MotoNews.pl
  

Nie pali, mruga awaryjnymi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Po dłuuuugiej przerwie, cześć wszystkim.

Ojciec wczoraj kupił paździocha 1,8. Nic w zasadzie o nim nie wie jeszcze, nawet czy wóz ma alarm jakikolwiek, więc nie mam zbyt wielu danych, aczkolwiek jeździł, wszystko niby ok, dziś na stację, zatankował, a ten mu mówi "ee". Silnik martwy, zero reakcji i mryga do niego powoli awaryjnymi. Ktoś się z czymś takim spotkał może? Bo mi była taka rozrywka oszczędzona.
Acha, wózek bez gazu, coby dościślić....
Pozdawiam


[ wiadomość edytowana przez: Walus dnia 2008-09-30 11:21:05 ]
  
 
Miałem dokładnie to samo w Mondeo.
Wyrwałem wiązkę kabli z centralki alarmu - auto jeździ, alarm działa - nie reaguje tylko czujnik ruchu we wnętrzu auta.
Pisałem o tym na forum jakiś czas temu
Tutaj
  
 
U mnie samochód w ten sposób zachowuje się, kiedy próbowałbym go odpalić nie rozbrajając alarmu.
Pewnie masz wyłączoną syrenę i dlatego tylko mruga awaryjnymi.
  
 
Cytat:
2008-09-30 16:37:29, kisztan pisze:
U mnie samochód w ten sposób zachowuje się, kiedy próbowałbym go odpalić nie rozbrajając alarmu. Pewnie masz wyłączoną syrenę i dlatego tylko mruga awaryjnymi.


100% racji..

to NIErozbrojony Alarm

..może padła bateria w pilocie (lub sam pilot) , a może aku ?
Alarm potrafi się uzbroić "samoistnie" w przypadku spadku napięcia aku ..spowodowanego np.pozostawieniem włączonych świateł na czas tankowania, mycia rąk i zapłaty za paliwo


[ wiadomość edytowana przez: bogdan1 dnia 2008-09-30 17:49:08 ]
  
 
Święta racja, zresztą właśnie to podejrzewałem i tak było, znaczy alarm się nie rozbroił. Ojciec narobił paniki, potem popstrykał pilotem parę razy i sie udało. Ma wymienić bakteryjki w pilocie i zobaczymy. Mimo, że nie podejrzewam go o zostawienie złoma na światłach, to dzięki Boguś za pomysł z aku, jak baterie nie pomogą będzie to następny trop.

Anyway, przybędzie najprawdopodobniej w klubie nowy złom - trochę zapyziały wisienek 96, 1,8 CD z pełnym welurem i nawet jakimś cudem działającą klimą, bo ojciec już mi zgłosił chęć wstąpienia. Wie, że inaczej ciężko mu się będzie pozbierać z takim cudem techniki.


[ wiadomość edytowana przez: Walus dnia 2008-09-30 19:36:50 ]