| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Erfro Wrocław | 2005-09-05 15:32:29 I co nic nie da sie z tym zrobic ? |
damian-k Opel Astra Szczecin | 2005-09-05 16:12:12 Witam, dziwie się że nie udziela się tu gromada znawców tematu lpg która umie doradzić jedynie "zmień gazownika" a jeśli chodzi o porade na jakiś temat to już mają kłopot.
Wracając do tematu ja miałem podobny problem i gazownik przestawił temperature przełączania na troche wyższą i czas przełączania, to jest coś takiego że ustawia się ile sekund ma nachodzić na siebie podawanie benzyny i gazu przy przełączaniu, jeśli bedzie za krutko to silnik przez moment nie dostanie gazu i zgaśnie a jeżeli za długo to zadławi się i też zgaśnie ale w 2-gim przypadku bedzie problem z ponownym uruchomieniem (tak jak to na zalanym paliwem silniku). |
Danek Audi 80 B4 2.0 + LPG Ostrołęka | 2005-09-05 17:40:20 Damian-k, ja również dosyć często doradzam "zmień gazownika", a to dlatego, że moje osobiste doświadczenia z "fachowcami" coraz bardziej potwierdzają powiedzenie "chcesz mieć coś zrobione dobrze, to zrób to sam". Nie twierdzę, że wszyscy tacy są (przykła Croma, który nie tylko ma potężną wiedzę, ale jeszcze chce się nią dzielić z innymi i chwała mu za to), ale... duży ich procent. Jednocześnie nie uważam się za alfę i omegę w temacie LPG, natomiast staram się pomóc, o ile moja skromna wiedza i doświadczenie na to pozwala. Jak czegoś nie wiem to nie zabieram głosu, jak nie jestem pewien to uprzedzam, że to hipoteza i najważniejsze jeśli popełniam błąd, to się do niego przyznaję w przeciwieństwie do "fachowców" z odwiedzonych przeze mnie warsztatów (a trochę ich było, wierz mi). Czasem czekam też, aż ktoś inny się odezwie, jeśli nie ma odzewu, to przeważnie zabieram głos (jeśli oczywiście mam coś do powiedzenia).
Tyle jeśli chodzi o Twoje zdziwienie, a jeśli chodzi o problem Erfro to na innym wątku Erfro się dołączył i tam mu odpowiedziałem. Co się zaś tyczy tego co należy zrobić, żeby po odpaleniu i przełączeniu na LPG było ok. to zauważ, że przedłużenie pracy (rozgrzewanie silnika) na Pb jest półśrodkiem bo problem może powrócić za jakiś czas (patrz wątek tu ze zdwojoną siłą). Poza tym (pomijam prawidłowość postępowania przy uruchamianiu auta i przełączaniu go na LPG), biorąc pod uwagę obecne zewnętrzne temp. i mając jako takie obycie z instalacjami I i II gen. wiem, że auto powinno bez problemu przejść na gaz bez konieczności grzania silnika do 50 st.C. Owszem czas nakładania faz gaz-benzyna może mieć wpływ na opisaną sytuację przez Erfro, ale zakładam, że z takimi samymi ustawieniami jakiś czas temu było dobrze, a dopiero teraz coś się pokaszaniło. Tak więc więcej cierpliwości i wyrozumiałości Kolego. |