DIAGNOSTYKA 2.5 TD WYNIK

WITAM !

dzisiaj miałem robioną diagnostyke silnika orginalnym techem2 borykałem się z max predkością do 150km/h i lekko mułowatym silnikiem i co wyszło: po za paroma nie istotnymi pierdołami które były w normie w serwisie zaskoczyła ich sytuacja że przepływomierz na zgaszonym silniku i załączonej stacyjce odrazu pokazuje 30kg/s masy powietrza, wprowadzili pewne korekty w komputer i zmiane kontu dawki powietrza co jak mysle i widze pomogło bo auto odrazu leci 200km/h i całkiem ładnie sie zbiera. Natomiast nie byli wstanie wytłumaczyc dlaczego przepływka wskazuje takie parametry na zgaszonym silniku, idądz dalej wiadomo że ta informacja trafia do kompa czyli że w układzie dolotowym jest wieksza ilość powietrza na co komputer powinie zaeragowac podając wieksza dawką paliwa, przez co auto powinno byc mocniejsze ale widomo że tego powietrza tam układzie tyle niema wiec paliwo nie jest do końca spalane co sie obiawia w praktyce dymieniem z rury i tu was zaskocze bo tego dymienia nie było ! wienc co jest i co było tak naprawde grane ??? ktoś z was wie? a noi przepływka dalej pokazuje cały czas na zgaszonym silniku 30kg/s powietrza auto zbiera sie ładnie i lekko dochodzi do 200km/h małym mankamentem jaki teraz widze to to że przy odpaleniu buchnie czarnego bączka z rury ale w czaie jazdy nie dymi.

No i wydedukowałem )) przepływka podaje błęne dane o masie powietrza-zawyrza o 30kg/s na co komputer reaguje zwiększając dawke paliwa którego z braku powietrza nie jest w stanie silnik spalic co z kolei odczytuje sonda lambda wysyłając do kompa info o zbyt bogatej miesznce i tnie to paliwo związku z czym oma ma słabą moc i idzie tylko 150 km/h. Prawdopodobnie sąda lambda ma priorytet w kompie a nie przepływka.

no własnie wiem tak czy inaczej przeplywka do podmiany i zobacze co w tedy