| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
R_O_Y Sympatyk FEFK Mk VII kombi Inowrocław | 2008-08-26 22:36:34 Ja sprzedawałem swojego po dzwonie policzyłem ile dostałem z PZU i ile bym musiał włożyć w niego co by wyglądał przyzwoicie i doszedłem do wniosku, że łatwiej go puszczę za mniejsze pieniądze bez ryzyka wkładania kaski w remont a to z PZU miałem już pewne w ręku. Wyszło tak, że sprzedałem samochód za ponad 5k bez najmniejszego problemu, a gdybym go wyremontował (koszty + czas) to cena by musiała być koło 5K a tak to już trudniej sprzedać.
W twoim wypadku jak samochód jeździ to policz ile by cie kosztował remont i spuśc o tyle cenę to go łatwiej sprzedasz. Najważniejsze, że wóz jeździ tak to sie potencjalny klient może połaszczyć, a jak wsadzisz w niego kasę i klient będzie wybrzydzał to będzie lipa! |
ndaniel80 MKVII Kombi 1.6 16V Wrocław | 2008-08-26 22:38:40
To raczej wina że tuleje wogóle są do wymiany a nie przez to że są zalane płynem ze wspomagania - no chyba że wyżarł gumę
Pozatym jak sam zauważyłeś wpakujesz w naprawę masę kasy, która Ci się nie zwróci. Więc jak masz sprzedawać to puszczaj takim jakim jest... |
yezXR3i Sympatyk FEFK BMW E91 Bukowno | 2008-08-27 01:08:49 hepos, ale to oczywiste że tak będą pisać - toż to natura fefku.
a autorowi też bym radził sprzedaż tak jak jest.. ale najpierw się poorientuj co gdzie i za ile można robić bo może się okazać że cena naprawy nie będzie kosmiczna. |