Corolla E 11 czy brać ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich posiadaczy Toyoty jestem teraz na etapie zmiany auta (mam Fiata Tipo) i szukam czegoś do 10000 tys złotych. Znalazłem oferte sprzedaży Toyoy corolli z 1998 roku - 207 000 tyś km na liczniku - (po konsulacjach z serwisem przebieg prawdziwy kupiona w Polsce i serisowaną W Opolu jest ks. obsługi i dane z ksiązki potwierdził serwis po rozmowie telefoniczne auto było odstawiane na serwis co 15 tyś zma na płynów oleji, w któryms momencie pojawia się wymiana amortyzatorów i klocków z przodu, tarcze jeszcze orginalne i oczywiście pasek rozrządu - tak mówi włściciel iserwis (auto wyprodukoowane w Japoni) ale żeby nie było tak różowo wiadomo po kunie wymiana paska rozrządu i sprzęgła chodzi bardzo leciutko nie czuć oporu i berze zaraz przy podłodze a i jeszcze pedał hamulca troche głębiej wpada niż w innych autach (nie wiem jak przyczyna) i stuka lekko coś w zawieszeniu prawa strona auto jest do zabrania za 9000 tyś zł jak myslice dobra cena i ile mniejwięcej kosztował by rozrząd sprzęgło dzieki za odpowiedz. Napisałem tego posta bo dużo nacytałem się o nie zawodności tego auta a on dotyczy konretnego modelu i mam wachania bo jeszcze chciałbym założyć mu gaz silnik 1.3 Pozdro
  
 
Cena atrakcyjna, dawno temu słyszałem w tv ze e11 sprzed liftingu miała sporo niedoróbek i dlatego była tak krótko produkowana w formie z plastrem miodu i okrągłymi światłami, no i że ta po lifcie jest super.
  
 
tęz kiedyś czytałem że na początku e11 nie przypała do gustu klientom ale o jakich nie doróbkach mówisz i kiedy był lifting
  
 
tęz kiedyś czytałem że na początku e11 nie przypała do gustu klientom ale o jakich nie doróbkach mówisz i kiedy był lifting
  
 
e11 to czołówka niezawodności ma bardzo dobre opinie jeśli o to chodzi, natomiast jest minus na który ludzie narzekają i dlatego jest taka niska cena to auto poprostu mało komu się podoba przez wygląd . Ja przy zakupie auta patrze na bezawaryjność i koszty utrzymania auta a tu mało która firma przebije Toyote.
Pozdrawiam
  
 
to co wiem od klijentów to te silniki dobrze tolerują gaz.
  
 
Cytat:
2008-03-30 16:34:37, lukaszolawa4 pisze:
tęz kiedyś czytałem że na początku e11 nie przypała do gustu klientom ale o jakich nie doróbkach mówisz i kiedy był lifting

Jestem pewien tego co słyszałem, ale to "co słyszałem" nie przedstawia żadnej wartości merytorycznej. Konkretnie nie pamiętam, albo nawet nie było mówione, zapewne chodziło o jakieś drobiazgi, jak przy każdym nowym modelu. Oczywiście kwestia nie trafienia w gusta klientów jeśli chodzi o wygląd jest prawdziwa. Z perspektywy czasu ten nieco "dziwny" wygląd mi w ogóle nie przeszkadza. Nie wiem dokładnie kiedy był, ale pewnie w latach 99/00.
  
 
Cytat:
2008-03-30 16:13:13, lukaszolawa4 pisze:
Witam wszystkich posiadaczy Toyoty jestem teraz na etapie zmiany auta (mam Fiata Tipo) i szukam czegoś do 10000 tys złotych. Znalazłem oferte sprzedaży Toyoy corolli z 1998 roku - 207 000 tyś km na liczniku - (po konsulacjach z serwisem przebieg prawdziwy kupiona w Polsce i serisowaną W Opolu jest ks. obsługi i dane z ksiązki potwierdził serwis po rozmowie telefoniczne auto było odstawiane na serwis co 15 tyś zma na płynów oleji, w któryms momencie pojawia się wymiana amortyzatorów i klocków z przodu, tarcze jeszcze orginalne i oczywiście pasek rozrządu - tak mówi włściciel iserwis (auto wyprodukoowane w Japoni) ale żeby nie było tak różowo wiadomo po kunie wymiana paska rozrządu i sprzęgła chodzi bardzo leciutko nie czuć oporu i berze zaraz przy podłodze a i jeszcze pedał hamulca troche głębiej wpada niż w innych autach (nie wiem jak przyczyna) i stuka lekko coś w zawieszeniu prawa strona auto jest do zabrania za 9000 tyś zł jak myslice dobra cena i ile mniejwięcej kosztował by rozrząd sprzęgło dzieki za odpowiedz. Napisałem tego posta bo dużo nacytałem się o nie zawodności tego auta a on dotyczy konretnego modelu i mam wachania bo jeszcze chciałbym założyć mu gaz silnik 1.3 Pozdro


