Polskie sqr..... drogi!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wracalem w niedziele zza Elblaga, dopiero dzisiaj umylem przednia szybe po trasie, i h..j mnie strzelil jak zobaczylem na niej trzy odpryski po kamieniach, kazdy okolo 5 mm. No wqr... sie idzie.Juz nawet spokojnie w trase pojechac nie mozna!!!!!!!!!
  
 
Norma, Franc, norma, Pol próbował ściągać z nas coraz większe sumy na autostrady, których i tak długo nie będzie a wogóle nie zajmował się już istniejącymi drogami i masz skutki .
  
 
hmm jak to cie pocieszy to ja kiedys jechałem w nocy 60km autobusem bez przedniej szyby własnie taki mały kamyczek zrobił ziiiiiiiiiiiiiiiiif z pod kół samochodu przed autobusem i przednia szyba zrobiła piź......ach wierz mi siwietna sprawawiatr we włosach komary w zebach i zamiast jechac godzine jedziesz dwie jak sie bawic to sie bawic drzwi wyje....ć okna wstawic ! nie:
pozdrawiam
qrde niedługo trza bedzie jakies siatki na szyby zakładac...............
  
 
ja tez w szybie mam takie dwa odpryski tez ze 5 mm, a jak sie przyjrzec szybie z bliska to jest porziurawiona jak ser... takie malutkie dziurki... jest ich masa.....nie znajde 1cm kwadrawoego szyby zeby tych mikroskopijnych dziurek nie miala.... normalka.....
  
 
NO to widze , że nie jestem sam.U mnie tez jest pęknięcie wielkości 1cm .Kamień wyskoczył z pod tira i prosto w szybe.I jak tu się nei wk..ić.
  
 
he.... szyba to od biedy mozna wymienic...
ale kurde najgorzej jak masz to na lakierze...
ja swego czasu trafilem na jakies naprawy nawierzchni i cale aut w czarne kropeczki mialem. cos jakies bitumiczne (smola???) - zeszlo dopiero benzyna... a potem polerowanko bylo
  
 
A te mikroskopijne dziurki to nie jest czasem skutek spawania auta, z szybami?
Czesto tak sie dzieje - iskry rozgrzane lecace od spawarki, spadajac na szybe trobia takie dziurki.

A drogi - jakie sa widzimy wszyscy - naprawiajac od czasu do czasu przebite opony, zmieniajac felgi na nowe, aby z powietrze nie uchodzilo, gdy je masakrycznie zegniemy- czasem zawieszenie.
No tak, galki tez przez nasze drogi sie rozpadaja szybciej.
  
 
Cytat:
2004-07-01 13:23:48, Krzysztof-Fleszer pisze:
A te mikroskopijne dziurki to nie jest czasem skutek spawania auta, z szybami?
Czesto tak sie dzieje - iskry rozgrzane lecace od spawarki, spadajac na szybe trobia takie dziurki.




jak byla spawana z przodu to byla juz rozebrana ... nawet wnetrza nie miala bo miala lakier robiony......
Nie wiem od czego sie to wzielo ale raczej z drog....
  
 
A co do tej smoły to na lato to jest częste.Ciężko się to ściera nawet pasta ale jest na to jedno śmieszne rozwiązanie -MASŁO.Sam nie wierzyłem zanim nie spróbowałem.Wcześniej tez zmywałem to benzyną.
  
 
Ja z kolei mam takiego znajomego co ma Tico i spod ciężarówy mu poleciał kamień na szybę, szyba pękła, ale tylko mały fragment. No ale później zima swoje zrobiła, lód się dostał i pęknięcie poszerzyło się na całą szerokość szyby - od jednej krawędzi do drugiej. Tak jeździ do dziś i nie zamierza nic z tym robić. No chyba że ktoś się dowali na najbliższym przeglądzie, albo jakaś glina w razie ewentualnej kontroli.
  
 
Jak go zatrzyma policja to go wysla na przeglad. Nie wiem jak z mandatem, ale przeglad na bank bedzie musial zrobic.
  
