| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Grzesiek SYMPATYCZNY GOŚĆ Opel Astra II/ HONDA ... Białystok | 2003-05-13 19:23:42 Witam Kurna,muszę to opisac,bo takiego czegoś to jeszcze nie miałem Umówiłem się juz wczoraj z moją mamą że jak zadzwoni,to zajadę po nią do pracy,pomogę przy komputerze i pojedziemy do domu.Dziś przez ok 20-30 minut zaczął lac taki deszcz razem z gradem ze szok.Drogi pod blokiem mocno nie zalało bo to na górce.Mama zadzwoniła,ja w auto i jazda,lekki deszcz pada.Jadę sobie,minąłem w sumie ze 4 auta z pozalewanymi silnikami(daewoo lanos,carina e,felicia i jakis stary opel).Ja odważny jadę dalej U mnie strat na szczęscie nie ma(mokre spodnie i troche w nogi sie kamienie powbijały Mondeo odjechało na lawecie,kangoo se poradziło,fela nie wiem,ochroniarski polonez dotarł ledwo(szarpało go strasznie) tez do mojej matuli podczas gdy ja se oglądałem całą tą szopkę Ogólnie jestem zadowolony ze swego auta,myślę że przejechałbym gdyby nie dupek który mi sie wciął. Macie może rady na takie wydarzenia?czy zdają egzaminy różnego rodzaju środki zpaobiegające wilgoceniu kabli wys. napięcia i kopułki?W sumie przezyłem fajną przygodę,ale jakoś nie mam ochoty drugi raz się męczyć i mieć takiego zaskoczenia pzdr gorąco Grzesiek |
klaczyslaw łada 2107była teraz ... Dobrzany | 2003-05-13 19:35:36 Nie ma na codzień takich sytuacji więc chyba nie ma sęsu dodatkowo zabespieczać auta!!!! Tak mi się przynajmniej wydaje!!!! |
OSS SYMPATYCZNY GOŚĆ Łada 2107 Szczecin | 2003-05-13 22:05:09 Ja spryskuje dokladnie cala komore i silnik ENGINE GUARDEM (valvoline) raz ze nie ma zadnych problemow to jeszcze wyglada zajebiscie |
Konriii SYMPATYCZNY GOŚĆ mnogo ;) KRAKÓW | 2003-05-13 22:50:23 Nieźle nieźle Grzesiek wiadomo że Łada jest najlepsza ale mimo wszystko to nie amfibja Dobrze że sie bez strat obyło A do srodka się nie wlała woda ??? |
Grzesiek SYMPATYCZNY GOŚĆ Opel Astra II/ HONDA ... Białystok | 2003-05-13 23:01:22 Konriii,na szczęście wody sie wlało tylko tyle co ze spodni,więc dzis połozyłem parę gazet a jutro będę osuszał konkretnie odkurzaczem wciagającym wode i na podwórko jak ciepło będzie.Jak się robiły fale od prubujących przejechac obok aut to woda by sie wlewała gdyby drzwi były otwarte.Uszczelke na dole drzwi mam w porządku i nic nie przeciekło przy zamkniętych Najbardziej to się martwiłem tym,zeby mi sie zwarcie nie zrobiło na alternatorze i na nowym rozruszniku pzdr Grzesiek p.s. jutro jadę kupic ten płyn od wilgoci,zobaczymy,moze cos da na przyszłosć |
Leszek_Gdynia (S) Przyjaciel LKP była LADA 21072 '88 Gdynia | 2003-05-13 23:07:38 Tak, tak pamietam takie sytuacje w Gdyni. W jedym miejscu kolo dworca gromadzi sie woda bo splywa z wyzej polozonych dzielnic. Tworzy sie taka gigantyczna kaluza.
Pewnego razu tam jechalem. Widze z daleka pelno auto stoi pozalewanych a ja glupi sie tam pcham. Cale szczescie, ze jechalem na 1 i na wysokim gazie. Czulem jak sie dlawi, ale udalo sie przejechac bez szwanku. W komorze tez mialem bloto i liscie, ale moglem sie tyklo smiac z tych ktorzy brodzili po kolana w wodzie |
Grzesiek SYMPATYCZNY GOŚĆ Opel Astra II/ HONDA ... Białystok | 2003-05-13 23:13:55 Leszek,nie ma sprawy,ja też bym przejechał ale frajer z podporządkowanej mi wyjechał pod dziób i musiałem hamować,a na 2 dośc ostro ciąłem przez tą wodę.Nie zdąrzylem zredukować na 1,bo jak tylko wcisnąłem sprzęgło,auto zaczęło sie dławic,podjechało kawałek i zgasło tam auta które dały radę przejechać to był jakis Lublin i Transit,próbował też ruski passatem kombi,ale był ostro załadowany i pod koniec kałuzy auto padło,a drugi rusek co jechał za nim BMW 525i przejechał jakoś(farciarz |
JOHNY_ELK lada 2107 ELK | 2003-05-14 00:24:18 Oj padało w Białym, padało. Ja tylko się martwiłem aby grad nie uszkodził mi lakieru. |
Anonymous Niezarejestrowany | 2003-05-14 08:54:13 w Lodzi tez zdrowo lalo.
