Ogromny problem z odpalaniem!!! pomocy!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, posiadam Eaperala 1,5 16v rok 97.Gaz
Problem dotyczy odpalania na zimnym silniku:
Zapala, ale na 2,3 gary i to z wielkim oporem(po kilku sekundach a anawet kilkunastu) i wciśniętym gazem do połowy, po przegazowaniu wszystko ok...
Świece, kable i cały układ zapłonowy został wymieniony, "cuda na kiju" z zapłonem nie raz już były robione, silnik nie bierze oleju, silniczek krokowy po czyszczeniu nie mam już pomysłów na tę dolegliwość, tak samo odpala na gazie i na benzynie (verva 9 . Na ciepłym silniku odpala od pierwszego strzału... słyszałem że może to być modół zapłonu ale nie chcę mi się w to wierzyć. Dodam tylko ze już go takiego kupiłem a sprzedający nie potrafił mi powiedzieć co to jest.
Proszę o pomoc i ewentualne adresy warsztatów w okolicy Sosnowca!!!
  
 
Może dostaje się płyn z układu chłodzenia na 2 i 3 cylinder. Po dłuższym postoju i zimnym silniku może być "woda na tłokach", (sprawdź czy przy takim zapalaniu, wydobywa się biały dym z rury wydechowej)

[ wiadomość edytowana przez: certiif dnia 2008-07-18 13:48:46 ]
  
 
Zmień samochód i kup esperaka bez gazu.
  
 
Cytat:
2008-07-18 12:42:32, syndoktora pisze:
Dodam tylko ze już go takiego kupiłem a sprzedający nie potrafił mi powiedzieć co to jest.



Hardkorowiec z Ciebie... Zepsute auto se kupić!!!
  
 
Jak to się mawia- Fiat jest zepsuty już na obrazku.Esperak to raczej niedopracoeana limuzyna z wyraźnymi oszczędnościami w procesie produkcji.
  
 
Cytat:
2008-07-18 16:00:08, gafcio pisze:
Jak to się mawia- Fiat jest zepsuty już na obrazku.



Ta i nie należy kupować aut na F, i ford gówno wort i kilkanaście jeszcze takich stereotypów jest. Mnie poraża, że kol.syndoktora ot tak dla kawału kupił sobie zepsute auto będąc tego świadom, a teraz płacze!!!
  
 
A ja tam sobie chwalę E...spero.Jedynie rdza go wpinkala .Nie jest bardziej awaryjny od punciaka kolegi,który to dla utrzymania renomy swojego autka co i rusz coś wymienia ,poprawia,pucuje itd.A ja wsiadam w złomiaka i zasówam aż miło.
  
 
Cytat:
2008-07-18 13:47:34, certiif pisze:
Może dostaje się płyn z układu chłodzenia na 2 i 3 cylinder. Po dłuższym postoju i zimnym silniku może być "woda na tłokach", (sprawdź czy przy takim zapalaniu, wydobywa się biały dym z rury wydechowej) [ wiadomość edytowana przez: certiif dnia 2008-07-18 13:48:46 ]


Nie ubywa płynu, dymu też nie ma, więc odrzucam tę teorię, ale to jak narazie jedyna sensowna uwaga, dzięki
  
 
Cytat:
2008-07-18 16:10:41, piotr_ek pisze:
Ta i nie należy kupować aut na F, i ford gówno wort i kilkanaście jeszcze takich stereotypów jest. Mnie poraża, że kol.syndoktora ot tak dla kawału kupił sobie zepsute auto będąc tego świadom, a teraz płacze!!!


Kupowałem go w komisie i przy odpalaniu był ciepły więc ojiaw był zatajony, a po za tym wtedy nie był taki widoczny jak teraz, ciągle się pogarsza. Jak nie potrafisz pomóc to nic nie pisz bo z twojej rady nie wiele wynika
  
 
Na 90% kończy się aparat zapłonowy - przypadłość silników 1.5 16V
Coś się w nim z wiekiem rozmagnesowuje. Początkowo pojawiają się problemy z odpalaniem, później zaczyna wyraźnie słabnąć podczas jazdy, aż przestaje wogóle odpalać.
Tzn po długiej walce odpala i nie jest w stanie wejść na wiecej niż 400-500 obr, dygocze jak galareta i wali na czarno.

Kilka lat temu Sławek miał taką nexie - pierwszy przypadek - walczył z nią przez ponad miesiąc, rozbierał silnik na cześci pierwsze i składał od nowa.
Pomogła wymiana kompletnego aparatu zapłonowego.
  
 
Cytat:
2008-07-18 15:08:04, piotr_ek pisze:
Hardkorowiec z Ciebie... Zepsute auto se kupić!!!


wtedy problem ni był tak uciążliwy a po za tym w komisie go kupowałem i dopiero co przyjechał wiec był ciepły, problem pojawia się dopiero gdy ostygnie, a poprzedniego użytkownika znalazłem dopiero po tygodniu z dowodu rejestracyjnego. ProszęWas, nie piszcie rzeczy w tym stylu że jestem niepoważny albo żebym sobie kupił espero bez gazu, CZekam na konkretne rady i wskazówki dotyczące problemu...
  
