Czas się pochwalić

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Oto nasz nowy nabytek.
Esperka rzecz jasna się nie pozbędziemy, ma u nas dożywocie
]Nasze BeeMWiu[/URL]





[ wiadomość edytowana przez: mifinka dnia 2008-02-08 00:06:30 ]
  
 
gratulacje widam w klubie klasycznych e34

niezbyt często spotykany kolor w e34 "orientblau metalic" czy jakoś tak

Kołpaksy z e39 troche do klasycznej e34 nie pasują.

Wąska nerka, brak nakładek na progi (M-pakiet) i nowsze lusterka sugerują rok 1993-94.

Jaki silnik, jaki wypas, jaki przebieg???

i czekam na wiecej fotek

zapraszam na
www.bmw-e34.pl.tl/

a na realoem.com po wpisaniu ostatnich 7 znaków VINU - rozkodujecie auto. Tzn rok/miesiąc produkcji/silnik/nadwozie/skrzynia.

W siedzisku tylnej kanapy i pod siedziskiem przedniego fotela pasażera znajduje się kartka z dokładną specyfikacją samochodu (wyposażenie), oraz dzień, a nawet godziną wyprodukowania auta.
  
 
Jesli chodzi o silnik to 2,5 tds, automat, wiele różnych bajerków, typu el. roleta, klima dwustrefowa, itp.
Przebieg 200tysi, rok 94.
  
 
Cytat:
2008-02-08 00:10:23, mifinka pisze:
Jesli chodzi o silnik to 2,5 tds, automat, wiele różnych bajerków, typu el. roleta, klima dwustrefowa, itp. Przebieg 200tysi, rok 94.



TDS to silnik o średniej opinii. Tzn nie jest on zły, bo do 400-500tys km jeździ bezproblemowo, później zaczyna się sypać.
Niestety diesle u wroga lekko nie mają i często już dwu-trzy letnie auta mają ok 200tys przebiegu.
Nie obraź się ale 200tys w 14-sto letnim dieslu to tylko wskazanie licznika. Ma przypuszczam już z 500tys*
Jednak jeżeli był regularnie serwisowany - to nie ma czym sie obawiać. Trzeba bedzie zregenerować pompe i silnik przejeździ jeszcze spokojnie ze 200tys km

Koniecznie sprawdźcie pompe! - TDS z umierającą pompą ma problemy z zapalaniem na ciepło. Trzeba pokręcić pare sekund zanim zapali. Na allegro pojawiły się "urządzonka" które po wpięciu w instalacje elektryczną grzeją swiece nawet na ciepłym silniku ..... i objawy padającej pompy zostają skutecznie zamaskowane na kilka miesiecy.
Niestety jak to w PL bywa - 90% tds-ów do sprzedania ma właśnie swieżo założony taki gadżet

Automaty są trwałe - to skrzynie starej generacji, które nie lubią zaniedbań wymiany oleju.
Naklejka na misce olejowej skrzyni - informuje jaki powinien być zalany. Mam gdzieś też link do strony ZF-a dekodującej skrzynie.

W razie jakiś pytań wal śmiało


* -chyba ze to biały kruk i jeden z tych TDS-ów które można policzyć na palcach jednej ręki ....taki z oryginalnym przebiegiem
  
 
Gratuluje

Przydałoby się więcej fotek...

Mój sąsiad ma e34 z identycznym motorem... jak na 140 KM jest dość mułowaty... jak na diesla dość dużo pali No ale jeździ i nie narzeka specjalnie , raz tylko zachciało mu się poszaleć i prawie przegrzał silnik....


Pozdro
  
 
Cytat:
2008-02-07 23:55:50, mifinka pisze:
Oto nasz nowy nabytek.


Gratulacje.
Troszkę pomogę











Reklamacja do Tomka.

Jak mogłeś pokazywać zdjęcia tak brudnego samochodu



Nie widać nawet jakiego koloru są drążki kierownicze
  
 
Gratulacje nabytku.

Oby się spisywał jak najlepiej.
  
 
Oby nowe było i nie bite, bo rzeczone BMW kojarzy mi się z BMW kolegi. Podrajcował go zakup tłuka (inny zderzak, gazety zamiast 2 poduszek itp. itd) z silnikiem chyba 2,5 (benzyna) i automatem (marnie jeździł bardzo - jak sejczento 1100). Wywalił za złom w maju roku ubiegłego 18 tys zł, a miesiąc temu opchnął do tego komisu w którym kupił za... 11 tys zł.
  
