Wskazowka predkosciomierza - to normalne?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam pytanie bo nie wiem czy to normalne...jak zwykle sobie wracalem i musialem zwolnic przy dojezdzie do torow...mialem 140 na budziku wiec zaczalem hamowac jakies 250 metrow przed..hamuje hamuje, widze ze auto zwalnia, jest juz troche wolniej, patrze na budzik a tam 110, hamuje dalej na tory wjezdzam a na budziku 100, ale widze ze jest duzo wolniej..w momencie przejezdzania przez przejazd wskazowka spadla do 20 i podniosla sie do 40 i potem dzialalo normalnie..to normalne zeby predkosciomierz tak zawyzal predkosc przy hamowaniu? dodam ze cale hamowanie bylo robione bez wrzuconego biegu..
  
 
no to może czujnik VSS? taka moja hipoteza..
  
 
A jaki masz licznik? Na linkę, czy już elektronika? U mnie takie numery odstawiał jak się zaczął zacierać, potem zaczął cykać, a na koniec zwieszał się w miejscu. Musiałem wymienić, bo czyszczenie nie pomogło...

Dorzucę jeszcze pytanie od siebie: jak wam chodzą liczniki linkowe. U mnie w mkV nie wskazuje "porządnie" szybkości tylko się waha i zastanawiam się czy może linka jest padnięta albo źle poprowadzona/podłączona
  
 
Mk.VII 97-u mnie przy małych prędkościach dook.60km/h wskazówka drgała w zakresie ok 5km/h,na większych było ok,co ciekawe wachania nasilały się w wysokich temperaturach.Rozwiązanie-wymiana linki-koszt 25zł
  
 
ja oczywiscie lineczke mam do budzika, bo jak widac po profilu to MK IV jest..
  
 
czujnik VSS nie ma nic do tego, bo to nie licznik elektroniczny
pewnie linka juz pada