 
Ojciec też miał kiedyś podobny problem z którymś z samochodów byłych. Zniknął po remoncie głowicy spowodowanym czym innym.

----------------

Pozdrawiam

Piotr M
  
 
Cytat:
2008-07-18 22:46:25, Tomek-Mydlowski pisze:
Na 90% kończy się aparat zapłonowy - przypadłość silników 1.5 16V Coś się w nim z wiekiem rozmagnesowuje. Początkowo pojawiają się problemy z odpalaniem, później zaczyna wyraźnie słabnąć podczas jazdy, aż przestaje wogóle odpalać. Tzn po długiej walce odpala i nie jest w stanie wejść na wiecej niż 400-500 obr, dygocze jak galareta i wali na czarno. Kilka lat temu Sławek miał taką nexie - pierwszy przypadek - walczył z nią przez ponad miesiąc, rozbierał silnik na cześci pierwsze i składał od nowa. Pomogła wymiana kompletnego aparatu zapłonowego.


Aparat wymieniony, łącznie z kablami WN i świecami NGK, nie pojawia się dym...
  
 
Cytat:
2008-07-18 23:09:57, syndoktora pisze:
Aparat wymieniony, łącznie z kablami WN i świecami NGK, nie pojawia się dym...


moze którys z kabelków przy wtryskach nie łaczy?
popatrz na odmy czy nie dziurawe(lewe powietrze)
  
 
Cytat:
2008-07-18 23:17:58, pawel12356 pisze:
moze którys z kabelków przy wtryskach nie łaczy? popatrz na odmy czy nie dziurawe(lewe powietrze)

wtryskiwacze odpadają bo na gazie jest to samo, lewe powietrze wykluczone, sam sprawdzałem w raz z mechanikiem...
  
 
To niech samochód postoi sobie 1-2 dni po to aby opisywany przez Ciebie objaw na 100% wystąpił ponownie.
Po tym czasie uruchom albo spróbuj uruchomić silnik, niech popracuje ok. 1 min.
Następnie zgaś go, wykręć wszystkie świece i zobacz jak wyglądają. Jak któreś będą czarne albo mokre to ...będziesz wiedział coś więcej i tam szukał przyczyny. Ja obstawiam uszczelkę pod głowicą.

Jednym z objawów walniętej uszczelki pod głowicą jest też ...rosnący poziom oleju na miarce oleju ...woda się tam przedostaje.
To rzuć okiem czy Tobie ten poziom podejrzanie nie rośnie.
  
 
czyli wszystko masz sprawne co z fabryki wyjechało
instalacja LPG pewnie szwankuje

maja duzy rozrzut jakosciowy no i kwestia montazu--to loteria
  
 
Cytat:
2008-07-18 23:09:57, syndoktora pisze:
Aparat wymieniony, łącznie z kablami WN i świecami NGK, nie pojawia się dym...


cały aparat? czy tylko kopułka i palec, ew. cewka?

Kompletny aparat na wałek rozrządu kupisz na allegro z upadających hurtowni dajewoo za nieduze pieniądze.

Ew. pozostaje cewka zapłonowa, lub coś z elektryką, masy na komputer, pęknięte przełamane przewody, co po rozgrzaniu zaczynają łapać.

Jeżeli świeczki są OK, silnik nie dymi, nie ubywa oleju i płynów to szukaj przyczyny w elektryce.


[ wiadomość edytowana przez: Tomek-Mydlowski dnia 2008-07-18 23:52:25 ]
  
 
Cytat:
2008-07-18 23:41:25, nawigator5 pisze:
To niech samochód postoi sobie 1-2 dni po to aby opisywany przez Ciebie objaw na 100% wystąpił ponownie. Po tym czasie uruchom albo spróbuj uruchomić silnik, niech popracuje ok. 1 min. Następnie zgaś go, wykręć wszystkie świece i zobacz jak wyglądają. Jak któreś będą czarne albo mokre to ...będziesz wiedział coś więcej i tam szukał przyczyny. Ja obstawiam uszczelkę pod głowicą. Jednym z objawów walniętej uszczelki pod głowicą jest też ...rosnący poziom oleju na miarce oleju ...woda się tam przedostaje. To rzuć okiem czy Tobie ten poziom podejrzanie nie rośnie.

Ani woda nie znika z układu, ani olej nie rośnie, nie widać też w nim śladów wody, z tłumika nie wydobywa się zaden dym czy też para auto kilkakrotnie stało po kilka dni, świece wykrecone na zimnym jak i na ciepłym silniku były suche i miały jasny nalot, gazownik powiedział że spalanie mam idealne, więc wygląda na to że silnik jest sprawny...
  
 
złap egr paluchami od spodu i próbuj poruszać jego membraną. Zacięty w pozycji otwartej egr będzie dawał dokładni takie objawy jak opisujesz.