Czemu moje 1.8 przymula?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzis wsiadlem sobie do najnowszego polo z silnikiem 1.2 myslalem, ze bedzie delikatnie ruszal, a tu zryw jak ch*****. Moze to oznacza, ze technologia calyczas na przod i silniki z mniejszymi pojemnosciami sa wydajniejsze. A sam uzywam dobrej benzyny v-power z shell'a. Brakuje mi w Espero brzmienia nowoczesnego silnika.
  
 
To 1.2 ma 60 koni ?

Nie wiem, może jedź na diagnostykę
  
 
Cytat:
To 1.2 ma 60 koni ?


I to mnie wlasnie przeraza , albo to polo ma cos w sobie , sprobojcie
  
 
Dlaczego porownujesz silnik 1.2 z silnikiem 1.8 ??

Espero ma silniki strasznie odprezone... stopien sprezania 8.8 zadko kiedy wystepuje w silnikach.. a tym bardziej w silnikach nowych... ram jest kolo 9,5 do 10 (mowie o tych bez turbo)

Cos za cos... albo moc i moment (duzy stopien) albo zywotnosc (maly stopien).

Powiem Ci tylko tyle, ze jak na parametry silnika...
Pmax 90km / MOMENTmax 160Nm / stop sprez 8.8 to nasze silniki sa dosyc zwawe

  
 
Rozumiem KeyJey'u ze miales na mysli 190km/h
  
 
Ostatnio kolatalo mi sie po glowie : dlaczego moja Omesia jest taka mulowata. Stoi obecnie u mechanika. Jezdze Citroenem ZX. Juz mi sie nic nie wydaje... Oma to rakieta, tylko przyzwyczajenie dalo o sobie znac. Masa + wielkosc = brak poczucia predkosci i przyspieszenia.

Wniosek : nic nie zastapi pojemnosci i komfortu ( czytaj : rozmiarow auta )

W Espero pojemnosci brakuje ale komfort jest ... i to pewnie powod tych subiektywnych odczuc.
  
 
Dlaczego 190 ??

Podejrzewam ze to Polo przy 170 bedzie sie juz chwialo, skakalo jak zaba po drodze i wszystko bedzie wskazywalo na "wielkosc" samochodu

Tak jak DRAMAR powiedzial....

Ja wczoraj mialem przyjemnosc przejechania sie Escortem w wersji amerykanskiej z automatem i licznikiem w MPH...

Jak to sie wloklo !!
Straszne !!

Tyle ze efekt byl taki...
Jade po moscie siekierkowskim... patrze na licznik i jest 60...
No ladnie... ale landara... tyle ze ku mojemu zdziwieniu wszystkich wyprzedzam... bo to jest 60mil/h...

Tak wiec moje przyzwyczajenie do predkosci i wskazywan licznika wzielo gore nad odczuciami...

A samochodzik jest porownywalny wielkoscia do Espero...
  
 
A ja mialem taka przygode, mialem okazje jezdzic seicentem przez miesiac, bo espero bylo w remoncie po stluczce. Jak wsiadlem do seicento s (ten z najwiekszym silnikiem ) to wiedzialem ze bedzie zamulac, i sie zdziwilem bo wydawal mi sie bardzo zwawy. Jak odebralem espero, to przez 3 dni mialem oba samochody i zrobilem kilka eksperymantow, pierw jechalem z predkoscia 70 km/h po tej samej drodze seicentem i esperem skupiajac sie dokladnie na odczuwaniu predkosci, wniosek byl taki ze jadac seicentem 70 km/h czuje sie tak jakbym jechal esperem 110 km/h. Jadac esperem 70 km/h wydaje mi sie ze jade 40 km/h ( to przez przyzwyczajenie do seicento ). Nastepnie z kolega zrobilismy maly wyscig, w koncu seicento sie wydawalo zrywne, wynik: seicento odpadlo od razu i wachalo moje spaliny.

Podsumowujac: mamy wrazenie zamulania silnikow poniewaz sie do nich przyzwyczailismy i chcemy wiecej. Duza role odgrywa w samochodzie wielkosc ( wnetrza ) i zawieszenie, gdyz w malym samochodem z twardym zawieszeniem naprawde moze sie wydawac ze jest zrywne i szybkie, co innego espero, wielka, miekka limuzyna
  
 
Ja się kiedyś przejechałem Astrą 1.4 60 KM i jak potem wsiadłem do esperala, to miałem wrażenie, że siedzę w WRC
  
 
RICO - Espero 1,5 ma zbliżone osiągi do żelazka 1,1....
Kiedyś też się sprawdzałem z tym gównem i ledwo dałem radę
  
 
Cytat:
Podsumowujac: mamy wrazenie zamulania silnikow poniewaz sie do nich przyzwyczailismy i chcemy wiecej. Duza role odgrywa w samochodzie wielkosc ( wnetrza ) i zawieszenie, gdyz w malym samochodem z twardym zawieszeniem naprawde moze sie wydawac ze jest zrywne i szybkie, co innego espero, wielka, miekka limuzyna


Rzeczywiscie, goscu ma 100%towa racje!!!!!!!!!!!!!!!!