Grzebiąc przy autku zauważyłem, że jeden z przewodów idący z pokrywy zaworów do głównej rury dolotowej jest bardzo luźno w niej osadzony. Chodzi o przewód oznaczony na poniższym zdjęciu jako "W".
Przewód "W" idzie od pokrywy zaworów w dół za silnik.
I wchodzi do głównej rury dolotowej (miejsce oznaczone jako "2" na poniższym zdjęciu), która zaraz potem łączy się ze sprężarką "3".
No i właśnie odkryłem, że rura "W" przy łączeniu "2" z rurą dolotową jest bardzo luźno osadzona, gdyż opaski "2" (którą widać na zdjęciu) wcześniej w ogóle nie było! Jak zbliżyłem rękę do tego łączenia to czułem jak uchodzi pod ciśnieniem powietrze.
Oprócz tego, jak widać na fotografii wszystko jest niemiłosiernie obrzygane olejem, który dostaje się właśnie przez przewód "W" biegnący z pokrywy zaworów.
Moje pytania:
1. Czy u Was przewód "W" jest łączony w miejscu "2" cybantem czy tylko wsadzony luzem?
2. Czy macie też przedmuchy w miejscu łączenia "2"?
3. Czy to normalne, że w przewodzie "W" są ślady oleju?
3. Do czego w ogóle służą przewody oznaczone na pierwszym zdjęciu jako "A" i "W"?!