[VECTRA A] - Nierówna praca silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
List przesłany na email

"
Nie jestem członkiem klubu ponieważ nie mam opla.
Teść ma vectrę a 1,6 8v i bardzo nierówno pracuje zarówno na wolnych oraz jak dodam gazu np do 2,5 tyś. to również silnik pracuje nierówno, Jakby jeden cylinder kulał.
Wymienione świece, kable, kopułka i palec. Nie ruszany aparat zapłonowy. Sprawdzone przewody więc raczej silnik nie łapie lewego powietrza. Czy przyczyną może być przestawienie rozrządu o 1 ząbek (bo jakoś mam wrażenie że od tego czasu coś było nie tak?? ECU nie sygnalizuje żadnych błędów.

"
  
 
Może być przestawienie rozrządu - zdemontować osłony, pokręcić bez odpalania motoru rozrządem i sprawdzić zgodność znaków. Miałem przypadek, że luźny pasek przeskoczył o dwa zęby.
  
 
Cytat:
2008-08-07 22:32:10, GoGo pisze:
Może być przestawienie rozrządu - zdemontować osłony, pokręcić bez odpalania motoru rozrządem i sprawdzić zgodność znaków. Miałem przypadek, że luźny pasek przeskoczył o dwa zęby.



Może nie tyle rozrządem, co wałem, do momentu pokrycia się [lub w tym przypadku prawdopodobnie nie] znaków...
  
 
ja powiem tak: od półtora miesiąca borykam sie z takim podobnym problemem......... i nic

mój przypadek był taki ze nagle na wolnych obrotach zaświeciło się check(bogata mieszanka kod 45) i silnik gasł, potem w czasie delikatnego przyspieszania jakby go strasznie zamulało az do 3/4 wcisnięcia gazu potem szedł jak burza. zmieniłem przewody WN i świece, problem ustapił, lecz nie na długo, pojawił się znowu check i podobny objaw,mulilo auto i na wolnyuch obrotach po 5 sekundach od odpalenia silnik zaczynał bujac szarpac potem zaswiecił sie check i chodził równiej, w czasie jazdy zaswieciło mi się check i kod 44, zbyt uboga mieszanka, wymieniłem zatem sonde, i znowu sie poprawiło ale na 2-3 dni, zdarzało sie ze potrafił na wolnych przy ruszaniu zgasnąć, i miałem problemy by odpalić, a jak odpalił to znowu zakopcił mocno na czarno, potem pojawł sie błąd 22 więc nie namyslajac sie długo wymieniłem na nowy czujnik połozenia przepustnicy przy okazji rozbierając cały korpus wtrysku na czesci pierwsze sprawdzając uszczelki, silnik krokowy, wtryskiwacz i zawór ciśnienia.
Po odpaleniu jak ręką odjał wszystko działało super, bez zarzutów....... do przedwczoraj kiedy padł moduł w aparacie zapłonowym, wymieniłem na inny cały aparat ale nadal kuleje i nie da sie plynnie przyspieszac.
palec jest ok, kopułka tez, cewka jest równiez nowa i nie wiem juz gdzie szukać

mam opelscaner ale w moim łaczu diagnostycznym nie działa linia K, zamiast 12 Volt mam 0,4 i komp sie nie moze skomunikowac
  
 
Trzy razy miałem takie problemy
Raz : cewka (wymieniłem na nową i nie pomogło ale ktoś mi poradził aby podpiąć kolejną bo może tamta jest od nowości zdechła i ...miał rację)
Dwa : mikropęknięcie w kopułce...nie było widać ale raz osuszyłem ję idealnie suszarką do włosów i auto przez dwa dni jeździło jak nowe....więc wymiana kopułki pomogła
Trzy : kable...trzeci komplet dopiero pomógł - i tu nauczka - nie zawsze najdroższe znaczy najlepsze!!!

Generalnie wart jest czasem po tylu wymianach wrócić do poprzednich części w celu sprawdzenia i wykluczenia ewentualnych wad
Pozdro