Avensis "97 2.0 beznyna,manual-nie odpala

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, do niedawna byłem szczęśliwym posiadaczem Avensisa z 97 roku, silniczek 2.0 benzyna wersja SOL, niestety stałem się troszkę nieszczęśliwy bo moje autko któregoś dnia odmówiło posłuszeństwa, szybki telefon do mechanika, autko scholowane-diagnoza pompa paliwa koszt z wymianą 400..., ale po już OK, auto jeździ i w nic nie wygląda źle, jednak na urlopie (ok 120km trasy) auto znów nie odpala, kolejna wizyta u mechanika,diagnoza znów pompa..., tym razem poszło 300zł, zadowolony wracam do domu, ale rankiem auto znów unieruchomione, kolejny telefon do mechanika, tym razem stwierdził że winny jest regulator ciśnienia paliwa który rozwalał pompy, zamontował nowy, pompa też wymieniona, ja bardzo zadowolony bo autko odzyskało blask sprzed lat, przyspiesza jakoś lepiej, elastyczność wzrosła znacznie, ale wszystko co dobre szybko się kończy... chciałem podrzucić syna do sklepu a tu niespodzianka, samochód znów jak trup, kręci rozrusznikiem a nie odpala, mechanik nie ma pojęcia co teraz ... może Wy mi pomożecie i ktoś będzie wiedział co tym razem mogło paść... z góry dziękuje za porady, i przepraszam za tak długiego posta, ale krócej chyba się nie dało . Pozdrawiam Michał.
  
 
a może niech mechanik sprawdzi smok pompy, napięcia na pompie , drożnośc układu.
  
 
ok , dzięki za rade, ale smok był sprawdzany za pierwszym razem bo był wyjęty razem z pompą.. niby ok z nim.. drożność będzie trzeba sprawdzić , napięcia pewnie były za wysokie wcześniej przez regulator no i się spaliła..ale żeby znów to samo .. takto przez 4lata oprócz wymiany płynów i rozrządu od razu po kupnie, auto było bezawaryjne.. już nie wiem co robić
  
 
napięcia za wysokie przez regulator ??
  
 
Ten twoj pompejusz bredzi jak nacpany....regulator cisnioenia paliwa nie uszkodzi pompy...Albo lejesz paliwo z kwasem lub inne wynalazki albo zmien mechanika
  
 
Heh, według mojego "pompejusza" pompa jest uszkadzana mechanicznie, a nie elektrycznie.. co On ma na myśli to ja nie wiem... może Wy mi powiecie ?
  
 
To jak mechanicznie to logicznie rzecz ujmując albo paliwo syfiaste albo gdzieś przewód nie drożny a pompejusza tak czy tak zmień " na wszelki wypadek "

Proponuje wyjąć kociołek wypłukać , sprawdzić drożność odpowietrzenia!!!!

Sprawdzić drożność przewodów!!!!

Kupić ORYGINALNĄ Pompę

Cudów nie ma, musi chodzić
  
 
Ok , zobaczymy co da sie zrobić , tak myślałem o tej drożności gdzieś pomiędzy a pompejusz, że takto by wcześniej wcale nie odpalał.. i że syfu nie da rady zaciągnąć bo smok jest tak zrobiony, że nie da rady.. ale chyba macie racje skoro 4 raz już...

i bym zapomniał, pompa teraz ostatnim razem była założona oryginalna, aczkolwiek za ostatnią wymiane regulatora i pompy nie zapłaciłem, zrobił to w ramach "gwarancji" za to że wcześniej nie do końca usnął usterke

[ wiadomość edytowana przez: slane dnia 2008-08-19 10:22:51 ]
  
 
I Ty się łudzisz, że dostałeś oryginalną pompę??

chyba że używkę........
  
