Totalnie


Pozdrawiam, Rafał (a na matmie jakoś nie mogłem sobie przypomnieć tego )
  
 
1. Kable wysokiego napięcia
2. Świece
3. Gdzieś jest słabe połączenie elektryczne przy elektrozaworze od LPG. Przyszła zima, wilgotno i... U mnie też coś tam nie styka
  
 
To by miało sens.
Już nie raz po deszczu miałem problemy z odpaleniem...
Ale dziwne właśnie jest to, że na benzynie chodzi normalnie, tylko z gazem się pieprzy...

Jutro po zajeciach polece zobaczyć dokładnie jak to wygląda.
Jest tam nizbyt wygodny dostep a i te rynny pozpychne jakims badziewiem.
  
 
Witam.
Moim zdaniem jeśli na benzynie normalnie odpala a na gazie nie chce chodzić to przyczyny szukałbym na cewkach (elektrozaworach) które mogą nie dostawać prądu przy przełączeniu na gaz i wogule go nie puszczać. Taki jeden z elektrozaworów znajduje sie przy zbiorniku (od 2003 roku wymagane,chyba ze instalacje jest starsza) lub jak to było już wspomniane w okolicach filtra gazu(też zależne od rodzaju instalacji). Zobacz czy przy przełączaniu na gaz słychać charakterystyczne cyknięcie przy tych elektrozaworach. Jesli nie to masz winnego(zwłaszcza czy dochodzi do nich napięcie)
  
 
W sobote jade do gazowników niech się oni tym zajmą
  
 
Nie sprawdzilem, nie miałem czasu i nie najlepiej sie czulem...

Ale auto działa... faktycznie musi się robić jakieś zwarcie bo też z odpaleniem miałem problemy po deszczu. Teraz tylko jeszcze znaleźdź gdzie jest problem ;]



Pozdrawiam, Rafał.
  
 
Jeżeli jest to klasyk z parownikiem podciśnieniowym to jeszcze czasami warto sprawdzic przewód (rurke) podciśnienia. Idzie od kolektora do parownika czasami moze się gdzieś zagiąc zwlaszcza jak instalatorzy oszczedzaja i dają jakies guwniane przewody.