MotoNews.pl
1 Wakacje z ładą, tylko w Hiszpanii :) (193940/12) - NT
  

Wakacje z ładą, tylko w Hiszpanii :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich

Jakiś czas temu pisałem, że byłem ładą 2107 we Włoszech, raz w Rzymie, drugi raz w Toskanii. Niewiele osób wzięło udział w dyskusji, więc może uda mi sie zainteresować szanownych forumowiczów moją wakacyjną wycieczką do Hiszpanii

A więc pojechaliśmy na objazdówkę europy przez Czechy, Austrię, Włochy, Francję, Hiszpanię (Madryt), znów Francję, Belgię, Holandię, Niemcy i Polska Łącznie 7500km. Większe miasta to Mediolan, Turyn, Avignon, Nimes, Barcelona, Saragossa, Madryt, Bordeaux, Antwerpia. Od granicy czesko-austriackiej nie spotkaliśmy żadnej "7", ale co ciekawe w Hiszpanii widziałem ze 3 Nivy. Z jedną nawet spotkałem się na światłach w Saragossie i zarośnięty Hiszpan wykazał duże zainteresowanie moim autkiem Zresztą nie tylko Hiszpan, bo chyba wszędzie ludzie się oglądali "co to jedzie"

Awarie: Pojechałem z nie do końca sprawną pompką paliwa, tak więc dość szybko padła. Wymieniona na nową - miałem w zapasie. Raz poluzowała się masa przy akumulatorze, a pod konieć poluzowało się fabrycznie zakręcone "wieczko" nowej pompki paliwa, efekt był taki, że rano zastałem kałuże benzyny pod samochodem. Połamnie plastików od jednego tylnego światła (nie mam tam osłony, wiec moja wina). Ogólnie można chyba powiedzieć, że awarii brak.

Dziękuję osobom: Leszek_Gdynia, sheriff za liste rzeczy do wzięcia (na poprzedni wyjazd), która się zdecydowanie przydała.
Pozdrawiam rogacka, który to ma w planach udać się do Mediolanu.


PS. Po pompke paliwa wstąpiem w dniu wyjazdu już wypakowanych samochodem
PS2. Brak awarii na wyjeździe nie oznacza braku awarii po przyjeździe, ale na to zapraszam do działu technicznego.
PS3. Pozdrawiam podróżników z http://www.autowyprawy.com



  
 
cholera chlopie twardy jeses
autko na lpg???
zastanawiam sie czy jechac do anglii lada czy autkarem koszta autem trzeba liczyc na benzynie z 1000 zeta ale w pare osob wychodzi to samo a podrozowania tym magicznym autkiem jest jednak tyle warte na lpg to troche strach nie??
w sumie do tej pory przez 15 tys km stara lada po remoncie nic sie nie rozwalilo poza wysprzeglikiem i membrana pompy pawliwa a nie oszczedzalem autka wogole. no luzy na moscie sa dosc spore juz ale poza tym gra. acha slimak przekladni jeszcze sie rozwalil ale nic sie nie rozwalilo tak zeby nie dalo rady jechac.

apropos moze by zalozyc jakis temat przyklejony o sie komu popsulo w aucie??
  
 
Cytat:
apropos moze by zalozyc jakis temat przyklejony o sie komu popsulo w aucie??



Ba3 taki temat już istnieje Zobacz tutaj
  
 
Cytat:
Pozdrawiam rogacka, który to ma w planach udać się do Mediolanu.




na sycylię przez mediolan.
  
 
Pompka paliwa - skąd ja to znam

Moje gratulacje i nie ma sprawy

A masz jakieś fotki?
  
 
A ja ostatnio bedac w Barcelonie (niestety nie Lada), widzialem auto identyczne jak Lada 2107 i z daleka ucieszylem sie, ze widze Lade nawet tam, ale jak sie okazalo byl to... seat. Nie wiem teraz czy to tylko tabliczka na Ladzie, czy tez moze seat mial kiedys licencje, na ktorej produkowano tego typu auta ?
  
 
Misiek czy mówisz o tym seacie??



to Seat 1430... następca Seata 1400 do którego licencję Seat kupił od Fiata tuż po wojnie.
  
 
Cytat:
na lpg to troche strach nie??



nie
  
 
Cytat:
cholera chlopie twardy jeses
autko na lpg???
...
to troche strach nie??



ja jezdze w Anglii autem na LPG, dojechalem nim z Polski, bylem nim w Polsce na urlopie i za tydzien auto wraca do Polski NA STAŁE !!! wszystko na LPG !!! i czesciowo benzynie. BEZ STRACHU !!!
jedyna "przeszkoda", to ZAKAZ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wjazdu do EuroTunelu autom z instalacja LPG. jedyna droga dotarcia na wyspe pozostaje droga morska = prom, rozwiazanie o wiele tansze niz EuroTunel !!!

