Następca Escorta - Focus a RDZA!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ponoć Focusy nie są zabezpieczone antykorozyjnie lepiej niż to było w przypadku Escortów.
Jeśli ktoś chcę być wierny firmie i kupić po Escorcie Focusa (pomimo zasady 3 x nie F: fiat, ford, francuz) a tu dochodzi czwarte F - Focus- to jak zabezpieczyć się przed korozją?
Czy zabezpieczenia wewnętrznych profili środkiem typu Fluidol MF wystarczy, czy może coś bardziej agresywnego jak np. samochód z ocynkowanym nadwoziem?
Z góry dzięki za rady i komentarze.
  
 
miałem Focusa 1.6 nie widziałem rdzy, za to widziałem jak pali olej
1000-1l
jezeli chodzi o ocynk to po escorcie mam Lancie Kappa super,
rdza jezeli jest to auto było naprawiane lakierniczo, inaczej musisz poczekać grubo ponad 10 lat moja jest z 98/99 zero rdzy.
pozdro
  
 
Cytat:
2008-04-11 00:51:01, DoktorB pisze:
Ponoć Focusy nie są zabezpieczone antykorozyjnie lepiej niż to było w przypadku Escortów.

są lepiej zabezpieczone ... ps. temat focus = rdza był już poruszany na tym forum
  
 
wiadomo że teraz większośc fok nie będzie zardzewiałych bo sa jeszcze za młode , ale te najstarsze roczniki to jż je pewnie zżera
  
 
ruda jest wszędzie, tylko apetyt ma inny
  
 
Cytat:
2008-04-11 09:25:16, Sinuspi pisze:
ruda jest wszędzie, tylko apetyt ma inny

fakt
  
 
Cytat:
2008-04-11 09:26:56, tjmdm pisze:
fakt



ja staram sie aby nie miała biegunki
  
 
Zauważyłem, że Ford popełnił te same błędy w produkcji (malowanie i konserwacja) niektórych elementów. Mam kombi i chyba każdy użytkownik kombi wie, że najchętniej ruda bierze tylną klapę w okolicy wycieraczki oraz na zagięciach profili przy tablicy rej. (problem rdzy przy tablicy dotyczy również wersji HB - wiem bo miałem). Ruda atakuje tez tylny słupek w miejscu gdzie jest zamontowany spryskiwacz. Piszę o tym bo pod moim blokiem stoi Fokus kombi (rocznika nie znam ale ładny) i co ciekawe ruda łyka go dokładnie tak samo jak Escorta. Być może są to jakieś błędy w sposobie malowania, ale może również być jakaś lipa w procesie przygotowania do malowania lub też w samym montażu. Klapa jest zgniła w tych samych miejscach. Ciekawe...
  
 
Mam Focusa 1.6 z 2001 roku Rdzy NIE stwierdzono NIGDZIE poza wydechem :/
  
 
Cytat:
2008-04-11 21:37:33, R_O_Y pisze:
Zauważyłem, że Ford popełnił te same błędy w produkcji (malowanie i konserwacja) niektórych elementów. Mam kombi i chyba każdy użytkownik kombi wie, że najchętniej ruda bierze tylną klapę w okolicy wycieraczki oraz na zagięciach profili przy tablicy rej. (problem rdzy przy tablicy dotyczy również wersji HB - wiem bo miałem). Ruda atakuje tez tylny słupek w miejscu gdzie jest zamontowany spryskiwacz. Piszę o tym bo pod moim blokiem stoi Fokus kombi (rocznika nie znam ale ładny) i co ciekawe ruda łyka go dokładnie tak samo jak Escorta. Być może są to jakieś błędy w sposobie malowania, ale może również być jakaś lipa w procesie przygotowania do malowania lub też w samym montażu. Klapa jest zgniła w tych samych miejscach. Ciekawe...