 
Małe zdjęcia, ale zawsze coś widać
Jak na TDS-a to baaaaardzo fajna wersja
Diesel to wersja dla oszczędnych wiec i wyposażenie większości TDS-ów jest biedne.
Jasne skóry ładnie wyglądają w e34

Sądząc po zdjęciu - fotel kierowcy potwierdza wielokrotnosć widniejącego na liczniku przebiegu. Coś czuje że bedziecie musieli niestety zrobić pompe Do tego tuleje tylnej belki pomocniczej i tłumik drgań skrętnych wału - pada to przy ok 300-400tys km


Dopatrzyłem się też że brakuje osłony pomiędzy kolektorem dolotowym i pokrywą zaworów - czyli coś już było grzebane przy przewodach wtrysków
Brakuje też osłony silnika dolnej - w M50 jej nie było, w TDS to konieczność ze względu na hałaśliwość silnika.

Polecam też zakup pełnego OBC :
moto.allegro.pl/item305799655_komputer_pokladowy_bmw_e32_e34_530_535_730_735.html
Ten na środku, w górnym rzędzie.
TDS ma "ubogie" zegary bez Check Control - do komputera OBC trzeba będzie kupić lub zrobić i zaprogramować dodatkową płytke.

Koniecznie wywalcie to wieśniackie, absolutnie nie pasujące do klimatu wnętrza e34 radio.
Polecam coś takiego :
www.allegro.pl/item306432794_bmw_cd_businees_rds.html
Gra bardzo ładnie i czysto.

PS piotrek e39 523 (z lat 1995(6)-2000r) pojemność 2.5 litra ma 170km mocy....nawet z automatem wciąga Twoją lagune filtrem powietrza i wypluwa przemieloną wydechem.......a co dopiero srajcento
  
 
Cytat:
2008-02-08 13:32:38, Tomek-Mydlowski pisze:
PS piotrek e39 523 (z lat 1995(6)-2000r) pojemność 2.5 litra ma 170km mocy....nawet z automatem wciąga Twoją lagune filtrem powietrza i wypluwa przemieloną wydechem.......a co dopiero srajcento



Nie wiem. Ja powtarzam to, co mówił kolega, że kicha, złom, padaka bez mocy itd. Inna sprawa, że jak może jechać przystanek autobusowy na potrzeby klienta przerobiony w BMW.
  
 
Cytat:
2008-02-08 13:36:52, piotr_ek pisze:
Nie wiem. Ja powtarzam to, co mówił kolega, że kicha, złom, padaka bez mocy itd. Inna sprawa, że jak może jechać przystanek autobusowy na potrzeby klienta przerobiony w BMW.



w przypadku gdy automat pracuje na kujawskim zamiast na ESSO LT 744(cośtam) za 90zł/litr - wchodzi go z 15l do skrzyni na pełną wymiane, a w silniku z 6-ciu pracują jedynie ze 3 cylindry spalające gazopierdzine - to może

523 demonem prędkości nie jest - pomimo lepszych katalogowo osiagów - jeździ jak 520 w budzie e34
Osiągi powalające na kolana nie są - ale zupełnie wystarczające, aby spokojnie wjechać przed każde dwulitrowe mondeło, vectre, passata (łącznie z nowym 2.0TDi), lagune, acorda czy inne auta klasy średniej.
  
 
Cytat:
2008-02-08 13:43:57, Tomek-Mydlowski pisze:
Osiągi powalające na kolana nie są - ale zupełnie wystarczające, aby spokojnie wjechać przed każde dwulitrowe mondeło, vectre, passata (łącznie z nowym 2.0TDi), lagune, acorda czy inne auta klasy średniej.



Katalogowo zapewne tak, bo później to już zaczyna się zwykle wróżenie, czy przebieg miał na początku 1 czy może 5 i 30% kucy poszło po asfalcie i nie wróciło nigdy.
W każdym bądź razie w BMW kolegi wciśnięcie gazu rozpoczynało marsz elektronów po kablach komputera skrzyni biegów trwający wieki. No ale czego wymagać od złoma niewiadomego pochodzenia z nalepką BMW.

