Lovato 1 generacja a silnik punto 1,2 MPI ?? możliwe ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam wszystkich mam takie pytanie bo gdzieś w internecie wyczytałem że możliwe jest włożenie instalacji dokładnie LOVTEC z parownikiem Lovato z poloneza <1.5 1,6> do punto 1,2 MPI , szczerze nie sądze zeby była taka możliwość ale tak dla rozwiania mitu, i przy okazji mam zapytanie, gdy do takiego silnika jest załozona odpowiednia instalacja, to czy podczas przełaczenia silnika i pracy na gazie, centralka gazu daje odpowiedni sygnał do ECU żeby nie otwierał wtryskiwaczy ?? czy dzieje się coś innego, a czy ewentualnie była by jaka kolwiek możliwość wsadzenia takiego gazu na upartego do tego silnika ??
tak wyglada centralka
  
 
jest takie powiedzenie , ze nie da to sie tylko parasola w d...e otworzyc. Tym niemniej , pewnie czytales o przekladaniu z poloneza wtryskowego. W Twoim przypadku , czyli z gaznikowego bedzie troche ciezej , ale ni etwierdze ze gra nie jest warta swieczki. Zacznijmy od tego z jakiego materialu to punto ma kolektor ? Potem , jesli nie zrobi tego ktos inny to opisze Ci dokladniej co i jak
  
 
co do gazu to instalacja bankowo była z poloneza gażnikowego, a co do samej zasady działania wyobrażałem sobie to tak , że powiedzmy jeżeli przełącza samochód na gaz, , z centralki idzie + na przekaźnik, który to wpięty jest w wiazke wtrysków i pompy paliwa, mianowicie po przełacznieu na gaz, przekażnik rozłacza sygnałowy kabel idący na wtryskiwacze i na pompe paliwa a sygnałowy idący na cewki, pozostaje połączony z ECU co pozwala na dalsza prace silnika,, w efekcie wtryskiwacze w jednej chwili przestają działać pompa tak samo a samochód zaczyna chodzić na gazie, tylko tu pytanie czy ECU nie będzie zgłaszać jakiegoś problemu i czy samochód nadal będzie chodził prawidłowo, a kolektor to chyba te modele wszystkie mają metalowe kolektory co jeszcze moge powiedzieć to to że chyba a parownik jaki tam miał był sterowany podciśnieniem bo jakiś taki wężyk jak właśnie od podciśnienia szedł od parownika do dolotu, tylko za przepustnicą było wpięte, zaś przy przęłączeniu na benzyne trzeba by było silnik albo zgasić albo dobrze rozkręcić wyżej żeby pompka zdążyla nabić ciśnienie na listwe wytrysków,
  
 
No wiec pokolei. Kolektor ma bardzo duze znaczenie , bo jesli jest plastikowy to nawet nie ma o czym rozmawiac i niestety trzeba zakladac sekwencje, zeby to mialo rece i nogi. Jesli natomiast nie, to droga wolna. Co do rozciecia benzyny jest tak jak mowisz, tak sie robi, tylko zazwyczaj nie odcina sie pompy paliwa , tylko same wtryskiwacze. dlaczego to poczytasz w innych watkach.Czy komputer nie bedzie wywalal bledow , to zalezy juz od komputera , jak dokladniej jest w tym silniku to Ci nie powiem , gdyby jednak tak bylo , (a nawet jesli nie jest czasami z wygody) zaklada sie emulator wtryskiwaczy, czyli cos cos oszukuje ECU. koszt tego jest do przyjecia, co wiecej ma wtyczki i nie trzeba ciac instalacji. Podobnie sytuacja ma sie z sopnda lambda. Dalej , Twoja centralka nie nadaje sie tylko do gaznika, moze na sile daloby sie ja zaadaptowac , ale nowa do wtrysku kosztuje stosunkowo nieduze pieniadze , wiec nie ma tragedii. Co do parownika sterowanego podcisnieniowo , to tez mozna tak jezdzic ,( trzeba tylko uwazac zdaje sie na trzymanie przekreconego zaplonu bez odpalania , czy cos w tym rodzaju, poczytaj ), aczkolwiek fajnie byloby go docelowo wymienic jednak na "elektronika". A teraz przejdzmy jeszcze do kwestii prawnej. Otoz , w autach po 96 roku dawka paliwa musi byc ustalana elektronicznie , a wiaze sie to z koniecznoscia zakldania elektroniki z silniczkiem krokowym na wezu doprowadzajacym gaz do miksera. Na zwyklej srubie samochod tez bedzie jezdzil, mozesz miec jednak problemy na przegladach. Pozatym bedziesz jeszcze potrzebowal mikser, i jakies klapki zeby zabezpieczyc filtr powietrza. Czyli reasumujac , chyba najwygodniej byloby Ci dorwac caly "przod" instalacji z jakiegos rozbitka z takim samym silnikiem.
O kwestii prawnej przekladania instalacji z innego samochodu nie wspominam , bo z tego napewno zdajesz sobie sprawe.

