Temperatura silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pytanko....
dzis gadałem z kumplem na GG i zaczeła sie rozmowa o tym w jakim polozeniu on i ja mamy wskaznik temperatury.
U mnie wskazowka zawsze była w dosc ostrym wychyleniu w kierunku czerwonego u niego natomiast jest w polozeniu pionowym lub lekko wychylonym.
Zaznaczam ze u mnie silnik pracuje bez zarzutu..nie mam problemow z przegrzewaniem gdyz jak wchodzi głęboko na czerwone pole wlacza sie wentylator ladnie schładza i wylacza sie.
Zaznaczam ze trzeba go ostro katowac zeby wszedł na wysoką temperature, lub długo stać w korku podczas upałów.
W czym tkwi problem ze jemu pokazuje inaczej niz mnie ?
Co prawda moj samochod to rocznik 84 z silnikiem z poldka...czy w tym tkwi roznica ?
czy cosik jest nie tak.....
  
 
Problem tkwi w tym, ze jest to wskaznik, a nie miernik temperatury. Roznica miedzy nimi zas polega wlasnie na dokladnosci wskazania - o ile dobrze pamietam to polska norma definiuje dokladnosc wskazan wskaznikow na do 20 %, wiec trudno sie po nich spodziewac dokladnego dzialania. Zreszta nie po to one sa by mierzyc dokladnie temp. czy masz 90 czy 92 stopnie ale by informowac o temperaturze bardziej ogolnie - przegrzewa sie czy nie i czy jest nagrzany.
  
 
Dokładnie tak,nic dodać nic ująć.U mnie też jest non stop wychylony w kierunku czerwonego pola,wszystko przez brak dokładnego pomiaru.
  
 
tak własnie kolega Wyrwizab ma racje
czujnik czujnikowi nierówny,ale najlepiej sprawdzic porzadnym termometrem -wkładając go do zbiorniczka wyrównawczego czy czasem rzeczywiscie temperaturka nie jest za duza .
  
 
A ja Wam panowie powiem taka rzecz wskazka u mnie nigdy nie zblizyla sie do czerwonego pola. Wentylator zalacza sie jak jest rowno 90 stopni (przewaznie jazda w korku). Oznacza to chyba ze wskazanie jest bliskie (lub rowne) prawdy
  
 
Rozumiem ze masz fiata z poldowskim serduszkiem ale :
czy pojemnosci silnika fiata i poldowskiego silnika byly takie same ??
czy przerzucales sam silnik czy chlodnice tez
a poza tym zgadzam sie z przedmowcami
  
 
silnik taki jak w fiacie.....a moze tylko zarejkestrowany jako 1.5 jest kto to wie....
chlodnica razem z silnikem zostala przerzucona...
  
 
Miałem dokładnie tak samo. Wskazówka przed ostatnią kreską, ale wszystko w normie. Wymieniłem czujnik temperatury i wszystko wróciło do normy... tzn. przed kreskę 90.
  
 
Podobnie jak u mnie ale w moim przypadku to był źle utawiony wskaźnik.Po prostu przesunąłem wskazówkę i teraz pokazuje w korku cały czas 90 stopni.
  
 
u mnie jest podobnie - wskazówka nie przekracza 90 stopni..zdażyło mi sie to tylko na autobanie i to przy upale i predkosci 140 km/h tak to nigdy (jak miałem zapowietrzony układ to też mi wskazówka przekraczała non stop 90 stopni ale to juz przeszłość )
  
 
U mnie stoi jak wryta na 90 i w przypadku jazdy bardziej wyczynowej troce się przesówa, naj ważniejsze aby się nie przegrzewał więc metoda aby sprawić innym bardziej wiarygodnym miernikwm jest najlepszym rozwiązaniem. Licznik licznikowi nierówny
  
 
W moim Fiacie wskazówka stała idealnie pionowo do czasu wymiany czujnika temperatury. Obecnie jest nieco bardziej pochylona ku czerwonemu, aczkolwiek temperatury osiągane przez silnik są identyczne. Chyba założę z powrotem stary czujnik - lepiej działał na moja psychikę.
  
 
A w Fiacie mojego ojca prawie zawsze jest lekko za drugą kreską. Rzadko kiedy (może z 5 razy w roku ) wchodzi na połowę i wtedy włącza się sprzęgło wiatraka (silnik 1500 fiatowski), a wskazówki przy czerwonej kresce to nie widziałem nigdy chociaż fiata ojciec ma już z 10 lat . Najważniejsze żeby wiatrak włączał się kiedy potzreba .

Pozdrowionka Qba
  
 
Nie za bardzo wiem jak się zachowywać. Jak nie zasłonię chłodnicy to temperatura max 70. A jak zasłonię(nie całą) to fajnie około 90 ale przy dłuższej jeździe np autostradą powoli dochodzi do czerwonego pola 130. czy jeżdżąc z temperaturą 70 zużycie silnika , benzyny jest tyakie same jak 90? Jak temperatura robi się wyższa tak ponad 100 a może i 120 to silnik tak "metaliczniej brzmi" Czy to znaczy że się przegrzewa.
  
 
na pewno lepiej jeździć na lekko niedogrzanym i dołożyć 1 zł do każdych 100 km (zwiększone zużycie paliwa), niż jeździć na przegrzewanym i później dołożyć grubszą kasę na naprawę silnika, bo skutki przegrzania mogą być różne
  
 
Nie kuźwa! 120 st to normalna temp. pracy. Polonez ma termostat standardowy na 82 stopnie i taka temp sie powinna utrzymywać bez zasłaniania chłodnicy nawet jak jest -20 st. Jeśli temp jest inna to masz spier*****y termostat!!!!!!!!!! Odżałuj 10 zł i go wymień. BTW Wpisz termostat w wyszukiwarkę i poczytaj 1000000 postów n/t przegrzeweania (tzn te o przegrzewsaniu były na wiosnę i w lecie, a jesień/zima były że poldki sa niedogrzane)

----------------
OLOnez evo IV
  
 
A czy założenie chłodzenia opartego na dwóch wiatrakach i termostatach (przez chwilę tak było montowane) wymaga tylko zakupu podwójnego wiatraka. CZy trzeba coś przerabiać w elektryce?
  
 
Caroplus - posluchaj sie kolegi OLO i zrob jak mowi - po co masz wydawac 300 - 400 zl za chlodnice z dwoma wentylatorami jak mozesz problem rozwiazac termostatem za 10 zl + 15 minut roboty? Ludzie czemu sobie utrudniacie zycie?!
  
 
To aż krzyczy TERMOSTAT!!!!!!!! Nie kombinuj
Poza tym nie rozumiem co to za zwyczaj zasłaniania np kartonem chłodnicy. Jesli działa układ, chłodnica, termostat itp to może być i -75C i musi trzymać. Ludzie to nie Żuk!!!!
  
 
A co zlego w kartonie np: jezeli jade poza miastem 130-140 to z kartonem mam 90-95 C a bez 75 C chyba lepiej w okresie zimowym jezdzic z kartonem chyba ze sie jezdzi tylko w miescie.