Akurat sie krecilem po miescie i sporo topielcow widzialem. bezproblemowo jezdzily tylko starsze wozki, jak lady, maluchy czy polonezy. Ja zawsze jade na full we wode, albo woz, albo przewoz. Chyba, ze jest juz zakorkowane topielcami. Wczoraj pare razy udawalem nive, zapychajac po torach tramwajowych czy trawnikach. A dzisiaj chyba sie udam na myjke, bo mam auto do polowy zablocone, a felgi calkowicie zaklejone paciajš... adasco |
Grzesiek SYMPATYCZNY GOŚĆ Opel Astra II/ HONDA ... Białystok | 2003-05-14 15:51:23 Właśnie wróciłem z garażu Pzdr Grzesiek |
Grzesiek SYMPATYCZNY GOŚĆ Opel Astra II/ HONDA ... Białystok | 2003-05-15 16:31:52 Cały dzien przesiedziałem w garażu Odkurzyłem to wszystko i zamontowałem spowrotem,za jakies pól godziny jadę do miasta i zobacze czy duzo głosniej pracuje Pzdr Grzesiek |
![]() Andrzej_Zamosc SYMPATYCZNY GOŚĆ Citroen Xantia/Traba ... Corby,Northants,UK | 2003-05-16 01:36:09 Hehe, tez mialem taki motyw,tylko ja stanalem juz na koncu kaluzy...Po takim fest deszczu nie mialem jak wrocic do domu,ktoredy bym nie pojechal ,to i tak natknalbym sie na morze w miescie.No to sobie jade...Wjechalem juz w kaluze,taka na bank 3/4 kola zakrywala.Zostalo mi ok 2 metrow z 50-60 no i ja juz szczesliwy troszke przyspieszylem i d...........a Pozdrowki |
Bartek-Lodz SYMPATYCZNY GOŚĆ 2xLancia Kappa 3.0 V ... Łódź | 2003-05-16 16:15:35 Ja szedłem w tę powódź na całego, pare razy woda wlała mi się trochę do środka. Jak się jedzie w takiej wodzie to najlepiej trzymać silnik na obrotach, aby woda nie dostała się do wydechu. Raz tylko w tamtym roku utopiłem Ładziane w błocie - ale to była masakra, błoto sięgało połowy drzwi , tak że z auta wyjść się
niedało. Wtedy na z pomocą przyszło CB-Radio i kierowca Tatry. Normalnie Camel Trophy z Ładą. |
Mateusznia SYMPATYCZNY GOŚĆ ![]() takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2003-05-16 16:54:48
Wow -> tak sobie wyobraziłem ugrzęźnięcie tym błocie w sytuacji, kiedy ma się elektrycznie opuszczane szyby i - z uwagi na wodę/błoto - zwarcie w instalacji... (takie trochę klaustrofobiczne... brr). Aha -> i bez komóry na odludziu... I żadnych narzędzi w środku... No i samochód pogrąża się coraz bardziej... Heee....lp Qrna a tak mi się podobały elektryczne szybki |
boreg VW T-23 warszawa | 2003-05-16 17:01:55 Co to magia reklam robi z ludzi.... blyskotki i blyskotki. A porzadny komplet narzedzi przydaje sie w kazdym samochodzie... No tak, ale te guziczki do podnoszenia i opuszczania szyb - bajer |
Góral (M) Loża Szyderców Opel Meriva A Helmond | 2003-05-16 17:25:21 qrcze, zawsze można w podręcznym schowku młoteczek wozić... taki pożyczony z autobusu... a dobry bajer nie jest zły... |
jurass Lada 2107 gdansk | 2003-05-17 01:07:16 tez mi sie zdarzalo przez glebokie kaluze jezdzic. W srodku to normalnie wtedy basen mialem, ostania raza. Mialem wtedy podloge w trakcie "roboty" , wycieta byla dziura o sporych wymiarach (jakies 30cm na 10cm), oj plywalo mi w srodku wszystko. |
Anonymous Niezarejestrowany | 2003-05-17 14:59:14 ja też miiałem takie przygody w 1997 zaraz na początku pamiętnej powodzi. Byłem LAdzią na sląsku ale pod wieczór gdy juz miałem zamiar wrócić do krakowa z Knurowa. pewiemn fragment drogi był juz konkretnie zalany. Kilka aut stało, no w sumie nie miałem wyboru , i w sumie przejechałem bez problemu. Wody było tak dużo,zwlała mi się do środka przez dól drzwi i przwdopodobnie przez otwór drazka zmiany biegów No cóż mysle ,ze musisz dokladnie sprawdzić czy nie trzeba tego zrobic u Ciebie Paweł |
Grzesiek SYMPATYCZNY GOŚĆ Opel Astra II/ HONDA ... Białystok | 2003-05-17 15:02:17 Wykładziny wyrzucone w czwartek Pzdr Grzesiek |