 
Cytat:
2008-08-19 10:20:24, slane pisze:
Ok , zobaczymy co da sie zrobić , tak myślałem o tej drożności gdzieś pomiędzy a pompejusz, że takto by wcześniej wcale nie odpalał.. i że syfu nie da rady zaciągnąć bo smok jest tak zrobiony, że nie da rady.. ale chyba macie racje skoro 4 raz już... i bym zapomniał, pompa teraz ostatnim razem była założona oryginalna, aczkolwiek za ostatnią wymiane regulatora i pompy nie zapłaciłem, zrobił to w ramach "gwarancji" za to że wcześniej nie do końca usnął usterke [ wiadomość edytowana przez: slane dnia 2008-08-19 10:22:51 ]


Nie musialo byc syfu tylko zrace paliwo,wtedy elementy gumowe puchna.
Pompa jak ma opory na tloczeniu to zwieksza pobory i spalilby sie bezpiecznik 15A EFI.Wiec albo paliwo chrzczone rozpuszczalnikami albo przyczyna nie jast pompa tylko np jakies odciecie zaplonu np z alarmu.
Czy sprawdzales te rzekomo spalone pompy podlaczajac pod akumulator czy rzeczywiscie sa spalone???
  
 
A po tym jak nie możesz odpalić to już się nie poprawia? Tzn. np. na drugi dzień czy po jakimś czasie też już auta nie zapalisz?

U mnie w Corolli i u mojego brata w Nubirze, problemy z odpalaniem auta były spowodowane odpowiednio: padniętym alarmem i cewką immobilizera, ale w obu przypadkach po jakimś czasie auta zapalały.
  
 
Auto poszło do mechanika i zobaczymy co będzie , a pompa tak używana , zapomniałem o tym napisać.. co do sprawdzenia nie mogłem bo auto stało u "pompejusza" i On je zabierał,odcięcie zapłonu odpada, bo jak się zmieni pompę na nową to auto działa normalnie... ale po tygodniu sytuacja się powtarza. Autko padło w piątek, od tamtego dnia do dziś codziennie próbowałem i nic... Hmm i jeszcze pompejusz mówił, że pompa podłączona do prądu kręci ale nie pompuje paliwa... może to jakaś wskazówka będzie .
  
 
Cytat:
2008-08-19 21:10:23, slane pisze:
Auto poszło do mechanika i zobaczymy co będzie , a pompa tak używana , zapomniałem o tym napisać.. co do sprawdzenia nie mogłem bo auto stało u "pompejusza" i On je zabierał,odcięcie zapłonu odpada, bo jak się zmieni pompę na nową to auto działa normalnie... ale po tygodniu sytuacja się powtarza. Autko padło w piątek, od tamtego dnia do dziś codziennie próbowałem i nic... Hmm i jeszcze pompejusz mówił, że pompa podłączona do prądu kręci ale nie pompuje paliwa... może to jakaś wskazówka będzie .


To oznacza ze trzeba spuscic to co w baku i zatankowac benzyne.Tzn ze paliwo zalatwia zaworki zwrotne pompy , i jaka pompe zalozysz to padnie.
  
 
Dzięki ) zapewne pomoże bo paliwa był pełen bak z jednej stacji i nie było co z nim zrobić wiec jeździłem dalej... jak Ave wróci z naprawy zdam relacje )
  
 
Cytat:
2008-08-19 21:34:46, slane pisze:
Dzięki ) zapewne pomoże bo paliwa był pełen bak z jednej stacji i nie było co z nim zrobić wiec jeździłem dalej... jak Ave wróci z naprawy zdam relacje )


Sprawdz tez czy nie rozciekla sie listwa wtryskiwaczy tam tez sa gumowe oringi ,a to juz grozi pozarem.
  
 
  
 
Witam Was ponownie, autko wróciło w poniedziałek od mechanika, nowa pompa, nowe filtry paliwa, przedmuchana instalacja, całe paliwo spuszczone i bak wysuszony, po zalaniu paliwem i dwóch dniach jazdy znów nie mogę odpalić auta . Co prawda teraz słychać prace pompy paliwka , czego nie było wcześniej... ale teraz i tak auto nie działa... może znów ktoś ma jakiś pomysł ??