Problemy z MK IV needed help!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
panowie, mam taki problem i potrzebuje jakiejs porady co to moze byc..

mianowicie od jakis 2-3 dni moim essim dzieja sie dziwne rzeczy, chodzi normalnie, ale jesli bede go cisnął na 4 biegu to potem "pyrka" i ma dzwiek podobny do jakiegos diesla 1,8, chodzi bardzo glosno i ma znaczny spadek mocy, czasem wydaje sie ze zgasnie ale nie gasnie i przy jezdzie na troche nizszych obrotach na jakims biegu zapala mi sie kontrolka od oleju ale poza tym jest ok...
dodam ze jesli ciągne go tak samo jak na 4 ale na 1,2 i 3 biegu [na 2 do 45km/h i na 3 do 75 bo nie mam obrotomierza ;/ ] to nic mu nie jest...

moze to cos wam pomoze..jak kupilem auto to bylo po przegrzaniu silnika i mialo wyciek z glowicy ale ma zalozone nowe uszczelki, glowice splanowana itd itp i wszystko bylo ok, od tamtego czasu minelo kolo 1,5 miesiaca...
aha, jezdze na
LPG, engine 1,4..

prosze o jakas pomoc bo nie chce go zlomowac a kasy na nowy tez nie mam ;|


[ wiadomość edytowana przez: Rurzowy_Rzufff dnia 2008-03-29 22:40:17 ]
  
 
zapalająca się kontrolka oleju nie wróży nic dobrego ,na początek sprawdz poziom oleju
  
 
z tym olejem to tez sa jakies "cyrki", wlany byl nowy po tym remoncie [Lotos-tne koszta..] ale zrobil sie bialy,bynajmniej tam gdzie sie sprawdza poziom oleju bo jak zakretke do miski olejowej wymienialem to lecial normalny wiec nie wiem co sie tam dzieje ;/
  
 
jak masz biały olej -diagnoza prosta woda w silniku ,być może padnięta uszczelka pod głowicą
  
 
Bardzo poważna sprawa.
Piszesz, że na bagnecie jest biały osad? Że kontrolka się zapala? Że masz spalanie stukowe? Wygląda na przeciek wody do cylindra. To może skończyć się skruszeniem tłoków. Coś po tym przegrzaniu stało się więcej niż wydawało się w czasie remontu. Zawsze staram się być optymistą ale tu wygląda na coś poważniejszego. Coś z głowicą? Może tylko z uszczelką? Po poważnym przegrzaniu planowanie głowicy to tylko pół sukcesu. Trzaba też wyrównać powierzchnię bloku. To już wyższe komplikacje (koszty).
  
 
a moze byc tak ze ta woda dostala mi sie tam po myciu silnika crusherem? bo mylem jakis czas temu na orlenie bo mam caly w oleju po tamtej usterce..
  
 
a jeszcze 1 pytanko..skruszenie tlokow mowicie..
wiec pytanie: co sie stanie jak mi sie skrusza w trakcie jazdy? czym to grozi? oprocz tego ze auto sie na zlom nadaje [z reszta on juz sie nadaje ]
  
 
Nie no spokojnie. Tłoki tak mają, że jak sa gorące i dostaja wode to robia się kruche i pomału sie rozsypuja. To po prostu aluminium. Tak ma i już. Nic się nie stanie od razu. Po mału będziesz tracił ciśnienie na jednym cylindrze i tyle.
Ale nikt nie mówi, że tak musi być. Nie wiadomo co dolego Twojemu silnikowi. Z tego co piszesz uważam, że bez zdjęcia głowicy się nie obejdzie.
  
 
dzis zaobserwowalem nastepujaca rzecz..jak jechalem to znow sie zaczelo i bylo tak caly czas, zgasilem auto moze na 5 minut, wlaczylem i dalej to samo, ale jak wlaczylem wiatrak od chlodnicy to po jakiejs minucie mu przeszlo i jechalem na wlaczonym [ale nie mialem sie niestety jak rozpedzic zeby zobaczyc jak bardzo to pomoze] ale spokojnie dojechalem do domu i chodzil normalnie..
czy mozliwe zeby to mialo cos wspolnego z ukladem chlodzenia? bo ten bialy olej mam juz od dawna a auto się "ryje" dopiero od srody-czwartku, cos kolo tego..