 
I tu sie nie zgodze text typu " panie władzo jechał jakiś dupek przedemną i wiózł z bydowy pełny aż musie przesypywało gruz z budowy czy coś takiego i mi co stukneło chwile potem poszło na całej szerokości i co mam zrobić niw wiem gdzie on pojechał a szyby zapasowej nie wożę przecież ?! . Jak jeżdzą takie przeładowane auta bez zabezpieczeń materjałów sypkich to co ja mam go zatrzymać ? " Tego typu tekst zawsze działa ,jest to usterka nabyta w trasie której nie orzna usunąć od ręki to nie żarówka . A p. Pola i tę reszte psełdo śmietanke -iltekigencje to bym sprowadził na ziemie szybko i wprowadził zmiane że ich auta służbowe mają sie poruszać z normalną prędkością jak wszycy a nie bez ograniczeń prędkości
panoni
  
 
Wiem Panoni - to zawsze działa. Każdy kto jeździ z pękniętą szybą w razie takiej ewentualności powie "to stało się dzisiej, kamień spod ciężarówy..." i inne takie.
  
 
Witam,
Jako że jutro szykuje mi się długa droga z Wawy do Karpacza mam pytanie: Jak to jest z Tirami? W jakich godzinach mogą jeździć (jutro święto). Planuję wyjaz do 4 rano i bym się ultra cieszył gdyby to badziewie musiało stać na parkingu aż do poniedziałku
  
 
Dzis(albo niedawno) w Krakowie rozpoczal sie kolejny remont - wiaduktu ktory powstal jakies pare lat temu. Zastanawiam sie, czy na prawde nie da sie w polsce zrobic drogi raz a porzadnie ?

Nastepna sprawa jaka mi sie nasuwa, to te nasze cudowne autostrady na euro 2012 - co myslicie o tym ? Damy rade ? Czy jesli tak, to czy jakosc tego bedzie przyzwoita ? Czy tez rozpadnie sie zaraz po euro 2012 ?

Ja sceptycznie jestem do tego nastawiony.
Dzis zrobilem traske Krakow - Nowy Targ(na trasie Krakow Zakopane) i Nowy Targ - Krakow, gdzie nasza ukochana zakopianka(droga ta wlasnie) jest w remoncie, przebudowie, budowie, i cholera wie w czym jeszcze.
Mozna pomyslec - fajno - robia cos - tylko ze z moich obserwacji wynika, ze kazda grupka paro-osobowa-robotnikow na roznych odcinkach tejze trasy, sie po prostu opierdziela !
Jeden cos kopie, albo glaszcze asfalt- a np. 5ciu innych opiera sie o lopaty, albo nic nie robi siedzac np. na krawezniku.

Czy na prawde nie ma chetnych do roboty w tym kraju ?

Slyszalem juz teksy jakis tam ekspertow, ze jesli uda nam sie wybudowac te autostrady, to pobijemy rekord swiata w szybkosci budowy autostrad, ciekaw jestem czy w jakosci rowniez pobijemy jakis rekord ?
Bo ponoc to tylko w polsce buduje sie asfaltowe, podczas gdy na calym swiecie- albo moze tylko w europie, robi sie je z betonu !

Ostatnio nawet w ti-wi widzialem program/dyskusje o tym z ministrami transportu, drogowcami ,finansowcami itp itd, i byl tam rowniez zaproszony dziennikaz z Czech.
Otoz ten pan, z Czech, powiedzial ze on w ogole tego nie rozumie, po co ci politycy sie pokazuja w mediach, robia aferty, rozmowy, obiecanki drog i autostrad, zamias sie wziasc do roboty. Mowil ze to wyglada wszystko w polsce jak niezly "Czeski Film" . Tam, w Czechach, ponoc tego nie ma- tam sie buduje i koniec.
Co za kraj... Polska wlasnie
  
