"klasyczne" zakupy :)

Dzisiaj wraz z prezesem Koniem spontanicznie wybraliśmy się na zwiedzanie krakowskich szrotów w poszukiwaniu nowości. Najpierw udaliśmy się na Maxi-Shrot, który był w trakcie przeprowadzki.
Nie znaleźliśmy nic ciekawego (ani jednego kanta), za wyjątkiem leżących na regale lampt tylnich do klasyka - lekko zasyfione, ale kompletne, wprost idealne (komplecik). Korzystając z nieuwagi złomiarzy, którzy byli zajęci przewożeniem samochodów - czym prędzej dupneliśmy je do plecaka,modląc się żeby nikt nas nie przyłapał (szkoda byłby stracić takie fajne lampy).
Następnym przystankiem był złom przy barze Meksyk (droga na Niepołomice). Tam już legalnie wytargałem pompkę nozną spryskiwaczy szyb od klasyka, lekko spawaną, ale całą i sprawną (jeszcze się płyn lał z przewodów) - za grosze, 10 zeta.
Punktem kulminacyjnym naszej dzisiejszej wyprawy było przypadkowe spotkanie gościa, który miał na zbyciu troszkę bebechów od klasyka w domu. Pojechaliśmy z nim...
...i opad szczeny...
...szkoda, że spotkaliśmy go przed miesiącem, bo zezłmował wtedy klasyka z 70 roku.
Ocalała czarna taicerka w zajebistym stanie, wykładzina, fotele, kanapa tylnia z podłokietnikiem, pułeczki, elementy tapicerki, szyby w zajebistym stanie, idealne chromowe kliny i...
...dwa wypaśne, jak spod żyletki wyjęte zderzaczki z kłami.
Zero rdzy, pęknięć, prościutkie, kompletne (nawet mocowania w zestawie), świecące się jak psie jajka.
...istny totolotek.
Gościu znał wartość tych przedmiotów, bo był mechanikiem - wiedział co sprzedaje, ale puścił mi to za bardzo niską cenę.

150 zeta...

Pozdro

150 za te wszystkie gadżety????? gratulacje, wszyscy ostatnio mają szczęście, moze i mnie się coś dobrego przydaży

Cytat:

Najpierw udaliśmy się na Maxi-Shrot, który był w trakcie przeprowadzki.

No wlasnie gdzie sie przenosza???

Yaro!!!! Jezeli potrzebujesz nowke pompke nozna to udezaj bo mam ja gdzies w garazu.. Jak cos to poszukam