MotoNews.pl
  

Płyn chłodzący GM

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przed zimą postanowiłem wymienić płyn chłodzący, samochód u mnie pierwszy sezon, nie wiem co jest zalane. Wymyśliłem żeby wlać oryginał GM i tu zonk.
W mądrej książce "Sam naprawiam napisali rzecz następującą:
1. Nie wymienia się ale dolewa w miarę potrzeby.
2. "Od IX 2000 do napełniania układu chłodzenia stosuje się ciecz nie zawierającą związków krzemianu chłodzącą o charakterystycznym czeronopomarańczowym kolorze. Układ chłodzenia pojazdów produkowanych od IX 2000 można napełniać wyłącznie czerwonopomarańczową cieczą. Do VIII 2000 stosowano ciecz chłodzącą o zabarwieniu niebieskozielonym. Do pojazdów wyprodukowanych przed IX 2000 należy używać wyłącznie cieczy chłodzącej o zabarwieniu niebieskozielonym. Niedopuszczalne jest mieszanie cieczy o różnych kolorach. Napełnianie układu taką mieszanką może spowodować poważne uszkodzenie silnika."

Opcja 1 nie wchodzi w grę - nie wiem co jest zalane.
Opcja 2 - Omega wyprodukowana przed wrześniem 2000 więc powinienem wlać płyn niebieskozielony ale jest problem z kupieniem - w ASO (i nie tylko) mają tylko koncentrat czerwonopomarańczowy).

Co robić - wlać pomarańczowy oryginał GM? Czym to może grozić (pewnie niczym)?
Wlać stare poczciwe Borygo/Petrygo/itp?

Ech człowiek to ma problemy, jakbym nie zaglądał do "mądrej" książki to już dawno bym wymienił

  
 
Miałem ten sam problem co ty rocznik 98 td i stary płyn zielony fabryczny. Borygo i Petrygo i inne wynalazki odpadają jak dla mnie. Łaziłem po sklepach, serwisach i znalazłem FEBI nr. 86089 1,5L (jaskrawo-zielony) zamiennik dla opel nr. 19 40 656 ot co ! Nic lepszego niema, optymalne rozwiązanie.




  
 
Wlej taki, który miesza się ze wszystkimi. Ja tak robię i jest OK, a auto mam z połowy 2000r.
  
 
pracownik pewnego aso gdy pojechałem kupić coś na dolewkę powiedział mi , ze u nich leje się "antifreze - castrola" i tak też zrobiłem . Pomieszałem z tym co było i jest dobrze - 99r
ten płyn najczęściej można kupić jako koncentrat ok. 70 zł za 4 litry
  
 
Zwykle wlewam cokolwiek byle markowe/sprawdzone a nie jakieś tam supermarketowe, i teraz pewnie też tak zrobię.
Ale mimo wszystko chciałby znać racjonalny powód tego ścisłego rozgraniczenia - do sierpnia 00 zielony, od września 00 pomarańczowy. Że niby co - zmienili coś w konstrukcji chłodzenia - raczej wątpliwe

Dlaczego (zakładając, że wcześniej jeździłem na oryginalnym zielonym) zalanie teraz pomarańczowego może zaszkodzić?
Że niby pompa/chłodnica/cokolwiek traktowana przez x lat płynem zawierającym związki krzemianu nie zniesie "przesiadki" na płyn bez w/w krzemianów?

Oczywiście wszystko to dywagacje czysto akademickie, w większości przypadków przez te parę lat to już wielokorotnie płyn był zmieniany i nie podejrzewam żeby ktokolwiek z naszych krajowych "fachowców" się przejmował co leje.
  
 
Ja wylałem zielony i zalałem czerwony oryginalny z ASO. Nic się nie dzieje, wszystko działa jak działało, nie mam żadnych problemów z temp., czy wyciekami, poprostu jest ok. Jeżdżę już na nim ponad 20tys. km. Auto mam z lutego 2000. Napewno nie należy mieszać tych płynów, ja opróżniłem układ, wlałem czystej wody, pojeździłem kilka dni, potem wylałem wodę i zalałem koncentrat z ASO 5L. i dolałem wody do poziomu. Powodzenia. Resztę możesz włożyć między bajki...

[ wiadomość edytowana przez: sewcio dnia 2008-11-10 19:14:44 ]
  
 
I tak zrobię i ja.
Dzięki
Cytat:
2008-11-10 19:13:49, sewcio pisze:
Ja wylałem zielony i zalałem czerwony oryginalny z ASO. Nic się nie dzieje, wszystko działa jak działało, nie mam żadnych problemów z temp., czy wyciekami, poprostu jest ok. Jeżdżę już na nim ponad 20tys. km. Auto mam z lutego 2000. Napewno nie należy mieszać tych płynów, ja opróżniłem układ, wlałem czystej wody, pojeździłem kilka dni, potem wylałem wodę i zalałem koncentrat z ASO 5L. i dolałem wody do poziomu. Powodzenia.