MotoNews.pl
6 Pytanie o EGR (217440/45) - NT
  

Pytanie o EGR

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Drodzy Tiunerzy!
Pytanie w zasadzie śmieszne ale ciekawe!
Chodzi mi rozłączenie EGR w moim 1.4. Chciałbym zasięgnąć jakieś informacje na czym to polega, czy to wogóle coś zmieni. Będę wdzięczny za pomoc


[ wiadomość edytowana przez: ArekCLX dnia 2008-08-07 13:27:06 ]
  
 
polega to na wywaleniu takich rurek z kolektora wylotowego, ktore odprowadzaja czesc spalin spowrotem do dolotu. trzeba po tym pozaslepiac wszystkie dziury. A czy cos zmieni hmm, no spaliny z wydechu nie beda lecialy spowrotem do garów. Silnik bedzie mial czystsze i zimniejsze powietrze, wiecej tlenu. z tym,ze w przypadku Twojego silnika raczej nie odczujesz zadnych zmian. Moze nieco wiecej palic.
  
 
a 1,4 cvh miało EGR????????????????????????
Ja tam nic podobnego nie pamietam u siebie
  
 
dzięki bardzo!
czyli nie ma sensu tego wogóle rozłączać?
  
 
Sprawdzałem wczoraj EGR w moim pomykaczu i doszedłem do wniosku że :to coś blokuje przepływ powietrza z kolektora wydechowego do kolektora ssącego.

górny wężyk (po odłączeniu) zasysa powietrze jak głupi a dolny w takim układzie powinien chyba dmuchać a tu nic, próbowałem w niego dmuchnąć i dupa, ani w jedną ani w drugą stronę nie ma przepływu.
Ten czujnik (czy co to tam jest) z foto tak samo nie ma przepływu powietrza. póki co silnik chodzi wporządku więc jest sens grzebania przy tym?
Acha i po rozłączeniu tej kostki też nie odczułem żadnej różnicy w pracy silniika
  
 
Cytat:
2008-08-07 13:23:36, ArekCLX pisze:
Sprawdzałem wczoraj EGR w moim pomykaczu i doszedłem do wniosku że :to coś blokuje przepływ powietrza z kolektora wydechowego do kolektora ssącego. górny wężyk (po odłączeniu) zasysa powietrze jak głupi a dolny w takim układzie powinien chyba dmuchać a tu nic, próbowałem w niego dmuchnąć i dupa, ani w jedną ani w drugą stronę nie ma przepływu. Ten czujnik (czy co to tam jest) z foto tak samo nie ma przepływu powietrza. póki co silnik chodzi wporządku więc jest sens grzebania przy tym? Acha i po rozłączeniu tej kostki też nie odczułem żadnej różnicy w pracy silniika



ja w swoim pomykaczu 1,4 miałem tak samo i zaczęły się dziwne rzeczy dziac z obrotami . Polecialem do znajomego elektryka i poradził mi żebym zatkał te węzyki czymkolwiek bo zaworek jest uwalony . Dziwne rzeczy ustały i silnik fajnie pracował. Zresztą chyba pavulonowi to mówiłem na spocie w koronowie.
  
 
A może sie wypowiedzieć człowiek który ma silnik 1.6 i wywalił to u siebie.. czy odczuł jakąś różnicę przed i po ? Bo sam chciałbym to wywalić tylko nie wiem czy jest jakiś sens...