Cytat:
zastanawiam sie czy jechac do anglii lada czy autkarem koszta autem trzeba liczyc na benzynie z 1000 zeta ale w pare osob wychodzi to samo a podrozowania tym magicznym autkiem jest jednak tyle warte na lpg



koszt litra LPG w Polsce kazdy zna lepiej na biezaco = ok. 2 PLN (benzyna ok. 4,00 - 4,50 PLN)

koszt litra LPG w Niemczech ok. 0,70 Euro (benzyna ok. 1,20-1,30 Euro). jesli stacja posiada juz LPG, to nie ma problemu z zatankowaniem, zazwyczaj jest kilka dystrybutorow i kazdy ma inna koncowke weza, wystarczy tylko podjechac pod odpowiedni dystrybutor. "koncowka-przejsciowka" do wloskich instalacji (ja taka instalacje posiadam = popularna w Polsce) kosztuje 30 Euro na jednej ze stacji w Niemczech (w drodze powrotnej zafunduje sobie wreszcie taka, poniewaz niestety NIE wszystkie stacje posiadaja wybor dystrybutorow. jesli maja koncowke do "wypozyczenia", to zeby z niej skorzystac trzeba zostawic paszport lub depozyt, zatankowac zaplacic i odzyskuje sie paszport lub depozyt. sankcje te sa niestety stosowane "DZIEKI" naszym nieuczciwym rodakom, ktorzy poprostu kradna koncowki !!!!!!!!!!!

koszt litra LPG w Belgii niecale 0,50 Euro = taniej niz w Polsce (benzyna ok. 1,20-1,30 Euro). na stacji mieli 4-5 rodzajow koncowek, ktore udostepniaja bez problemu.

koszt litra LPG we Francji ok. 0,70 Euro (podobnie jak w Niemczech),(benzyna ok. 1,20-1,30 Euro). tutaj niestety koncowka na wezu jest tylko jedna i dostosowana do francuskich instalacji, przejsciowki NIEDOSTEPNE.

koszt litra LPG w Anglii to ok. 0,50 GBP (mam nawet stacje niedaleko siebie gdzie jest po 0,38 GBP) (benzyna to koszt 0,92-0,96 GBP). sytuacja podobna do Francji = trzeba miec przejsciowke, zeby zatankowac. nie jestem pewien, ale chyba koncowki wezy sa takie same we Francji i Anglii. przejsciowke na rynek angielski juz sobie zafundowalem i kosztowalo mnie to 20 GBP (w przeliczeniu tyle samo co niemiecka).

ceny z Europy aktualne na 27/28.02.2007, 3/4.06.2007 i 21/22.06.2007. nie zmienialy sie. ceny angielskie - na biezaco.

w razie jakichkolwiek dalszych pytan, sluze pomoca.

P.S. ceny robocizny w warsztatach DROGIE !!!





oczywiscie ja opisuje swoj przypadek. kazdy moze trafic na inne stacje benzynowe, jechac inna droga, ...

teoretycznie do zbiornika wchodzi mi 27 litrow LPG. z Warszawy dojezdzam za Poznan, tankuje do pelna, dojezdzam do granicy, dopelniam LPG, konczy misie LPG, kilka-kilkanascie km przejezdzam na benzynie, dojezdzam do stacji z wyborem kilku dystrybutorow LPG, kilkanascie km za granica niemiecko-belgijska tankuje do pelna (czasem kilka km na benzynie), potem tankuje w Dover, tuz po zjechaniu z promu i to spokojnie wystarcza mi do domu.
w sumie wychodzi okolo 6 zbiornikow, czyli okolo 150-160 litrow LPG, trasa w granicach 1.860 km.

[ wiadomość edytowana przez: robal dnia 2007-09-01 23:37:00 ]
  
 
To ja dodam swoje informacje na temat stacji LPG.
Sa 4 rodzaje koncowek:
Francuska, Holenderska, Niemiecka i Wloska.

Francja: Gaz od 0,69 do 0,79, koncowka francuska, na niektorych stacjach maja przejsciwke na instalacje z wloskiej na holenderska, na innych z wloskiej na francuska (b. rzadko), a na jeszcze innych w ogole nie mieli przejsciowki. Wniosek: Najlepiej miec swoja.

