MotoNews.pl
6 1,6 GLI wtrysk BOSCH i duży problem! (168671/5) - NT
  

1,6 GLI wtrysk BOSCH i duży problem!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich i proszę o wyrozumiałość, przeszukiwałem forum ale podobnych objawów nie znalazłem. Mój poldek odpala na benzynie/gazie bez problemowo po paru minutach pracy, lekkim zagrzaniu się zaczynają spadać obroty do zera, a jak jest ciepły to po jakiś 20 sekundach, podczas jazdy po wcisnięciu pedału gazu do pewnego położenia i zatrzymaniu go w tym położeniu samochód przyśpiesz a następnie zaczyna szarpać. Dodam iż to wszystko dzieje się na benzynie. Po przeczytaniu dość sporej ilości postów na forum wymieniłem pompe paliwa , filtr ( należało to zrobić) sprawdziłem przewody paliwowe czy nie są zgniecione, świece i przewody WN są nowe, głowica po remoncie, zawory wyregulowane.Podpowiedzcie co może być przyczyną takiego stanu rzeczy bo ja już straciłem pomysły.
  
 
Cytat:
2006-12-13 21:50:45, zbyniufm pisze:
Witam wszystkich i proszę o wyrozumiałość, przeszukiwałem forum ale podobnych objawów nie znalazłem. Mój poldek odpala na benzynie/gazie bez problemowo po paru minutach pracy, lekkim zagrzaniu się zaczynają spadać obroty do zera, a jak jest ciepły to po jakiś 20 sekundach, podczas jazdy po wcisnięciu pedału gazu do pewnego położenia i zatrzymaniu go w tym położeniu samochód przyśpiesz a następnie zaczyna szarpać. Dodam iż to wszystko dzieje się na benzynie. Po przeczytaniu dość sporej ilości postów na forum wymieniłem pompe paliwa , filtr ( należało to zrobić) sprawdziłem przewody paliwowe czy nie są zgniecione, świece i przewody WN są nowe, głowica po remoncie, zawory wyregulowane.Podpowiedzcie co może być przyczyną takiego stanu rzeczy bo ja już straciłem pomysły.



moze paliwo kiepskiej jakości, albo wtryskiwacz out
  
 
Czujnik temperatury masz nowy? Komputer nie pokazuje Ci żadnych błędów?
  
 
Komputer nie pokazuje żadnych błędów , po włączeniu stacyjki lampka świeci się około 3 sekund i gaśnie, podczas pracy silnika już się nie zapala co do czujnika to sprawdzałem oporność i jest OK. Dodam że styki we wszystkich złączach wyczyszczone, potencjometr też był czyszczony i na oko i miernik nie wykazywał żadnych odchyłów od normy, sonda lambda wymieniona przejechane na niej około 5000km
  
 
Paliwo jest chyba dobre, bynajmniej do tej pory nie miałem z tym problemów. Co do wtryskiwacza to nie wiem , bo nie mam pojęcia jak to sprawdzić
  
 
a co pokazuje czujnik EOS (wyrazem sonda już rzygam delikatnie)?
 
 
potencjometr, czyli co?
Sprawdz czujnik położenia przepustnicy,.
  
 
Jak byś mógł podpowiedzieć co powinien i na których przewodach bo jest ich 4 to z miłą chęcią sprawdze i podam. Pisząc potencjometr miałem na myśli czujnik położenia przepustnicy.

[ wiadomość edytowana przez: zbyniufm dnia 2006-12-13 23:46:09 ]
  
 
nna chwilę obecną wcięło mi książke od układów wtryskowych, a z pamięci nie powiem ani sposobu ani danych pomiarowych
tylko znajde to napiszę
  
 
tutaj przeczytaj wątek powoli od dechy do dechy, coś może być tam ciekawego.
 
 
Cytat:
2006-12-13 21:50:45, zbyniufm pisze:
zawory wyregulowane



zainteresował mnie ten fragment - jak zostały wyregulowane zawory ?
  
 
Ja sie tam na wtryskowcach nie znam ale .... jak miałem kiedys MB 190E benzynka z gazem to jak go kupiłem to wogole na benzynie nie chcial latać.. wszystko niby z kompem , sondą itp. było ok a auto szarpało kichało i wogole cuda się działy.

