Podłużnica (dla znawców tematu) :>

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam w sobote umowilem sie z "p. spawaczem" na robienie podłużnic, mam 2 do roboty. Upolowałem i mam wyciete oczyszczone podłużnice z innego essa... pan spawacz zna sie na robieniu podłużnic w essach lecz robil je z blachy sam... ja wole wspawac kompletne w idealnym stanie....
i stad moje pytania...

* jak i czym zabezpieczyc je po wspawaniu?
* jakieś wskazówki dot spawania przekazać panu spawaczowi. (przy całym procesie mam mu pomagac wiec moze foto relacja sie zrobi
* jak zrobic by było dobrze ;>
  
 
z innej beczki powiedz ile za nie dales i czy to tył??
  
 
niech odepnie klemy, jak zacznie spawac
  
 
Sebov12, juz pisałe w innym watku ze 50 zl/szt
radekbox, ani to smieszne ani zabawne (lecz prawdziwe)

a ktos na powaznie robil podobn y przeszczep?

lepien wyciac i wspawac czy rozklepac i naspawac? czy porozwiercac zgrzewy i wpspawac tak jak w orginale, a to czego nie ma zrobic z blachy "?
  
 
od wewnątrz pistoletem z wężykiem czymś o nazwie "fluidol" od zewnątrz pistoletem do " baranka " czymś o nazwie " srodek do konserwacji karoserii " firmy BOLL.

tylko uprzednio musisz to odczyścić z błota rdzy itd itd.

ja tak robiłem w niejednym aucie i jest efektownie i skutecznie.
  
 
podłużnice ze tak powiem sa jak nowe 0 rdzy czyszte do blachy. ( z zewnątrz bo czysciłem ze starych powłok)..
ocynk w sprayu? brunox epoxy to na rdze ale jej nie ma na "nowych" fosol? czy zwykły podkład +baranek + biutmex? .... aha jeszcze nie czysilem ich w srodku czyscic czy zotawić org powłoke...

ew spawy szlifować i dac szpachlówki zeby było jak org? czy zostawić spaw/

[ wiadomość edytowana przez: fizz2 dnia 2008-07-15 20:58:13 ]
  
 
Broń boże ocynk w sprayu! Mój lakiernik chciał mi zrobić dobrze i potem musiał od nowa malować.