Kto wykona klatke w okolicach Warszawy

Panowie - taka totalna posucha w temacie?

Panowie jest koleś !!!mota wyczesanie rozbudowane klatki z zajebistymi spawami wszystko prawie artystycznie robione widać że chłopak ma pojęcie i się stara .ceny w granicach 1,5 tys ,ale to było za malaca który miał krzyże w dzwiach, krzyż na dachu , pałąk poprzeczny na tylnim siedzeniu , do tego pała podwójny w kształcie litery V i poprzeczny za fotelami , i do tego jeszcze rury skośne na gięciu słupa od drzwi co chronią głowę , a cała klata była wzocniona blachami do przednich słupków słupków środkowych i na krzyżach takie trójkąty... no wypas na maxa za 1,5 klocka ....Jak chesz to postaram sie dać na niego namiar .bo kupel szykuje malca do PZMotu i wlasnie w Wawie robil

Zalatw kontakt Bart poprosze.

o dzieki pat
Barti daj prosze ten namiar.

nie ma czegoś takiego jak klatka z homologacją, klatka musi spełniać wymogi regulaminowe, ew. firma spawająca klatkę może wystawić certyfikat, że klatka jest OK bo rury są ok, bo spawacz miał uprawnienia itd itd.

Czyli jak będę miał klatkę "home made" zrobioną przez spawacza z uprawnieniami to mogę sobie wystawić taki papier? (prowadzę firmę i w przedmiocie działalności mam różne dziwne indeksy )

a jak na BK będę się upierał że te rury to nie klatka tylko elementy układu ogrzewania kabiny ?? i będę miał papier od pana co kładzie centralne że mi to zainstalowal to może byc ??

a jak mam papier od psychiatry że wolno mi dojebac sedziemu i mu go przedstawia zamiast homy na ręczny to przejdzie??

ale uzasadnij merytorycznie

PZM podlega FIA i nie oni wymyslaja sobie wymagania odnosnie bezpieczenstwa tylko sa to ustawy odgorne. Nie chcesz sie stosowac, nie jezdzij w imprezach PZMu, proste. A szczerze powiedziawszy Twój wywód na temat homologowanych rzeczy troche śmieszny dla mnie jest no ale skoro twierdzisz, ze sie czepiaja to sobie wsadz pokrywke od garnka zamiast kiery i przypnij sie rzemieniami do klocka drewnianego - tanio, szybko i w koncu tez nie ma homologacji, bo po co homologacja.
Chyba nie wszyscy rozumieja co to sa PRZEPISY i ze te PRZEPISY, odgórnie wymylone niektórzy tak jak policja czy pzm maja egzekwowac czy sie to nam podoba czy nie.
A jak Ikarus jest głośniejszy od rajdówki to ty chyba prawdziwej rajdówki na oczy nie widziałeś

Cytat:

Ja mam sie czuć bezpiecznie a nie oni , przeciez to ja rajduje i mi sie może coś stać a nie im. Nie rozumiem .

To zrozum, że oni nadstawiają dupy za Twoje życie, bo bierzesz udział w ICH imprezie. Jak chcesz być panem swojego losu to jedź do lasu. Wtedy możesz mówić o tym, że Ty się czujesz bezpieczny. Jak zabijesz kogoś na drodze to Ty za to odpowiadasz, jak zrobisz to samo na trasie KJSu, rajdu czy innej imprezy organizowanej przez Związek to oprócz Ciebie oni idą pod lupe i wierz mi jakbym był na ich miejscu nie chciał bym nadstawiać dupy za to, że Tobie np urwała się kiera w czasie pokonywania zakrętu i przyjebałeś w słup przy któym stało dziecko. A kiera się urwała bo np zrobiłęś ją z wymienionej pokrywki od garnka. Przykład specjalnie przerysowany, żebyś zrozumiał o co chodzi w homologacji i dlaczego ją egzekwują.

Troszeczke za obrazowo to przedstawiles. No ale niech bedzie.Chodziło mi o to ze przesadzaja troszeczke z Tym wszystkim na KJSach bo do PZmotu im troszke barkuje a robia z Tego imprezy na miare RSMS...taka moja dygresja



[ wiadomość edytowana przez: Barti125pGRT dnia 2008-12-10 10:53:14 ]