MK6 94rok 1,6 16V - problemy z odpalaniem...

A masz ładowanie ?? Mi to wygląda na brak ładowania
Lub wejdź pod auto i wyczyść ten oczka na kablu co idzie od alternatora do rozrusznika i śruby od a altka i rozrusznika, one lubią zaśniedzieć

Sprawdz czujnik połozenia wału kobrowego.

Napisz czy rozrusznik rano kręci i czy kręci normalnie czy z ledwością.Druga sprawa czy pompa paliwa chodzi.Trochę więcej informacji.

Kolego masz instalacje II gen? Jesli tak to mam do Ciebie propozycje, jesli mozesz i nie bedzie Ci odpalal samochod to postaraj sie go odpalic na Lpg (wiem ze nie mozna itp) ale zobacz czy zadziala jak tak to daj znac bo ja mialem podobna historie.

Prawie na bank masz II gen najprosciej zobaczyc czy nie masz wtryskiwaczy z sekwencji w bardzo bliskiej okolicy pokrywy zaworow. Zobacz czy na przewodzie idacym od puszki filtra powietrza do kolektora nie masz dostawionego badziewia do ktorego jest podlaczony przewod z gazem.
Z tego co ja sie narazie spotkalem z samochodami na lpg z II gen cz sekwencja zawsze byla opcja przelaczenia i odpalania na gazie lub benzynie lub na automat. U mnie wyglada to tak ze mam 3 pozycyjny przelacznik kiedy jest w pozycji 1 (swieci sie czerwona dioda) jest na benzynie kiedy przelacze na 2 pozycje jest automat (przelacza sie po przekroczeniu 2,5tys ob) i pozycja 3 (dioda swieci sie na zielono) odpala sie na gazie. U mojego tescia w pasacie b3 jest przyscik ktory wciskasz i dioda pokazyje w jakim trybie pracuje i jak swieci sie czerwona to jest na Pb jak wcisnie sie drugi raz i miga czerwona to jest automat a jak wcisnie sie 3 raz zielona dzioda to odpalasz na gazie.
A po co to wszystko sprawdzenie czy odpala na Lpg da ci choc cien informacji czy moze cos z ukladem paliwowym jest nie tak. Zobacz i daj znac

Cytat:

2008-10-16 08:52:42, zeberko pisze: Sprawdz czujnik połozenia wału kobrowego.

Dzwoniłem do mechasa - sprawdzał to...

A o swiecach, pomyslales???

Skrzynka za 1000zl ???

Tak tak 1000zł - żałuję - ale na nowego Forda mnie nie stać a jeździć trzeba. Co do świec to czy mechanik byłby tak głupi aby tego nie sprawdzić? W poniedziałek jedzie na badania do samego Forda - na koszt mechanika - powiedziałem mu że 1000zł który wydałem (zapewniał mnie że to to) to max - a auto musi być sprawne.