Kolejne przeboje ( rozrusznik? )

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hi.

Jakos udalo mi sie koledzy dojechac do PL z Nl'u.
W ktoryms z postow pisalem o problemach z rozrusznikiem.
No wiec bylo jest tak...
Wymienilem w rozruszniku szczotki, elektromagnes, bendiks, tulejki, zlozylem i cisza. Slychac jak elektromagnes pracuje ale nie kreci.
Aku naladowalem do full, dalej nic. Jedyna zmiana jaka nastala to taka ze rozrusznik prubuje zakrecic, ale jest mu tak ciezko ze nawet raz nie obruci.
Zmienilem kable od rozrusznika, zero zmian.
Auto odpalilem na zaciag i tak przyjechalem z NL
Czy ktos z Was ma moze jeszcze jakis pomysl co to moze byc ?
Bo juz niestety mam chyba dosc tego samochodu i zazwyczaj kazdy wyjazd do nl konczy sie tym ze cos pada
  
 
tu patrzyłeś?
  
 
nie jestem pewien ale sprawdz skrzynke bezpieczników... (ale niech wypowie sie ktoś kto miał z tym do czynienia)
  
 
a ja mam tak ze czasem po zimniej nocy lampki sie palą pompa chodzi i jak przekrecam kluczyk to nic niekreci a lampki troszke przygasaja. Wtedy z pychu go odpalam i jak zgasze to juz odpala bez problemu kręci z 1 raz i odpalony jest co to moze być ...
  
 
Sprawdź czy odpali nie na zaciąg czy pych ale z kabli od innego autka. Ja miałem identyczny przypadek. Rozrusznik dobry, akumulato naładowany a tu najwyżej lekko przekręcił jakby nie miał siły. Otóż padła cela w nim i mimo że trzymał napięcie 12,9 V to przy rozruchu spadało do 1 V. A tak normalnie chodził i ładował się nie było żadnych objawów jego uszkodzenia.
  
 
Cytat:
2008-01-28 13:16:36, Neon190 pisze:
a ja mam tak ze czasem po zimniej nocy lampki sie palą pompa chodzi i jak przekrecam kluczyk to nic niekreci a lampki troszke przygasaja. Wtedy z pychu go odpalam i jak zgasze to juz odpala bez problemu kręci z 1 raz i odpalony jest co to moze być ...


czytajcie i szukajcie, bo większość już była opisana...bo mi się już nie chce pisać po raz enty...
  
 
Cytat:
2008-01-28 13:23:58, kb13 pisze:
Sprawdź czy odpali nie na zaciąg czy pych ale z kabli od innego autka. Ja miałem identyczny przypadek. Rozrusznik dobry, akumulato naładowany a tu najwyżej lekko przekręcił jakby nie miał siły. Otóż padła cela w nim i mimo że trzymał napięcie 12,9 V to przy rozruchu spadało do 1 V. A tak normalnie chodził i ładował się nie było żadnych objawów jego uszkodzenia.



No soko, ale jak zaczely mi sie te przeboje z rozrusznikiem to kupilem nowy aku. Ani na nowym nie odpalil, ani na starym.
malo tego, ten nowy po kilku prubach wywalilo ze trzeba bylo ladowac.
  
 
Cytat:
2008-01-28 14:21:23, rootoslaw pisze:
No soko, ale jak zaczely mi sie te przeboje z rozrusznikiem to kupilem nowy aku. Ani na nowym nie odpalil, ani na starym. malo tego, ten nowy po kilku prubach wywalilo ze trzeba bylo ladowac.


a ładowanie sprawdzałeś? Kable masz w porządku?
  
 
Cytat:
2008-01-28 14:47:58, surec pisze:
a ładowanie sprawdzałeś? Kable masz w porządku?



Kable byly do bani, jak jeszcze w nl bylem to je zrobilem.
Ladowanie... kontrolka od ladowania sie nie swieci jak auto odpalone. tylko standardowo jak wlacze zaplon, po odpaleniu gasnie.
Hmm, wiec chyba jest, tym bardziej ze bez ladowania raczej z holandi bym nie dojechal, tak mi sie wydaje.
  
 
Cytat:
Hmm, wiec chyba jest, tym bardziej ze bez ladowania raczej z holandi bym nie dojechal, tak mi sie wydaje.



no właśnie wydaję Ci się ,ładowanie może wystarczać do zasilania w czasie jazdy ,ale może brakować amperów do odpalenia rano ,ładowanie minimum 13.8 ,najlepiej 14.2 -14.4