Belgia: Gaz od 0,51 do 0,64. W wiekszosci sa dwa rodzaje dystrybutorow na instalacje Niemiecka oraz Francuska lub tylko francuska, zaleznie od regionu. Poniewaz ja mialem ze soba przejsciowke niemiecka i holenderska (jak kupowalem powiedzieli ze ta holenderska to niby francuska :/ ), to korzystalem z niemieckiej - wkrecana - uwazac, bo mozna sie poparzyc.

W Holandii byly dystrybutory na instalacje Holenderskie lub Niemieckie, albo tylko holenderskie, korzystalem z przejsciowki holenderskiej. Cena od 0,65 do 0,75

Hiszpania: Nie spotkalem LPG.

Najlepiej miec pelen komplet przejsciowek, wtedy jest swiety spokoj. Mi po wyjezdzie zostala holenderska i niemiecka i chyba moge je sprzedac. Kupilem je za 120, tak wiec sprzedam za 100.

Ciezko zatankowac LPG w weekend wieczorem, pozostaje raczej autostrada. Wszedzie oprocz Wloch tankowanie samodzielne. Zawsze lepiej wlozyc rekawice.

Pozdrawiam
  
 
hohoho to widze ladziarze to prawdziwi globetrotterzy.
a jak z czesciami po drodze dostepnosc ceny ??
  
 
Cytat:
2007-09-05 08:41:35, BA3_CCCP pisze:
hohoho to widze ladziarze to prawdziwi globetrotterzy. a jak z czesciami po drodze dostepnosc ceny ??



Nie wiem jak z czesciami, ale sadze ze nieciekawie Dlatego pompke paliwa mialem swoja + na wszelki wypadek ubezpieczenie moto assistance i w droge
  
 
Ja ladkami tez troche posmigalem i choc 2107 tylko na slowacji bylem to juz samarka zjezdzilem cale niemcy wiele razy i smigajac z predkosciami rzedu 180 nawet do 200 otwieralem oczy szkopom Bylem tez w Holandii i na Ukrainie wiele razy i nie powiem nic zlego o samarce pod tym wzgledem. Ani razu sie nie zepsula choc w palnik mocno dostawala. Troche w nia wlozylem i po wojazach z ciezka noga musialem glowiczke zrobic bo mi wypalilo 2 zaworki ale lpg tez robi swoje. Generalnie jak sie dba to ladka smiga ladnie Teraz smiga moj ojciec i nie narzeka a ja czasem smigne tu i tam zostawiajac spod swiatel jakies tjuninkowe furaki
  
 
Sporo juz czasu uplynelo, ale kilka fot wlasnie mi wpadlo w rece, wiec pokazuje, tym bardziej, ze temat zbliżony do ład

http://img132.imageshack.us/img132/7145/60504392vj1.jpg
http://img405.imageshack.us/img405/2323/35169228lr0.jpg


PS. W dalszym ciągu szukam towarzyszy na wycieczke nad Bajkał i zaćmienie słońca, razem raźniej
Dla zachęty wrzucam jeszcze jedno zdjecie (kto dojrzy moją ładę)
http://img254.imageshack.us/img254/3922/44271180az9.jpg

oraz Mediolan, gdzie rogacek zrobi przystanek
http://img254.imageshack.us/img254/3217/33665674oq1.jpg
  
 
z ciekawości czytam o Twoich podróżach. Marze o takich wyjazdach włąsnie łądą...chciałem pooglądac fotki ale mi się nie otwierają te linki. MOżesz sprawdzić czy są właściwie skopiowane???



OK - chyba nie chciało coś działać - ale już widziałem Twoją ładę. Zazdroszczę Ci takich wycieczek ładzianką!!!!


[ wiadomość edytowana przez: Pawel_66 dnia 2008-02-08 23:05:55 ]
  
 
U mnie się otwierają...
Ach pozazdrościć tylko ;]


Pozdrawiam, Rafął.
  
 
Zachęcony Waszymy opiniamy wrzucam troche fot.

http://resoft.pl/zdjecia

Jezeli znajdzie sie choc jedna osoba, ktora zazyczy sobie dalszy ciag, z przyjemnoscia cos stworze.

Jakiś czas temu też marzyły mi sie takie wycieczki. I nie ma na co czekać! Koszty można minimalizować - można spać w samochodzie, albo namiot, albo hotel Paliwo w miare tanie. A z roku na rok czasu będzie mniej!

Dzięki za podanie linku!


[ wiadomość edytowana przez: Pawel_66 dnia 2008-02-10 15:11:46 ]