edit: chyba jednak moj wywod okaze sie niepotrzebny , bo wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja na to ze kolektor jest jednak plastikowy. W takim wypadku montowanie tam instalacji tak jak Ci napisalem jest bez sensu. Na sile moze i by to troche pochodzilo , ale w przypadku jakiegos wystrzalu , ktory moze sie zdarzyc rozwali Ci kolektor i generalnie w takim przypadku gra nie jest juz warta swieczki. Niestety zostaje tylko zalozenie sekwencji, gdzie wykorzystac mozesz najwyzej butle gazowa.

[ wiadomość edytowana przez: marcij dnia 2008-09-01 22:53:44 ]
  
 
Marcin, nie chciałbym być złośliwy ale czy Ty w ogóle kupujesz cokolwiek do swojego auta w sklepie, nowego, czy po prostu składasz go z czegokolwiek co znajdziesz na pobliskim złomie, nie patrząc czy to Łada, maluch, CC czy też Polonez????

[ wiadomość edytowana przez: andrzej_krakow dnia 2008-09-02 09:05:38 ]
  
 
Odpukac za duzo rzeczy narazie w nim wymieniac nie musialem, a to co wymienialem kupowalem w sklepie. Kolega pytal sie jak wyglada sytuacja to mu opisalem.I to nie tylko na podstwie moich doswiadczen , ale tego co czytalem na tym forum. I chce sie rowniez troche z tego wytlumaczyc , bo spotykalem sie z instalacjami pseudo II generacji (oczywiscie zakladanymi przez warsztat za duze pieniadze) , gdzie silniczek krokowy oraz elektronika typu "mini" nie pelnila innej funkcji niz obchodzenie przepisow. I w takij sytuacji uwazam te ponad 200zl za taki "mini kit" za wyrzucone w bloto.

A co do skladania , to ostatnio potrzebowalem dolozyc sobie dodatkowy przelacznik na desce rozdzielczej i faktycznie poszedlem na zlom , kupilem hurtowo 4, bo gosc chcial sie ich pozbyc , po czym w domu zobaczylem , ze 2 maja logo autosan, 1 lada, a 1 chbya jest od fiata. I tym sposobem w mojej desce jezdzi przelacznik od autosana. Wyglada tak samo jak reszta.

I uwazam , ze czesc czesci mozna ponownie wykorzystywac , trzeba tylko robic to z glowa i zachowac zdrowy rozsadek. Czesto w sklepie orginalnych czesci dostac juz nie mozna , a niektore zamienniki jak juz sa, to nie nadaja sie do niczego. W niektorych sytuacjach uzywka w dobrym stanie jest lepszym rozwiazaniem niz nawet nowa czesc rzemieslnicza.Przyjazne dla srodowiska i dla naszego portfela i paradoksalnie dla naszego samochodu.
  
