Dodatek przed wymiana oleju - warto, opinie ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zastanawiam się nad wlaniem czegos takiego jak MOTUL ENGINE CLEAN przed wymiana oleju :
http://www.motul.krakow.p..._CareSystem.pdf

Na allegro jest cos takiego :
http://www.allegro.pl/ite...stem_clean.html

Czy spotkaliscie sie z tym, uzywaliscie tego , macie jakies opinie na temt tego srodka ?

Wszystko to po przeczytaniu artykulu, ale buszuje po sieci czy oby te preparaty nie moga zrobic jakiegos kuku i .....jakos nie widze zawiedzionych, niezadowolonych
A oto mega ciekawy artykul, zbior w wiekszosci eleboratow glownego inzyniera mercedesa.
Zapraszam do lektury bardzo ciekawy artykul
www.p12.neostrada.pl/oleje.pdf

Mozna powiedziec ze rzuca nowe swialo na oleje i ich wymiane, dobór...

Ciekaw jestem waszych opinii
  
 
Jedno pytanie po co????
  
 
No wlasnie sie zastanawiam i nie podchodze od razu krytycznie czy z zachwytem ale przeczytalem ten eleborat: www.p12.neostrada.pl/oleje.pdf i kilka wypowiedzi w sumie pozytywnych na kilku forach inter. ze niby to pomaga bo:
1. wyplukuje stary syf, nagar, osad m.in. z pierscieni co poprawia ponoc ich sprezystosc i lepiej doszczelnia.
2. Mozna pozniej zalac silnik olejem duzo lepszym gatunkowo cyt. syntetykiem

No tak w skrocie to by wygladalo a praktyka hm...
No wlasnie.
  
 
Cytat:
2008-10-19 14:47:07, Cromm pisze:
No wlasnie sie zastanawiam i nie podchodze od razu krytycznie czy z zachwytem ale przeczytalem ten eleborat: www.p12.neostrada.pl/oleje.pdf i kilka wypowiedzi w sumie pozytywnych na kilku forach inter. ze niby to pomaga bo: 1. wyplukuje stary syf, nagar, osad m.in. z pierscieni co poprawia ponoc ich sprezystosc i lepiej doszczelnia. 2. Mozna pozniej zalac silnik olejem duzo lepszym gatunkowo cyt. syntetykiem No tak w skrocie to by wygladalo a praktyka hm... No wlasnie.


To jak z tym Doppel herc i od razu starzyki smigaja na rowerach
Jak cos wyplukujesz to leci to niestety na panewki , a to ile syfu masz w silniku niema nic wspolnego z klasa oleju tylko z jego wlasnosciami myjacymi.
  
 
Po przeczytaniu wstępu w tym pdf-ie nastawiłem się na coś super rzeczowego i fachowego. Dowiedziałem się jednak niewiele i właściwie nie wiem o co tyle zachodu...

Jak ktoś chce być spokojny o żywot silnika to niech zalewa olej z ASO i przyjmie granicę żywotności silnika na 200-300tys - nie będzie wtedy niemile zaskoczony.
  
 
Cytat:
2008-10-19 16:18:01, MisiekII pisze:
Po przeczytaniu wstępu w tym pdf-ie nastawiłem się na coś super rzeczowego i fachowego. Dowiedziałem się jednak niewiele i właściwie nie wiem o co tyle zachodu... Jak ktoś chce być spokojny o żywot silnika to niech zalewa olej z ASO i przyjmie granicę żywotności silnika na 200-300tys - nie będzie wtedy niemile zaskoczony.


A ja twierdze ze zalewanie dobrym olejem mineralnym i zmiana co 10000 oraz nie palowanie na zimnym silniku oraz dynamiczna jazda na cieplym pozwala kazdy silnik exploatowac dowolnie dlugo
  
 
Cytat:
2008-10-19 18:38:35, Bigelektron pisze:
A ja twierdze ze zalewanie dobrym olejem mineralnym i zmiana co 10000 oraz nie palowanie na zimnym silniku oraz dynamiczna jazda na cieplym pozwala kazdy silnik exploatowac dowolnie dlugo



Mówimy o nowych autach
  
 
Cytat:
2008-10-19 14:47:07, Cromm pisze:
... 1. wyplukuje stary syf, nagar, osad m.in. z pierscieni co poprawia ponoc ich sprezystosc i lepiej doszczelnia. 2. Mozna pozniej zalac silnik olejem duzo lepszym gatunkowo cyt. syntetykiem No tak w skrocie to by wygladalo a praktyka hm... No wlasnie.



a jak już to sobie tak ładnie wypłuczesz to zacznie klekotać i podciekać...
  
 
Cytat:
2008-10-20 00:13:10, mazur pisze:
a jak już to sobie tak ładnie wypłuczesz to zacznie klekotać i podciekać...



Zrobiłem to na silniku o przebiegu 420kkm. Silnik od nowości zalany syntetykiem. Gazu nie widział. Zalałem Valvoline Engine Flush i zgodnie z instrukcją dałem silnikowi popracować na wolnych przez 10 minut. Spuściłem olej, a raczej smołę.

Następnie wlałem Motula 8100 X-cess 5W40, odpaliłem, i jakimś dziwnym cudem nie mam żadnych wycieków, klekotania, i tym podobnych przyjemności.

Reasumując - jeśli silnik jest szczelny, to mu takie praktyki nie zaszkodzą. Gorzej, jeśli właściciel twierdzi, że mu nagary i szlamy uszczelniają silnik, bo dla mnie, to jak uszczelnianie rur kanalizacyjnych gównem.

Jak to było... ? "czyste silniki pracują dłużej" ??

pzdr


[ wiadomość edytowana przez: marcinm dnia 2008-10-20 02:19:49 ]
  
 
Poczekaj kilka tys. km...
Pozdro.
  
 
Cytat:
2008-10-20 09:13:09, Perzan pisze:
Poczekaj kilka tys. km... Pozdro.



Masz na mysli panewki ktore dostana cały syf ?
Zatkane kanaly olejowe ..?
Praca na wysoko rozrzedzonym oleju i specyfiku przez 15min.

No pytam tak z glupia bo w necie jest tego troche i to dosyc popularne

pozdrawiam goraco