Ten model to jeszcze Toyota ktora podtrzymywala mit o bezawaryjnym samochodzie,i faktycznie nic sie w nich nie psulo,ale tez niewiele w nich jest czasem padaly czujniki ABS [jezeli byl]
Byly to ostatnie modele bez VVTi ktorym gaz nie szkodzil.
Ale powiedzmy sobie szczerze samochod za 10000 zl ma zawsze 200tys lub lepiej i trzeba wsadzic przynajmniej z 5 tys aby nadawal sie do dalszej bezpiecznej exploatacji.
Zakladajac ze silnik jest nie zameczony czyli komprecha powyzej 10 atm na kazdym cylindrze i nie slychac sworzni i panewek przy przegazowce.
Jezeli nie przeszkadza ci wyglad ropuchy z wylupiastymi oczami ,to pokochasz ja za bezawaryjnosc.
  
 
ogólnie zainteresowało mnie to auto bo ten przebieg wydał mi się realny i cena niższa jakieś 2000 - 3000 złotych od tych z allegro auto robiło by ok 12-15 tyś km rocznie tak myślę przez 3 lata -4 lata ale jak widzę przebiegi jakie macie i z jakimi ludzie kupują to napawa mnie optymizmem podaje link to konkretnie to auto: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4119019
  
 
Ogólnie jesteś na dobrym tropie, na E11 można polegać jak na Zawiszy, jednak martwi mnie b. atrakcyjna cena tego konkretnego egz. i zachowanie sprzęgła które bierze przy podłodze, bo jak kupowałem swoją to miałem przeciwne wrażenie tzn. że bierze za wysoko, ale u mnie od czasu zakupu (3 rok) nic ze sprzęgłem nie robiłem i jest ok. A jeśli bierze tam przy podłodze to może być jakiś problem z pompką sprzęgła lub siłownikiem. Dobrze się zastanów czy nie ma 400kkm, gumki na pedale sprzęgła np u mnie przy przebiegu ok170kkm jeszcze wyraźnie widać kratkę.
  
 
powiem tak z tego co sprawdziłem telefonicznie w serwisie to auto było na przeglądzie chyba w lipcu na termin 195 tyś jak się nie mylę byłem u właściciela ma właśnie nową zabawkę jakiś nissan nawara czy toyota hilux coś koło tego jak twierdzi autem wali na przeglądy do opola i faktycznie była tam serwisowana mówi że już mu się znudziło bo ma tą terenówkę a żona chce coś innego jak mówił raz natydzień jedzie nim do pracy aby się nie zastało (jak myślicie jaki koszt tego rozrządu i sprzęgła lub jak mówisz wysplęgnika ) a jak ci chodzi sprzegło lekko czy czujesz opór bo tam lekko liczę się z tym że to jest auto 10 letnie ale jak pisałem jką mam gwarancję że np kupując ta nie bedzie taka sama lub gorsza http://moto.allegro.pl/item334975304_toyota_corolla_1_3_okazja_.html dla przykładu auto było już wystawione ale zdjęcie miało jak było uwalone i na fotorafi i w rzeczywistości nie umyte wyglądało jak idż stąd i nie wracaj ( na marginesie pisałem że mam fiata tipo w pierwszym poście jakie było moje zdziwienie jak po wystawieniu pierwszego ogłoszenia na autogiełdzie odezwał sie koleś i za 4 godziny miałem już kasę w kieszeni bo auto im się podobało i pojechał z nowym właścicielem )

[ wiadomość edytowana przez: lukaszolawa4 dnia 2008-03-31 00:49:48 ]

[ wiadomość edytowana przez: lukaszolawa4 dnia 2008-03-31 00:54:13 ]
  
