Głowica

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich klubowiczow, mam pytanie czy ktos wie jakim momentem dokreca sie glowice cylindrow w silniku 1500? bo w jednej ksiazce co mam to pisze ze wstepne dokrecanie 1,5 kgm a ostateczne 3.8 kgm a drugiej pisze ze glowice trzeba dokrecic momentem 11,5 kgm ?? i nie wiem jak mam byc w koncu bo jest drobna roznica miedzu 3.8 a 11.5 prosilbym o szybka odpowiedz bo chce w koncu zlozyc ladziane do kupy i cos pojedzic
  
 
1szy etap dokręcania 4 daN m
2gi etap dokręcania 11,5 daN m

Oczywiście pamiętaj o kolejności dokręcania każdej sruby.

  
 
Faktycznie w Jeznackim piszą, ze najpierw 1,5 a ostatecznie 3,8 kGm). Niech sprawdzę w jeszcze jednym źródle i zweryfikuję.

No to sprawdziłem co piszą w 3cim źródle:

"Śruby mocujące głowicę należy dokręcać w określonej
kolejności (rys. 2.16a) dwukrotnie: najpierw
momentem 33,3...41,2 N • m, a następnie momentem
96...118,6 N•m. W silnikach 2101 i 2103
należy, po dwukrotnym dokręceniu wszystkich
śrub, dodatkowo dokręcić śrubę 11
momentem 31,4...39,2 N • m."



[ wiadomość edytowana przez: Leszek_Gdynia dnia 2005-08-06 14:34:41 ]
  
 
Dzieki za info, pytalem kumpla i on tez podal mi te dane z 11,5 na dokrecanie ostateczne, nie wiem tylko czemu wlasnie w nieznackim pisze ze ma byc 3,8, wydawalo mi sie to troszke za malo jak na glowice zlozylem wszystko do kupy i jak na razie dziala zobaczymy co bedzie pozniej
  
 
Promil, a nie zauważyłeś że dane dotyczące momentu dokręcania w różnych żródłach są podane w różnych jednostkach?
  
 
Witam.
Czy jest jakis trik przy odkrecaniu glowicy?? Jest tam 10 srub na klucz 19 i za cholere nie idzie ich ruszyc a probowalem juz wielu metod.
 
 
Ten trik to dobry klucz, np od kół i długa rurka. Odkręcisz napewno.

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
Hehe klucz to ja mam dobry a i rurki tez dlugawe. Boje sie wiekszej sily uzywac bo kazda sruba strzelila raz jak sie do nich przykladalem i boje sie zeby nie zerwac czegos
 
 
To normalne ,że śruby stękają Wiec idź na całość
Przed składaniem silnika sprawdx ,czy gwinty śrub nie są czasem przeciagnięte. Jeśli jakis gwint wzbudzi podejrzenia wymień śruby na nowe.

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
Taaa rzeczywiscie. Udalo sie tylko rura jaka musialem zalozyc na klucz miala prawie 2 metry dlugosci. Co ciekawe przy odkrecaniu pierwszej sruby cosik zasyczalo i reszta srub poszla juz bezproblemowo bez rury na kluczu
 
 
Ja już widziałem jak w jednym warsztacie dokręcają głowicę "zgodnie " ze standardami. Najpierw kluczem dynamometrycznym zgodnie ze wskazanymi momentami, potem silniej a jak zaczął przeskakiwać to 1,5 m rurka i dociągnąć ile się da
  
 
Bezmyślne dokręcanie śruby powoduje coś co niektórzy mechanicy uznawali za niemożliwe: przeciągnięcie śruby i niemożność dokręcenia głowicy. Tym samym mamy zagwarantowane przedmuchanie uszczelki po kilkuset kilometrach. Sam to przeżyłem ... Od innego mechanika dowiedziałem się, że niektóre firmy uważaja śruby do mocowania głowicy za jednorazowe. On sam zalecił mi kupienie nowego kompletu , bo wszystkie używane były niestety trochę porozciągane. Jak się chce coś zrobić porządnie i z gwarancją , że będzie działało dłużej to nie ma innego wyjścia. Śruba w Skorpionie to ok. 3 PLN.
Co do momentu przykręcania, to w wysilonych silnikach na dobrej uszczelce można trochę mocniej przykręcić np. 12,5 daN m i w trzech etapach , a nie dwóch. Mocniejsze przykręcanie może też uszkodzić gwint w bloku. A w planowanych głowicach trzeba uważać, żeby śruba nie była za długa!!! Problem rozwiążą podkładki.
  
