Aparat zapłonowy w 126p!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!!
Jestem szczęśliwym posiadaczem 126p i od kilku tygodni mam pewien problem z aparatem zapłonowym, a mianowicie co go ustawię (dokonuje tego fachowiec) to po przejechaniu około 200 - 300 km totalnie się rozregulowuje aż zaczyna strzelać! Mechanik twierdzi, że to musi tak być bo są tam jakieś kulki ebonitowe i one sie rezregulowują!Jestem totalnym laikiem, maluszka mam od niedawna i sam nie wiem czy koleś robi mnie w wała czy tak naprawdę jest??? Czy może wymiana aparatu zapłonowego rozwiąże problem???Pomocy... Co zrobić???
  
 
wymień cały aparat koszt około 80zł
a czy rozrząd masz ok ????
  
 
najprawdopodobniej masz platynki prywaciarskie z "podporka" kiepskiej jakosci... i ona sie sciera - kasujac przerwe na przerywaczu, wystarczy kupic porzadne - FABRYCZNE platynki i dobrze nasmarowac bierznie krzywki walka w aparacie zaplonowym.
  
 
Rozrząd jest OK! Był wymieniony miesiąc temu! Zresztą platynki również. Chyba zmienie cały aparat zapłonowy...
  
 
Dokładnie!textolit pod palcem przerywacza po prostu się szybko wyciera bo pewnie jest słabej jakości.Wymień całość,kosztr pewnie kolo 10zl
  
 
Spox, mi też ściera się przerywacz, co 1000 km ustawiać, pewnie wałek w aparacie już jest do pupy, ale na razie nic z tym nie robię, raczej aparat zaślepką zastąpię
  
 
Kupiłem dzisiaj nowy aparacik zapłonowy (fabryczny), a nie jakiś prywaciarski szajs jaki miałem dotychczas!
W sobotę sobie założę!!!
Mam nadzieje, że to będzie koniec moich zmagań...



--------------------------------------------------
Już za osiem dni jadę nad morze ....