ABS przestał działać

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie ponowna prośba, jakieś 3-4 po wymianie klocków w mkVII 3-4 razy mocno depnołem pedał hamulca aby sprawdzić czy już się wszystko ułożyło. W trakcie tych prób ABS działał normalnie, natomiast tuż po nich zapaliła się kontrolka i przestał on faktycznie działać. Co to może być i co zrobić? Z góry dziękuję.
  
 
sprawdź kostki przy nadkolach, czy się nie odłączyły. Ewentualnie któryś z czujników padł.
  
 
Jeśli się świeci jednostajnie to najprawdopodobniej bezpiecznik któryś padł.
  
 
Dziękuję, jeszcze dodam, że kontrolka zapala się po przejechaniu jakiś 100m. od momentu uruchomienia silnika.
Jeśli chodzi o bezpiecznik to czy sądzicie, że kilkakrotne mocne hamowanie i w związku z tym wzmożone działanie systemu mogło spowodować przepalenie bezpiecznika?
  
 
Tam są w sumie 3 bezpieczniki i zamiast myśleć czy tak się mogło stać łatwiej jest sprawdzić czy tak się stało Jak będziesz pewny że masz dobre bezpieczniki będziesz się bawił w szperanie po kabelkach , co jest chyba bardziej praco i czasochłonne.
Przeszukaj sobie to forum, jakiś czas temu w miarę szczegółowo opisałem podobną usterkę.
  
 
Kolego Krisie przeszukałem wątki Twojego autorstwa i niestety o ABS-ie oprócz tematu o rejestracji bez niego, nie znalazłem.
Możesz podesłać gdzie opisywałeś podobną sytuację.
Dzisiaj szukałem i mam jeden bezpiecznik w głównej skrzynce bezpieczników i jest on cały. Gdzie szukać pozostałych dwóch??
Dzięki
  
 
Nie dziwię ci się bo to nie był mój wątek, mało tego sam nie mogę go teraz odnaleźć ale mniejsza z tym. W skrzynce bezpieczników masz 3 A i 2 x 30 A. Nr 9, 21 i 25, oczywiście mogą być pod innymi numerami (w zależności od skrzynki) ale to raczej na setkę któryś z nich. Uszkodzenie czujnika/wiązki przewodów sygnalizowane jest migotaniem kontrolki zaraz po "przekręceniu kluczyka".
Wskazane by było pochwalić się jakie to autko masz, tak na przyszłość.


[ wiadomość edytowana przez: Kris75 dnia 2008-11-09 19:07:09 ]
  
 
MkVII 1,8 td kombi - było napisane - ale nie ważne
Cytat:
Przeszukaj sobie to forum, jakiś czas temu w miarę szczegółowo opisałem podobną usterkę.

- ale nie ważne
Problem u mnie polega na tym, że kontrolka zapala się po przejechaniu ok 100m od uruchomienia silnika.
Bezpieczniki sprawdzone wszystkie są ok.
  
 
ze tak sie wtrace bo tez walcze z ABSem...
w lato problemu nie bylo lecz z nastaniem jesienno/zimowego klimatu gdy zrobilo sie wilgotno ABS pali sie caly czas od zapalenia dopoki no wlasnie...nie zrobie ladnych parunastu km i heble sie nie zagrzeja bo mocniejsze deptanie dodatnia temp nie daje efektu...lecz gdy juz kontrolka gasnie ABS zaczyna dzialac..az przesadnie dojazd dohamowanie do zera przyczepnosc super dopbra a ten wali mi po pedale jakby glupial i jak narazie pomysly sie skonczyly.. kontrolki wygladaja na sprawne bezpieczniki tez...narazie nie ma czasu podejsc do tematu...jakies pomysly?
Essiasty mkVII kombi 1.6 16V
  
 
Cytat:
2008-11-07 08:12:33, Kris75 pisze:
Tam są w sumie 3 bezpieczniki i zamiast myśleć czy tak się mogło stać łatwiej jest sprawdzić czy tak się stało Jak będziesz pewny że masz dobre bezpieczniki będziesz się bawił w szperanie po kabelkach , co jest chyba bardziej praco i czasochłonne. Przeszukaj sobie to forum, jakiś czas temu w miarę szczegółowo opisałem podobną usterkę.


Cholera z nieba mi spadliście myślałem że nie można wyłączyc ABS a tu proszę trzy bezpieczniki i już, bo strasznie mnie drażni, zero wyczucia przy dochamowywaniu w zakrętach, gdyż bardzo wcześnie się załącza, wreszcie sobie pojeżdżę, dzięki