Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() MaciekW Fiat Doblo Częstochowa | 2008-06-04 09:32:50 Zatankuj ?
55kkm to juz tak parownik do regeneracji jest. Nie przejmowalbym sie tym co pokazuje ten analizator za bardzo byle by zszedl ponizej 1 z ta wartoscia przy srubie lepiej obiektywnie ustawiac instalacje bo i tak po paruset km bedzie juz ciut inaczej. Nie napisales ile pali itp. Co z tego ze wzroslo o 20% jak mial za uboga mieszanke. Ustawienie na srubie nalezy przeprowadzic na jalowym to raz a przy ok 3000obr to dwa. Nie zaszkodzi tez popatrzec na lambde. [ wiadomość edytowana przez: MaciekW dnia 2008-06-04 09:41:54 ] |
![]() MaciekW Fiat Doblo Częstochowa | 2008-06-04 12:03:43 Parownik objawia sie niestabilna praca na niskich obrotach,podwyzszonym zuzyciem paliwa,problemami przy regulacji instalacji.
Tam w srodku sa gumowe elementy ktore pod wplywem czasu twardnieja i raz cos sie 'wzruszy' raz 'zawiesi'. Najczesciej odczuc mozna to ze np po ostrej jezdzie zmieniaja sie obroty biegu jalowego na wyzsze/nizsze badz silnik wogole nie ma niskich obr - gasnie. W Twoim przypadku to chyba jednak nie to. Bardzo dziwny jest ten objaw z odczuciem braku gazu. Moze po prostu masz sprawny zawor 'odbijajacy' w butli i fachowo odbija na stacji wtedy tak pasuje ze 4litry tak naprawde nie jest zatankowane. Tzn butla ma np 30litrow a odbija przy 27 litrze tankowania. Z czego wnioskujesz ze zostalo 4 litry gazu ? Moze tak duzo spalil ? Z tymi CO to do konca nie wiem jak to jest wiec ciezko mi jest udzielic pomocy. Z doswiadczenia ze 'srubowa' regulacja gazu w Polonezie moge jedynie powiedziec ze zawsze jechalem do diagnosty on ustawial wedlug swojego CO a ja potem poprawialem tzn jadac w trasie co 100-200km przykrecalem srube o 1/4 obr poczym jechalem nastepne 100-200km aby upewnic sie ze wszystko gra jesli chodzi o przyspieszanie itp. W momencie kiedy zauwazalem ze cos jest nie tak odkrecalem o 1/4 i zostawialem. W ksiazkach niby pisza ze wazna jest lambda jesli chodzi o sklad mieszanki w sumie nie wiem czemu diagnosci trzymaja sie tego CO pewnie chodzi o to ze silnik 'lepiej' pracuje przy tej nie innej dozie gazu a roznica w lambdzie jest na tyle marginalna ze nie ma to znaczenia do momentu kiedy nie przegnie sie z regulacja na rzecz dobrego CO i tak jak w u Ciebie objawia sie to +2L /100. Moj sposob regulacji sprawdzil sie przez 10 lat w polonezie i raz nawet udalo mi sie spalic 6,5L/100 w trasie (czestochowa - wroclaw ) przy super sprawnym ukladzie zaplonowym i paliwowym. Jak pamietasz i regulujesz dokladnie o 1/4 obr sruby to napewno nic nie popsujesz. |
![]() marcij Polonez 1.4 GLI Tarnow | 2008-06-04 15:19:59 Z mala iloscia to nie trzeba bylo kombinowac z regulacja. Za tyle czasu uzbieralo sie pewnie troche syfu(wody , znieczyszczen ,itd) na dnie butli i na tym to juz smochod nie pojedzie.WIec trzeba tankowac wczesniej , albo jesli Ci to bardzo przeszkadza , to po wyjezdzeniu gazu wyjac butle , spuscic resztki gazu , odkrecic wielozawor i wyczyscic butle. |
awkp Wrocław | 2008-06-05 07:09:56 Efekt powstał w bardzo krótkim czsie. Ja zwykle jeździłem prawie do końca, a zdarzało się i do końca. Stąd wiem ile wchodziło normalnie. |
![]() MaciekW Fiat Doblo Częstochowa | 2008-06-05 11:23:55 wode w butli ![]() ![]() ![]() Co mi jescze przychodzi do glowy to filtr gazu sprawdz czy nie jest totalnie zawalony. Co do spalania filtr powietrza ile ma ? odpalanie rano z benzyny od dotyku ? |
omegolotC30NE Czerwin | 2008-06-05 11:51:17
Co Cię tak śmieszy? |
![]() MaciekW Fiat Doblo Częstochowa | 2008-06-06 09:10:04 Sladowe ilosci!!!
Wiekszej bzdury nie slyszalem zeby w butli z gazem lezalo 4L wody dlatego sie smieje ze to przeciez normalne po 50tys km ![]() Nawet przy tankowaniu nie ma opcji zeby dostalo sie powietrze z woda bo w butli jest zawsze ciut wieksze cisnienie niz atmosferyczne nawet przy 'pustym' baku zostaje sladowa ilosc lpg bo nikdy sie nie wyjezdza go do cna. Zastanow sie co Ty piszesz jak w aucie osobowym mialoby sie nagromadzic tyle wody w wyniku nieczystego lpg to ile taka cysterna z LPG musi wozic wody przy pelnym zbiorniku .... Co dalej ze zbiornikiem LPG na stacji.... |
![]() MaciekW Fiat Doblo Częstochowa | 2008-06-06 14:20:23 Hmm jakos przejechalem polonezem ponad 100tys km i nikdy nie mialem takiego problemu.
Tankowalem w najdziwniejszych miejscach i krajach. Butla ma juz prawie 10 rok i jak wchodzilo ~47L tak wchodzi dalej tyle samo. Nie bede pytal sie gazownikow bo przynajmniej w moim przypadku na 10 jakich spotkalem ich wiedza opiera sie na doswiadczeniach przeprowadzonych na samochodach klientow i konczy sie w momencie kiedy cos sie zepsuje. Jestem na 99% pewien ze to jakis debilny mit wymyslony przez kretynow od instalacji gazowych ktory zalepiaja dolot powietrza 'bo za duzo powietrza dostaje'. Nie bede w to wierzyc na slowo ani tez otwierac butli po to zeby upewnic sie ze jest tam kropelka wody a nie baniak 5litrowej wody z biedronki. Nawet jesli przez jakies obce sposoby na ktorejs ze stacji cos takiego sie przetankowalo to nie dam sobie wcisnac ze to 5L. Pomijajac juz temat ze woda to nie olej i zazwyczaj odparowuje.... |
![]() MaciekW Fiat Doblo Częstochowa | 2008-06-07 00:33:02
Nie wiedziec czemu nie da sie wyedytowac. Oczywiscie powinno byc nigdy. Wracajac do tematu wykombinowales cos? |
![]() MaciekW Fiat Doblo Częstochowa | 2008-06-16 09:46:18 Szukasz troche dziury w calym.
Nie wiem wkoncu jaka masz instalke ale domyslam sie ze regulujesz na srube wiec nie ma zadnej wiekszej elektroniki. Nie przejmowalbym sie zbytno tym ze silnik 'szaleje' jak mu wcisniesz opor do podlogi. Normalnie jadac nikdy sie gwaltownie z zerowej pozycji nie wciska gazu w podloge no chyba ze nie masz pojecia jak dziala silnik to czasami widac jak TDI zostawia za soba czarna chmurke wizytowke o swoich zdolnosciach kierowcy rajdowego. |