[Sonata] 2.0, silnik G4CP, BRC sequent 24,

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam taki nietypowy problem: nie mam z gazem (i Pb) zadnych problemow. Auto nie widzialo gazownika juz ze dwa lata (30 tys km), spalanie jak najbardziej w normie, przyspieszenie, praca itp - w pelni zadowalajace.
Czy jest jakis mus odwiedzac specow i cos poprawiac?

I drugie pytanie: termostat z korkiem odpowietrzajacym uklad chlodzenia (tuz przy bloku silnika) jest okolo 15 cm ponizej parownika. Wymiane plynu chlodniczego przeprowadzilem bardzo starannie, niemniej zastanawiam sie, czy w ukladzie wciaz nie mam gdzies powietrza - zwlaszcza w parowniku, gdyz jest on cholernie goracy.
  
 
Nie widziało gazownika to znaczy że 30 tysiaków nie wymieniane filtry gazu?? Głównie chodzi mi o fazę lotną??
  
 
Cytat:
2008-02-19 23:45:35, Egiptos pisze:
Nie widziało gazownika to znaczy że 30 tysiaków nie wymieniane filtry gazu?? Głównie chodzi mi o fazę lotną??



To gaz ma filtry?? Przy aucie dlubie samodzielnie - rozrzad, pompy, sprzeglo i inne proste sprawy mechaniczne, ale do gazu to sie boje dotykac..

Gdzie i jak to wymienic - na co zwracac szczegolna uwage?

Wyczytalem na forum, ze parownik nie moze byc zalozony bokiem do kierunku jazdy - dlaczego? Chce wstawic sobie klime i akurat bardzo by mi pasowal parownik ustawiony bokiem


Jak najprosciej - zupelnie odlaczyc/zablokowac gaz np po wypadku?
  
 
Polozenie parownika nie dotyczy sekwencji. Wyglad filtra sobie wyguglasz, znajduje sie za parownikiem. Gaz mozna odlaczyc (podobno) przy butli na wielozaworze - podobno bo nigdy nie zerkałem.
  
 
W czasie wypadku gdy silnik zgaśnie elektrozawór przy butli automatycznie blokuje wypływ gazu z butli. Jest też ręczny zawór przy butli.

Filtr gazu masz w korpusie parownika lub na przewodzie doprowadzającym w okolicy parownika.