Pomocy! Jakiej firmy sprzęgło do Cariny E

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W serwisie mówią ze tylko NKK made in Japan , ale ktoś na forum załozył i żałuje. Niektórzy polecają Aisin- niektórzy krytykują. to samo z Luk - opinie są różne. Na Zaksa ( nie znam pisowni) nie stać mnie, dziekuje z góry za pomoc
  
 
U mnie NKK po 100tys. km wyglądało bardzo fajnie i tak na oko co najmniej jeszcze połowę z tego miało do zrobienia. Gorzej bo łożysko szlag trafił i trzeba było już szarpnąć się na komplet Łożysko było jakiejś dziwnej marki, nie pamiętam jakiej, ale z tego co kojarzę to chyba nic szczególnego.
Teraz mam Aisin i mieszane uczucia, ale zapomniałem o odpowietrzaniu układu po robocie Jak odpowietrzę i wyeliminuje tą ewentualność to będę mógł coś powiedzieć. W każdym razie teraz jakoś dziwnie bierze
Pozdro.
  
 
Perzan Napisz co z Twoim sprzęgłem. Myślę nad Aisinem. bo moje zaczyna dziwnie brać wysoko i trzeba do końca wciskać bo czasem haczy głównie wsteczny i czasem jedynka, nie ślizga na sczęście.
  
 
witam ja w swojej też muszę deptac do podłogi żeby wrzucić bieg ale bierze mi praktycznie od razu i też nie ślizga, teraz już nie wiem czy jak sie kończy sprzęgło to bierze na dole czy u góry mi mechanik proponował niparts bo niedrogie i podobno nie najgorsze. twierdzi że zamontował już takich masę i jest wszystko ok pozdrawiam
  
 
Cytat:
2007-12-05 10:52:58, drinkman pisze:
Na Zaksa ( nie znam pisowni) nie stać mnie, dziekuje z góry za pomoc


Sachs się pisze.
Jeżeli masz zamiar dłużej pojeździć autem, to może spróbuj się sprężyć i nabyć właśnie Sachsa.
W mojej tarcza, Sachsa właśnie, ma już ok. 200 000 km i dalej pracuje. Jaki jest docisk i łożysko - nie mam pojęcia. Nigdy z tym nic nie robiliśmy. Tfu, tfu - odpukać !
  
 
U mnie jak na razie wszystko w porządku
Albo ja się przyzwyczaiłem albo sprzęgło trochę dotarło, bo chyba trochę jakby mniej brało "na pierwszym stopniu". Nic się nie dzieje, cisza, spokój Jak na razie ok. 25tys. km zrobione.
To, że trzeba wdusić do deski to raczej norma w Carinie.
Ewa, nie podejrzewam żebyś jeździła w moim stylu więc akurat u Ciebie taki przebieg mnie nie dziwi Nawet na Sachs'ie
Pozdro.
  
 
Cytat:
2008-10-15 17:10:51, Perzan pisze:
Ewa, nie podejrzewam żebyś jeździła w moim stylu więc akurat u Ciebie taki przebieg mnie nie dziwi Nawet na Sachs'ie Pozdro.



Camra to pikuś. Rover ma ok.480000 km (na liczniku) i sprzęgło to samo od urodzenia ! Bardzo bym chciała wiedzieć, jaki sprzęgła montowała firma RoveroHonda, ale nikt mi jak dotąd nie potrafił na to pytanie odpowiedzieć.

PS
W mojej też trzeba wdusić do deski. Może Toyoty tak mają ?
  
 
Cytat:
PS W mojej też trzeba wdusić do deski. Może Toyoty tak mają ?


Nie. W każdym razie nie wszystkie
  
 
Ja polecam Aisina.

W Camry zrobił 160kkm, i owszem, brał już wysoko, ale nie ślizgał. Biorąc pod uwagę, że to to samo sprzęgło, co w Cari 2.0, że Camry ma pół tony więcej, i user miał duży rozmiar buta, uważam to za przyzwoity wynik.

Ile mógłby zrobić, tego już raczej nie będę miał opcji sprawdzić.

pzdr
  
 
Cytat:
2008-10-16 10:23:00, BabciaEwa pisze:
Camra to pikuś. Rover ma ok.480000 km (na liczniku) i sprzęgło to samo od urodzenia !



Rover to pikuś Moja stara Camry ma ponad ok 540 kkm i sprzęgło jest oryginalne
Ale za to w granatowej 300kkm i przydałoby się wymienić
  
 
Cytat:
2008-10-16 21:53:09, dziadek_tadeusz pisze:
Rover to pikuś Moja stara Camry ma ponad ok 540 kkm i sprzęgło jest oryginalne


No nie licytujmy się...
  
 
ja proponuję aisin-a,w poprzedniej ave 1.8 kombinowałem różne firmy ale tylko aisin się spisał
  
 
tak na marginesie mam za nniewielkie pieniążki koło zamachowe,tarczę sprzęgła,docisk do toyoty avensis 1.8 7afe
oczywiście używane ok.10000

[ wiadomość edytowana przez: korek47 dnia 2008-10-19 22:12:17 ]
  
 
Cytat:
2008-10-19 22:10:31, korek47 pisze:
oczywiście używane ok.10000


To ile nowe kosztuje ?
  
 
10000 to przebieg a nie cena