[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2008-02-08 13:54:41 ]
  
 
Cytat:
2008-02-08 13:53:05, piotr_ek pisze:
Katalogowo zapewne tak, bo później to już zaczyna się zwykle wróżenie, czy przebieg miał na początku 1 czy może 5 i 30% kucy poszło po asfalcie i nie wróciło nigdy. W każdym bądź razie w BMW kolegi wciśnięcie gazu rozpoczynało marsz elektronów po kablach komputera skrzyni biegów trwający wieki. No ale czego wymagać od złoma niewiadomego pochodzenia z nalepką BMW. [ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2008-02-08 13:54:41 ]



niestety, urok naszego rynku 90% jeżdzących beemek po naszych dziurawych drogach to złomy.
Ludzie kupują te auta "dla szpanu" - a potem okazuje sie że nie stać ich na eksploatacje (montowanie LPG) i na serwisowanie (stosowanie zamienników, lub nie wymienianie zepsutego elementu)
Do tego dochodzi proceder cofania liczników - że niby każde ma 200tys km, rok nieważny 92,93,94,95 ba nawet 2004 - wszystkie mają tyle samo

Szkoda bo to są naprawde kochane i niezniszczalne samochody.
Te na naszych drogach mają gubo ponad 500tys km i pomimo braku serwisowania i instalacji gazopierdowych nadal jeżdzą

Moje e34 ma już 291 tys km przebiegu - byłem teraz na podnośniku bo coś mi potrafiło zabrzęczec na zimnym silniku.
Okazało sie ze poluzowana była osłonka metalowa przy kolektorze wylotowym.
Przy okazji poszarpałem sobie zawieszenie - i nic złego nie znalazłem......a np tylne jest nie liczac lornetek w 100% FABRYCZNE
  
 



zmieńta se radio bo troche wioską trąci
  
 
Cytat:
2008-02-08 14:07:54, Tomek-Mydlowski pisze:
Do tego dochodzi proceder cofania liczników - że niby każde ma 200tys km, rok nieważny 92,93,94,95 ba nawet 2004 - wszystkie mają tyle samo Szkoda bo to są naprawde kochane i niezniszczalne samochody.



Szkoda... szkoda..., a co gorsza mifinki beemzłom będzie potwierdzał tą opinię.
  
 
Cytat:
2008-02-08 14:57:25, krzychu_ch pisze:
zmieńta se radio bo troche wioską trąci


Tego radia juz nie ma
To była pierwsza rzecz, za która się wzięliśmy
  
 
Teraz moje 3 gr.
Pali tak samo dobrze na zimnym, jak i na ciepłym silniku.
Sztywno trzyma wole obroty i temperaturę w prawidłowym zakresie.
Z zawiasu nie dochodzą żadne dźwięki, słychać tylko silnik.
Jeździ prosto i zostawia dwa ślady.
Brak rudej.
Skrzynia pracuje bezgłośnie, nie szarpie.
Zaleźliśmy cały plik faktur i dokumentów z "Decra" i czegoś jeszcze, łącznie z wykresami z badań, instrukcjami (nawet do montażu haka) i kilkoma książkami.
Fotel kierowcy wygląda lepiej w rzeczywistości niż na zdjęciach.
Samochód kupiony od człowieka któremu możemy zaufać.

Czy było to rozsądne posunięcie?
Czas pokaże
  
 
Cytat:
2008-02-08 17:24:07, mifi pisze:
Samochód kupiony od człowieka któremu możemy zaufać. Czy było to rozsądne posunięcie? Czas pokaże



To zależy od wydanej kwoty i przyszłego charakteru użytkowania auta.
Autko ma 14 lat i jako klasyk może być OK. Codzienna eksploatacja raczej zabije go lub właściciela (koszty).
  
 
Cytat:
2008-02-08 17:24:07, mifi pisze:
Teraz moje 3 gr.



Z ciekawości... cena... bo nie zauważyłem.

n0ras = emeryt = prawie piotr'ek
  
 
Cena 11 000PLN w tym jest komplet alusów z letnimi gumami.
Nie pytajcie skąd wiemy ale przebieg na 99,99% jest prawdziwy, ta 0,01% to błędy pomiarowe licznika