 
Czołem.
Mam pytanko. Wiem z forum, że niewskazane jest planowanie głowicy
( zapadanie się, spalanie stukowe, inne tłoki itp.).
Zamierzam oddać głowicę do regeneracji i w każdym zakładzie, gdzie
pytałem robią to właśnie z planowaniem. Czy lepiej nie planować?
Wiem, że zależy to od jej równości płaszczyzny. Jak krzywa to chyba trzeba.
Czy mam oddać też blok, aby mechanior dobrze to złożył, czy samą
głowicę. Sam już nie wiem. A mam daleko do niego(mechanika).
Nie chcę taszczyć pół ładzianki 90km. Na co zwrócić uwagę, żeby
mi nie sp........i głowicy? Myślę, że skoro się tym zajmują to wiedzą
o ile ją splanować, żeby było OK. A może się mylę? Mam możliwość
wysłać (za free) moją głowiczkę gdzieś w Polskę do robótki. Tylko nie wiem, gdzie
najlepiej. Może coś doradzicie.
  
 
Planowanie nie zawsze znaczy szlifowanie np. 1-2mm, a tylko wyrównanie płaszczycny głowicy, w celu wyronania wszelkich nierownosci.

ZAX polecał zakład w Ponianiu, ktory zajmuje sie silnikami, a jemu samemu przygotowywali caly silnik.
  
 
Na Krasnobrodzkiej (Bródno) planują standardowo każdą głowicę 0,2mm (jest to zupełnie wystarczające). Jeżeli chcesz więcej lub istnieje taka potrzeba, planują więcej.

Niektórzy uważają, że w takich autach jak nasze, nie jest to konieczne.
Niezbędne jest natomiast planowanie głowicy w nowoczesnych autach, gdzie śruby naprawdę trzeba przykręcać bardzo precyzyjnie.

W Ladzie można przykręcić mocno, ale z wyczuciem i też będzie grało.
Pozdro
  
 
jako mechanik to powiem tylko tyle że takiej lipy jak założenie głowicy bez planowania bym się nie podioł i w życiu bym się na to nie zgodził. nie ma takiej opcji żeby przy odkręcaniu czy też przy jakimś tam przebiegu się lekko nie zwichrowała ale jeśli lubicie robić dwa razy tą samą robote to prosze bardzo zakładajcie bez planowania, tylko się nie zdziwcie że potem gdzieś jakiś płyn leci z pod uszczelki albo wydmucha uszczelkę po 1000km
  
 
Nie jestem mechanikiem z wykształcenia i zawodu. Autami zajmuję się wyłącznie hobbistycznie w wolnym czasie.
Jeżeli kogoś stać na regeneracje głowicy i planowanie, to jest to jak najbardziej wskazane.

Do warsztatu zaglądam tylko i wyłącznie jak trzeba zbieżność i geometrię ustawić.
  
 
Mam zamiar odświeżyć trochę głowice tj wymienić gniazda zaworowe zawory uszczelniacze. Na co jeszcze zwrócić uwagę??
Dex ty chyba robiłeś głowicę w swojej Samarce może coś podpowiesz?? a może by ją tak troszkę podłubać?
  
 
Arii, nie żartuj że musisz już wymieniać gniazda zaworowe???? W 10-letnim aucie?????
  
 
Cytat:
2008-09-02 19:43:18, andrzej_krakow pisze:
Arii, nie żartuj że musisz już wymieniać gniazda zaworowe???? W 10-letnim aucie?????



nie powiedziałem że muszę, po rozebraniu się oceni, ale myślę ze uszczelniacze się już kłaniają przynajmniej mi się tak wydaje, niby oleju nie bierze ale czuć w spalinach tak jakby przepalony olej, a co do gniazd, to wiem ze przy ostatniej regulacji poszły dość cienkie płytki więc... domniemam że to wina poprzedniego właściciela który jeździł bez regulacji zaworów