Kontrolka ładowania

Proszę o podpowiedź co to może być? w trakcie jazdy nagle zaświeciła mi się kontrolka ładowania która na wolnych obrotach lekko się jarzy natomiast po dodaniu gazu świeci barzdo jasno. Po zmierzeniu nap. na aku na wolnych obr. 14 z chakiem natomiast na wyższych obr. dochodzi do 15, 16 i więcej. Dodam że ok 4 m-ce temu robiony był cały alternator tzn wymiana szczotek, regulatora napięcia i tulei ślizgowej która ma kontakt ze szczotkami ponieważ się wytarła. Podejrzewam regul. napięcia (za wysokie napięcie) jednak żeby padł po 4 miesiącach to lekka przesada jak dla mnie. Aha, może to dziwne ale alternator ma firmy DELPHI.
I jeszcze jedno pytanie jak myślicie czy mogę się zwrócić do warsztatu który mi naprawiał altern. w ramach reklamacji jeżeli padł reg. napięcia a do naprawy części dostarczyłem sam?

[ wiadomość edytowana przez: Cezik dnia 2006-07-20 17:20:45 ]

Cytat:

2006-07-20 17:07:34, Cezik pisze: ...czy mogę się zwrócić do warsztatu który mi naprawiał altern. w ramach reklamacji jeżeli padł reg. napięcia a do naprawy części dostarczyłem sam? ...

Raczej nie masz szans na uznanie reklamacji w takim przypadku, jedynie gdybyś udowodnił, że regulator nap. uszkodził się na skutek żle przeprowadzonej naprawy - szansa jedna na tysiąc.

"na wolnych obrotach lekko się jarzy natomiast po dodaniu gazu świeci bardzo jasno"
Mam identycznie.A co najlepsze dwa miechy temu go wymieniałem
Czy to właśnie mostek diodowy czy coś innego konkretnie.Czy nie opłaca sie od Mariosa całego kupić?

Jeżeli faktycznie padł reg. nap. i masz paragon to reklamuj tam gdzie kupiłeś, lecz to gra warta świeczki i długotrwała ...