Dzwonek

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Miałem mały dzwonek i mam kilka pytań.
Wbiłem sie w zdezak primierki tak nietypowo ze poszły obydwie lampy i pas przedni złozył sie do środka, błotniki są nie ruszone i ciekawi mnie czy dam rade wymienic pas przedni nie lakierując błotników?? mkV 1.4i
Ma ktoś takie doswiadczenia blacharskie?


[ wiadomość edytowana przez: locust dnia 2008-04-27 11:47:39 ]
  
 
A stopień złożenia jest taki że musisz go wymieniać? Nie da rady wyciągnąć? Myślę że swobodnie obejdzie się bez lakierowania błotników.
  
 
Może sie myle ale wydaje mi sie ze ten element jest najbardziej odpowiedzialny za moje bezpieczeństwo i nie powinienem go wyciągać.
Złozyło sie tak że nic nie pasuje hłodnica, lampy, zdezak, nie wiem czy potem swiatła bedą swiecic tam gdzie trzeba
  
 
Może się mylę, jeśli tak to niech mnie ktoś poprawi. Wydaje mi się, że element dobrze wyciągnięty będzie lepiej Cię chronił w razie kolejnego dzwonka niż taki, na nowo wspawany, którego wstawienie wiąże się z ingerencją w konstrukcję auta. Mówiąc po ludzku ja bym się bał, że przy kolejnym dzwoni taki wspawany przedni pas po prostu wyrwie się i odleci.
  
 
w jednym i drugim sa jakies 'ale' ..
Przy zderzeniu metal ulegl odksztalceniom i nie jest juz w swojej pierwotnej formie,przy wyciaganiu mozna dodatkowo naruszyc strukture kruszac go w srodku, niezauwazalnie dla oka..
Przy wspawywaniu tak jak mowi Kalor wazna bedzie jakosc spawow, jak to bedzie zrobione no i to na ile nowy element bedzie spasowany dobrze do reszty . .

A wiec wszystko zawiazuje sie do Jakosci Wykonania
  
 
zakładam w takim razie lampy prowizorycznie i jazda po znajomych mechaniorach .
Może zmniejszą mi ilość tych "ale"
dzieki i pozdrawiam