 
wydaje mi sie że ostatnie pytanie było do mnie ale nie ważne wiec odpowiadajac na wasze pytania to tak, co do dolotu napewno jest on metalowy bo w tych silnikach o ile sie orientuje ył tylko metalowy, co do zakładania gazu to tylko chciałem rozwiać swoje ewentualne przypuszczenia i mit który wyczytałem gdzieś w necie, a to ze akurat robie malucha z tym silnikiem z 1,2 punto I to nie ma nic wspólnego bo jezeli chodziło by o gazunek to raczej wątpie w to żebym ten silnik gazował bo nie będzie on miał aż tak tragicznego spalania podejzewam że te 5 - 6 litrów przy normlanje jeździe to jest max
  
 
Cytat:
2008-09-02 11:26:49, marcij pisze:
Odpukac za duzo rzeczy narazie w nim wymieniac nie musialem, a to co wymienialem kupowalem w sklepie. Kolega pytal sie jak wyglada sytuacja to mu opisalem.I to nie tylko na podstwie moich doswiadczen , ale tego co czytalem na tym forum. I chce sie rowniez troche z tego wytlumaczyc , bo spotykalem sie z instalacjami pseudo II generacji (oczywiscie zakladanymi przez warsztat za duze pieniadze) , gdzie silniczek krokowy oraz elektronika typu "mini" nie pelnila innej funkcji niz obchodzenie przepisow. I w takij sytuacji uwazam te ponad 200zl za taki "mini kit" za wyrzucone w bloto. A co do skladania , to ostatnio potrzebowalem dolozyc sobie dodatkowy przelacznik na desce rozdzielczej i faktycznie poszedlem na zlom , kupilem hurtowo 4, bo gosc chcial sie ich pozbyc , po czym w domu zobaczylem , ze 2 maja logo autosan, 1 lada, a 1 chbya jest od fiata. I tym sposobem w mojej desce jezdzi przelacznik od autosana. Wyglada tak samo jak reszta. I uwazam , ze czesc czesci mozna ponownie wykorzystywac , trzeba tylko robic to z glowa i zachowac zdrowy rozsadek. Czesto w sklepie orginalnych czesci dostac juz nie mozna , a niektore zamienniki jak juz sa, to nie nadaja sie do niczego. W niektorych sytuacjach uzywka w dobrym stanie jest lepszym rozwiazaniem niz nawet nowa czesc rzemieslnicza.Przyjazne dla srodowiska i dla naszego portfela i paradoksalnie dla naszego samochodu.



parekselans - madralo


II generacja + plastikowy kolektor zalozone jak nalezy, nie ma prawa nawet pierdnac. wiec nie pitol madralo za 5 gr, cynizmy na forum bedziesz sial. od 3 lat jezdze na plastikowym kolektorze zalozonym jak nalezy a moj koles ma sekwencje i jezdzi do roboty na benzynie. no jezeli by jezdzil 40 km w jedna strone to sie oplaca, przy 4 km to nie bardzo pierdzielu gazowniku, nabijaczu postow
  
 
Marcij, moje pytanie nie bylo do Ciebie a do cb_marcina
  
 
witam wszystkich mam pytanie bo co do gazu znalazłem jakąs instalacje BRC bodajze z poloneza trucka 1,6 na wtrysku , czy nadawała by się już taka do tego silnika?? z tą instalacja jest chyba jakaś taka sterownik lambda control, coś takiego znalazłem w komorze silnika, albo takze dorwałem taka centralke z uno 1.0 nie mam zdjęcia ale chdozi o tkai gaz chyba 2 gen to do niej potrzeba pewnie jeszcze jakiś sterownik ??
  
 
No ta z trucka moze byc.Potrzebowalbys tylko mikser dobrany do swojego silnika (i emulator wtryskiwaczy , jesli ECU lapaloby bledy przy ich odpieciu).

[ wiadomość edytowana przez: marcij dnia 2008-09-06 10:55:08 ]
  
 
a moze ktos sie orientuje w cenach ilemoze kostować nowys terownik lambda< taka plastikowa puszka na niej coś tam lambda coś...> oraz ten silniczek krokowy ?? bo chyba tej instalacji z trucka nie będzie bo koleś cos sie nosi, chodzi mi o tkai sterownik jak mozę być w silniku 1.0 fire w uno, bo mam własnie taką centralke jka moi dziadkowie w uno 95. to bankowo jest 2 generacja
  
 
poszperaj na allegro.