Dokładnie tak jest.
  
 
trochę przesadzacie z ta rdzą w focusie ,szwagier ma takie autko i nie zauwazyłem u niego żadnej korozji .Escort to jest jeżdżaca korozja ,elementy konstrukcyjne gniją na wylot ,gdyby focusy tak gniły to by tak nie trzymały ceny i nie były tak poszukiwanym towarem na rynku...
  
 
Cytat:
2008-04-12 09:04:04, kamil76 pisze:
trochę przesadzacie z ta rdzą w focusie ,szwagier ma takie autko i nie zauwazyłem u niego żadnej korozji .Escort to jest jeżdżaca korozja ,elementy konstrukcyjne gniją na wylot ,gdyby focusy tak gniły to by tak nie trzymały ceny i nie były tak poszukiwanym towarem na rynku...

dokładnie tak...ale koledzy, którzy nigdy nie jeżdzili focusem lubią się mądrzyć, że widzieli, że gnije i tym podobne opinie...po co
  
 
Cytat:
2008-04-12 09:27:12, tjmdm pisze:
dokładnie tak...ale koledzy, którzy nigdy nie jeżdzili focusem lubią się mądrzyć, że widzieli, że gnije i tym podobne opinie...po co



Mam focusa kombi z 2001 a raczej moja druga połowa i nie gnije jeszcze ale go ruda bierze i to coraz szybciej. Zobaczymy jak bedzie wyglądał gdy będzie miał tyle lat to escort bedzie tak samo przezarty przez rdzę albo jeszcze lepiej. Niestety ale ford to nie volvo gdzie blachy i zabezpieczenia są dużo dużo lepiej zabezpieczone.
  
 
Mam Foczkę z 2001 roku i rdzy ani grama nie widać - ani z wierzchu, ani od spodu - więc chyba nie jest tak źle, jak z Essami. Wiem, że newralgiczne miejsce do ataku rdzy w focusach, to dolne części drzwi. Zaglądam tam dość często, ale na razie spoko - żadnych wykwitów...
Ale znowu nie pitolcie o tych "trzech na f"... Stare i już daaawno nieaktualne...
  
 
Cytat:
2008-04-12 09:27:12, tjmdm pisze:
dokładnie tak...ale koledzy, którzy nigdy nie jeżdzili focusem lubią się mądrzyć, że widzieli, że gnije i tym podobne opinie...po co



Teza poparta faktami - niestety. Jak będe miał sposobność to wykonam fotkę i zapodam swoją klapę do porównania. Być może to odosobniony przypadek ale zaciekawiło mnie, że dokładnie w tych samych miejscach...
  
 
Cytat:
2008-04-13 21:54:14, szurmen pisze:
Mam Foczkę z 2001 roku i rdzy ani grama nie widać - ani z wierzchu, ani od spodu - więc chyba nie jest tak źle, jak z Essami. Wiem, że newralgiczne miejsce do ataku rdzy w focusach, to dolne części drzwi. Zaglądam tam dość często, ale na razie spoko - żadnych wykwitów... Ale znowu nie pitolcie o tych "trzech na f"... Stare i już daaawno nieaktualne...

zależy skąd auto pochodzi - np. świetny egzemplarz foczki kombi jaki mieliśmy wyprodukowany był w Turcji, rdzeniał ale był genialny jeśli chodzi o bezawaryjność, gdyby nie wpadł pod autobus to pewnie do dziś by hulał, skolei inny focus w mojej rodzinie wyprodukowany jest w niemczech, nie rdzenieje , ale zawieszenie co 30 tys do remontu i silnik po 150 tys bierze olej. Nie wiem jak spisuja sie wyprodukowane w hiszpanii, ale patrząc na escorty które tam wyklepali to pewnie nie lepiej
  
 
focusy z poczatku produkcji bardzo rdzewiały a to podobno za sprawą wpadki u dostawcy materiałów lakierniczych (ford sie podobno do tego nigdy nie przyznał, info prywatne i nie pytać ). Znajomi mieli takiego, po roku zaczął rdzewieć i pomimo napraw gwarancyjnych dalej rdzewiał. Wywalczyli ostatecznie naprawę pogwarancyjną i poszedł na giełdę