 
A my od jesieni mamy pierwszy odcinek auostrady A1 w woj. pomorskim - WOW cale 25 km. Nalezy wspomniec jest jest to "autostrada" platna - cale 3,70 po obniżce (bylo prawie 7 zl). Ostatnio jak wracajem ze slaska to sobie chcialem skrocic droge i sie wbilem na autostrade - oj jaki byłem głupi!!!! Czekałem 30 mni na bramkach (3 z 8 były czymme, bo przeciez wszyscy chca oglada final ME). Żenada!!! Najlepsze drogi sa na śląsku - Gierek wiecznie zywy
  
 
Cytat:
2008-07-03 12:21:47, Leszek_Gdynia pisze:
A my od jesieni mamy pierwszy odcinek auostrady A1 w woj. pomorskim - WOW cale 25 km. Nalezy wspomniec jest jest to "autostrada" platna - cale 3,70 po obniżce (bylo prawie 7 zl). Ostatnio jak wracajem ze slaska to sobie chcialem skrocic droge i sie wbilem na autostrade - oj jaki byłem głupi!!!! Czekałem 30 mni na bramkach (3 z 8 były czymme, bo przeciez wszyscy chca oglada final ME). Żenada!!! Najlepsze drogi sa na śląsku - Gierek wiecznie zywy


pozwól że sie z tobą nie zgodze:naj drogę jaką miałem okazje jechać to idzie w kierunku Żagania.budowana za Hitlera z betonu!!!!!!!11trzyma sie lepiej niż nasze "wspaniałe" asfalty,a nie była remontowana od kiedy ją zbudowano!!!!ach ta niemiecka precyzja!!!może zatrudnić niemców do budowy naszych dróg???
pozdrawiam Marcin z Wałbrzycha
  
 

"Fiasko rozmów w sprawie kluczowej na Euro 2012 autostrady
(Dziennik, dd/21.07.2008, godz. 08:29)

Załamały się negocjacje w sprawie autostrady A2 z Nowego Tomyśla do Świecka. Jak nieoficjalnie dowiedział się "WSJ Polska", koncesjonariusz trasy Autostrada Wielkopolska (AW) zrezygnuje z budowy. Inwestycję będzie musiała przejąć GDDKiA, ale prawdopodobnie nie zdąży jej zakończyć przed Euro 2012 - czytamy w "Dzienniku".

Dzisiejsze rozmowy ostatniej szansy według obserwatorów nic nie dadzą, bo stanowiska stron dzieli przepaść.

AW, która negocjuje z kolejnymi rządami od czterech lat, zaproponowała na początku lipca, że wykona odcinek w cenie 12,5 mln euro za 1 km. Zdaniem spółki, powodami do podwyżki są wzrost kosztów robót drogowych i słabnący kurs euro. Z powodu różnic kursowych spółka straciłaby 600 mln zł. GDDKiA proponuje 9,6 mln euro za kilometr.

Decyzja o wycofaniu się z inwestycji jest bardzo prawdopodobna, a fiasko rozmów oznacza opóźnienie w budowie 105-kilometrowego fragmentu autostrady, która ma połączyć Berlin z Poznaniem i Warszawą. UEFA zalicza tę trasę do kluczowych inwestycji drogowych, które muszą być gotowe przed Euro 2012.

Zmiana wykonawcy przesunie oddanie odcinka do ruchu o półtora roku, a nawet dwa lata.

Więcej w dodatku "The Wall Street Journal" do "Dziennika". "

Blahaha, jestem okropnie ciekawey ile drog zrobia do 2012, i jaka beda mialy trwalosc. Mnie to sie wydaje ze to bedzie jak rok 2000 i bomba komputerowa, konta sie wyczyszcza, armaty odpala - masa ludzi w to uwierzyla, tak jak teraz masa wierzy ze beda drogi
Choc moze to malo szczesliwe porownanie
  
 
no ja ostatnio felge pogiąłem.jak wpadłem w dziure to aż auto mi podskoczyło dobra rada po Wałbrzychu to tylko T-34 jeździć lub uazem ale przede wszystkim ŁADĄ!!!!!!!!