Co Was denerwuje w Waszych Escortach?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Co was denerwuje w Escortach? MOże wygląd zewnętrzny? silnik? wnetrze? a oże mieliście przygody z powtarzającymi sie awariami?
  
 
gaśnie ostatnio coraz rzadziej, i falujące obroty jojq ;p, krokowiec pewnie siedzi ale chwilowo brak funduszy
  
 
Hm mnie denerwuje mimo kombi zbyt mało miejsca w środku no i ruda gdzie wszedzie wystepuje tylko na razie jest w ukryciu ale to kwestia czasu kiedy da o sobie znać . A tak poza tym to całkiem fajne autko
  
 
rdza irytuje ;> ale to moje auto hobby ;> znam go jak własna kieszen a i tak sie pozniej okazuje ze gdzies w niej dziórka sie robi ;>>
  
 
Głuchy stuk, którego za cholerę nie mogę zlokalizować
  
 
... nic no chyba ze ruda
  
 
mnie najbardziej wkurzały plastiki które klekotały jak cholre
  
 
Oryginalny nie będę

RUDA

Nie zdziwi mnie jak mi plastiki i szyby zardzewieją, to auto jest magiczne.
  
 
skacząca tylna pułka....
  
 
jak chyba wiekszosc rdza ale i tak jest niesamowite autko
  
 
1. Ruda
2. silnik 1.6 16V mógłby mieć więcej KM
3. wzór tapicerek
  
 
telepiące sie plastyki i dach w cabrio
  
 
Rozrusznik ktory czasami zapali za 1 a czasami nawet i za 5 :/
stukjace plastiki i trzesaca sie galka od biegów
  
 
Cytat:
2008-04-16 20:51:10, dzia pisze:
Rozrusznik ktory czasami zapali za 1 a czasami nawet i za 5 :/

czas najwyższy na regeneracje bo prędzej czy póżniej z tych 1-5 zrobi się 10-20 a potem będzie już tylko gorzej
  
 
ze ma tylko 75 KM
  
 
Silnik 1.3, poza tym OK.
  
 
jego brak
  
 
dlugie czekanie na zrobiona blachowe
  
 
trzaskajace sie plastiki i dach na dziurach, rdza przy wlewie paliwa a tak to jestem zadowolony bo progi i podloga zdrowe
  
 
jest jedna jedyna rzecz która mnie denerwuje... polubiłem to autko ale silnik 1,4 to porażka.. pzdr!