Pozdrowienia od Mlodego ( wczasy u Helmutow )

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dostalem SMS'a od Prezesa Mlodego.

Pierwsze strofy to jakis belkot w tamtejszym narzeczu ( juz mu sie udzielilo )... nawet mi sie nie chce tego przepisywac...

Nastepnie:

" Widzialm Signum. Masakra. Lotusa szukam. Jak masz czas to wrzuc na forum te pozdr. ( to chyba o tym tekscie po ichniemu; przyp.tlum. ). Leze dalej zaworem do gory. "

Czasu nie mam ale co tam... wroci to piffko postawi za fatyge
  
 
No to i my pozdrawiamy naszego K.O.-wca Mlodego i niech nam się młodzierz nie germani bo nic z tego dobrego nie wyniknie.
  
 
Pozdrów go ode mnie i przekaż, żeby tak nie harował, w końcu jeśli już chce jechać do ślubu Beteczką, to może liczyć na kolegów, ja przynajmniej forsy od niego nie wezmę , więc niech sobie pofolguje i odsapnie
  
 
Pozdrawiam również naszego Prezesika!!!!!! tylko..."nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, ni dzieci nam germanił....." - trzeba Młodego przywołać do porządku, cosik te Prusaki za bardzo do gustu mu przypadły
  
 
Po-zdrówko!

Chwilę go nie ma i już nabrał ichnich zwyczajów ("zaworem do góry" itp.).
Jeszcze się nam zmarnuje i/lub pójdzie na zatracenie - coby nie

A na prusaki najlepszy prusakolep

Pzdr.

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
Panowie Młody też mi przesłał cóś po jakiemuś i ni w ząb nie kumam o co mu chodziło ale sie domyślam.
Trza mu wybaczyć bo młody i podatny na wpływy
ALE WAZNE ŻE PAMIĘTA O LOB!!!!!!!!!
  
 
O... Totr... Obudzil sie
  
 
Witam!

No panocki, wróciłem cały i zdrów! Bestia przeleciała tysiączek kilometrow bez wiekszych kłopotów tylko z 30minutową przerwą na granicy! wszystko chodzi jak marzenie!

Nie bójcie się tak bardzo, że mnie tamtejsi porwą! Broniłem się dzielnie... aczkolwiek bywało ciężkawo (po 10-tym przestałem liczyć pyffka )

Do zobaczyska nad Zalewem!

pozdr.