Pomogło zatankowanie dobrej benzyny (np Shell V-Power ) i dolanie do paliwa specjalnego środka do czyszczenia układu paliwowego i wtryskiwaczy ( chyba firmy STP , w białej buteleczce )

Wymęczyłem tak cały zbiornik i auto ożyło.. jak wczesniej nie chciał jechac tak spokojnie 200km/h leciałem,,

Sproboj bo metoda w miare tania a może pomoc ( mowa o zapieczonym od jazdy na gazie wtryskiwaczu )
  
 
Trochę posprawdzałem i oto wyniki, po odłączeniu sondy silnik nie do poznania wszystkie usterki zgineły autko jeździ jak wariat. Znalazłem opis przewodów sondy i tak dwa białe to grzalka zgodnie ze specyfikacją opór powinien wynosić 10 - 20 om u mnie jest jakieś 13 om, szary to masa komputera, czarny to sygnałowy ,po podłączeniu voltomierza pod czarny i mase samochodu napięcie waHa się w granicach 12.7 V(sonda podłączona do instalacji) czy to nie za dużo?Natomiast napięcie na czarnym przewodzie a masą przy odłączonej sondzie od instalacji wynosi 0.2V Nie wiem czy to czasami nie jest dziwne ale kontrolka od komutera zachowuje się tak jak bym nie odłączył sondy czyli normalnie gaśnie po około 3s.


[ wiadomość edytowana przez: zbyniufm dnia 2006-12-14 22:01:14 ]

[ wiadomość edytowana przez: OLO dnia 2006-12-15 11:42:04 ]
[ powód edycji: OTROGRAFIA wahać, wahacz - H ]
  
 
dobrze sprawdź wynik, pomiędzy przewodami sygnałowymi sondy,

- po podłączeniu sondy do instalacji (bez uruchomienia silnika)
- po podłączeniu sondy do instalacji (po uruchomienia silnika)
- pomiędzy kablami sygnałowymi idącymi do sondy z komputera, bez podłączonej sondy (po przekęceniu zapłonu, bez uruchamiania silnika)

jeśli napięcie w tych przypadkach będzie większe od 1,5...2,0V (o zgrozo u Ciebie rzekomo w okolicach napięcia zasilania) to znaczy, że uszkodzony jest komputer, albo doszło do zwarcia przewodów idących do sondy i masz przebicie pomiędzy plusem 12V zasilającym grzałkę sondy, a kablem sygnału wejściowego do sondy, co jest dość niebezpieczne i dla komputera i dla sondy.

aby to sprawdzić: odłącz akumlator z samochodu, odłącz złącza od komputera sterującego i sprawdź omomierzem rezystancję pomiędzy przewodem sygnałowym sondy, a obydwoma przewodami zasilającymi grzałkę - rezystancja 0ohm albo pisk próbnika zwarcia da Ci informację, że masz do naprawy wiązkę przewodów idących do sondy.

sprawdź to i napisz jakie masz rezultaty pomiarów i weryfikacji kabli.
 
 
Dokonałem pomiarów:
1 po podłączemiu sondy do instalacji (bez uruchamiania) pomiędzy szarym a czarnym - 11V,
2 po podłączemiu sondy do instalacji (uruchomiony silnik) pomiędzy szarym a czarnym - 11,9V,
3 pomiędzy kablami sygnałowymi idącymi z kompa bez podłączenia sondy, po przekręconym kluczyku i bez uruchomienia silnika - 0.08V,
Wykryłem zwarcia na sondzie bez podłączenia do instalacji :
Bialy pierwszy z szarym
Biały drugi z szarym
Zwarć do czarnego nie było, w złączy do którego padłącza się sonde jedyne zwarcie to pierwszego białego przewodu reszta OK. Wnioskuje że tak jak napisałeś do naprawy jest wiązka sondy, podpowiedz czy aby komp jest sprawny. Mam jeszcze pytanie, czy lub jaki sposób bezpiecznie połączyć kable pomiędzy sondą a jej wtyczką?
  
 
nie, nie wiązka sondy, ale sama sonda.

jak sam napisałeś, kable od grzałki zwarły się z sygnałem sondy, ale w sondzie (przynajmniej ja tak zrozumiałem). Sonda do wymiany, nie polecałbym jeździć bez nowej samochodem, albo przynajmniej ograniczyć te podróże.

Sondę tę koniecznie odłącz i jak najszybciej wymień na nową sprawną.

Pojęcia nie mam czemu myślałem, że mówimy o silniku rovera


[ wiadomość edytowana przez: robreg dnia 2006-12-15 14:14:40 ]
 
 
Zwarcia pokazywało we wtyczce sondy po dołączeniu jej od wiązki .Dzięki za objaśnienia i podpowiedź jak tylko dokonam wymiany sondy dam znać czy poskutkowało. Muszę przyznać że ulżyło mi że to nie komp padł.Jeszcze raz dzięki za pomoc.
  
 
to jeszcze raz opisz co i kiedy się zwieralo, bo zglupialem i byc moze podpowiedzialem ci zle...
 
 
Zwarcia między przewodami były tylko we wtyczce od sondy, czyli po odłączeniu od gniazda instalacji autka. W gnieżdzie było tylko jedno bialy do masy ale to chyba normalne(masa zasilania grzałki)
  
 
czyli co, popsuła się wtyczka przy sondzie, czy gniazdo w wiązce samochodu?

EDIT - a zwarcia pomiędzy kablami białymi a szarym były gdzie?


[ wiadomość edytowana przez: robreg dnia 2006-12-15 16:20:36 ]