 
"szukam czegoś do 10000 tys złotych" LUDZIE!! APELUJE!! NAUCZCIE SIĘ PISAC LICZBY PO LUDZKU! Bo potem są tragedie na allegro- przez takie kwiatki są te auta sprzedane za złotówke albo nowe audi a6 za 10 tysięcy, bo własciciel w okienko "cena" upchął jakiś przecienk czy inny ozdobnik. 10 000 , 100 000 a nie 10, 000, czy 10000 tysięcy!
  
 
sprawa ceny wydaje sie mi tu jasna bo podałem link na allegro, auta z wiadomych względów nie kupię przez allego tylko bezpośrednio u właściciela bo jeżeli chdzi o auta to żerowanie na czyjeść pomyłce i kupowanie auta za złotówkę to jest pazerność, chamstwo, świństwo (...) nie chcę dalej używać brzydkich słów bo jak wiadomo ktoś kto sprzedaje auto ciut poniżej ceny rykowej to jest podejrzany bo auto pewnie bite kradzione lub zajeżdzone a jak ktoś wystawia za złotówkę to oczywiście jakiś cwaniak musi to wykorzystać bo chce się szybko wzbogacić a mógłby np napisać maila że cena jest zła a nie odrazu ludzi oszukiwać. Sory ale ja tu nie wystawiałem ogłoszenia tylko podałem cene a czytający napewno się domyślił bo corolla z 1998 roku roku nie warta 100 000 tyś zł. Jestem zdania że Pan jest tu osobą która takie kwiatki szuka na allego.
  
 
Mam e 10 z 94r. z tym silnikiem bo chyba sie nie zmienił,załozyłem gaz przy 195tys. narazie zrobiłem 20tys. i nie narzekam spalanie w liftbacku do 9l/100km LPG .Jeśli chodzi o rozrząd to wymieniałem zaraz po kupnie rolki KOYO i pasek MITSUBOSHI podobno to zestaw na jakim wychodzi z fabryki na allegro kosztował mnie ok.190zł a wymiane zrobiłem ze szwagrem mechanikiem ale w warsztacie zawolali mi od 170-250zł za robocizne.Jesli chodzi o sprzęgło to jeszcze nie ruszałem ale kiedys patrzyłem na allegro to AISIN japoński mozna wyrwac za ok 310zł + wymiana , a nawet jakies NIPARTS widziałem za 230zł czy cos takiego także idzie wytrzymac jesli chodzi o naprawy
  
 
yyy... że co? chodzi o to, że ludzie masowo nie umieją posługiwać sie liczebnikami. Parę dni temu zwróciłem komuś uwagę na gg i też nie zostałem zrozumiany :/ Napisałeś w pierwszym poście 10 milionów złotych, mając na myśli 10 tysięcy złotych. Jasne?
  
 
dokładnie, chodzi o to żeby pilnowac pisania kwoty jako liczby, a nie konstrukcji liczbowo- literowej czy tez wzbogacania jej elementami interpunkcyjnymi Bo to jest pożywka dla aukcyjnych cwaniaków
  
 
Panowie, nie spieram sie o wartość bo faktycznie rozpedziłem sie z zerami, tyś., złotych ale to nie wpłynęło na konkretne moje zapytanie do podanej oferty. Z doswiadczenia wiem że ludzie na forum danej marki/modelu maja z wiadomych względów pewne doświadzenie z konkretnym modelem, modelami aut - pisząc tu - poprosiłem zatem o ocene konkretnego przypadku auta na podstawie mojego opisu (czy jest warte zainteresowania) - przebieg 207 000 km jeżeli ktos zle odebrał mój post to z przepraszam - ale nadal czekam z Waszej strony na spostrzeżenia dotyczące tego auta. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4119019



[ wiadomość edytowana przez: lukaszolawa4 dnia 2008-03-31 20:25:36 ]
  
 
Jak dla mnie to wygląda ładnie oby nie załadnie
Jedyne do czego sie moge doczepic ze 98r pierwszy własciciel i białe tablice? Chyba jeszcze wtedy były czarne...
  
 
fakt zmiana była w 2000 roku ciekawe czemu nie ma czarnych może zgubił. Jutro mimo wszystko jadę obejrzeć auto dokładniej w stacji diagnostycznej i ponegocjowac cene na rozrząd i sprzęgło przynajmniej czyli z 500 złotych.
  
 
e no z rejestracjami ja bym nie histeryzował, może właściciel był zapobiegliwy i sie spodziewał że np będzie konieczność wymiany, a bał sie kolejek? Sporo jest przyczyn, albo w ramach np rodziny auto zmieniało własciciela? Dzieki bogu jest kilka optymistycznych wytłumaczeń