Szybkie pytanie: akumulator i ładowanie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, mam szybkie pytanie - czy akumulator może tak nawalić w momencie że przy prawidłowym ładowaniu auto stanie.
Sytuacja wyglądała następująco - nie było żadnych wcześniejszych sygnałów, kontrolki ładowania itp. Rano zapaliłem auto (rozrusznik zakręcił żwawo i ochoczo), zapaliłem światła, wyjechałem, przejechałem może 1,5 km i nagle silnik zgasnął - padło wszystko - nie zakręci arozrusznikiem, kontrolki nie świecą, światła ledwo żarzą, radio gra cichuteńko - prawie wcale.
Więc teraz mam zagwozdkę - wydaje mi się że nawet jakby padło ładowanie to chyba aku nie rozładowałby sie tak w momencie? Dlatego tez stawiam na akumulator, może padła cele czy cuś - ale czy przy prawidłowym ładowaniu auto zgasłoby w momencie - jechałem na gazie.
Jaka jest Wasza opinia na ten temat - niestety nie sprawdzałem nic bo nie miałem czasu, zostawiłem grata na poboczu i poleciałem do pracy bo i tak byłem spóżniony.
  
 
Może zrobiło Ci się jakieś zwarcie w instalacji.
Nie wiem dokładnie, ale w zasadzie silnik pracuje nawet jak wyjmiesz akumulator...
  
 
A sprawdz pan czy sie klema nie poluzowala na aku, ewentualnie kabel masowy gdzies na ramie sie nie popuscil, zawsze warto sprawdzic.
  
 
eh, pad akumulatora mogl byc sprawa wtorna. Zgadzam sie z Docentem wzgledem masy.
A nie masz gdzies powodzi po ostatnich ulewach? Moze odbija sie teraz czkawka?
  
 
a jaki masz akumulator??sluchaj, jezeli masz stary akumulator to sie moglo zrobic w nim samym zwarcie.Podobno czeskie akumulatory mialy to do siebie, ze urywaly sie w nich cele i robilo zwarcie.Dokonaj najpierw przegladu baterii))ot, nowy punkt widzenia
  
 
ha ha ha nie przeczytalem Twojego posta do konca i teraz dopiero widze, ze nie jestem prekursorem tej teorii
  
 
Na chwilę obecną też wygrywa u mnie teoria o masie - bo wracając przed chwila z pracy poszedłem po grata a ten zapalił mi od strzału, ruszyłem do domu, przejechałem może 100 i padły mi światła, kierunki itp. Dojechałem więc bez świateł i jak zgasiłem silnik to już nie drgnął.
  
 
tez obstawiam mase, ale tak mi sie jeszcze kolacze jedno - poruszaj tymi przewodami na srubie na altku - to jest glowne zasilanie na skrzynke, a ostatnio cos mi przestalo tam stykac i pradu nie bylo

pzdr
  
 
Przy padnietej masie regler moze byc juz zalatwiony(moje przygody na wegrzech) - choc moze samary to nie dotyczy.
Akumulator mogl sie zepsuc. Jesli bateria jest wyladowana-auto raczej nie pojedzie, nawet jak jest ladowanie - choc teoretycznie powinno(aku zwarty moze dawac za duzy opor i ciagnac duzo A)
Pamietam jak sciagalismy 2106 promila chyba z poznania, to zarowki coraz slabiej, wszystko coraz slabiej, az w koncu stop- silnik zgasl.
Przyczyna banalna- naciagnal sie pasek altera(stary) i na tyle ladowania bylo ze kontrolka nawet sie nie zajazyla, a pradu brakowalo.
Oczywiscie wszystko to trwalo dobrych paredziesiat kilometrow.
Natomiast jesli masz zmiany w stylu, jest prad, a zaraz go nie ma, i w kolko- to masa moze byc nie taka, albo glowny kabel rozlacza(w 2107 stacyjka-kostka lubi sie wypinac)

Polecam mase dokrecic do metalu(silnik) a nie np do kolektora ktory jest odizolowany od silnika uszczelka.
  
 
Cytat:
2008-07-30 15:20:51, Krzysztof-Fleszer pisze:
Przy padnietej masie regler moze byc juz zalatwiony(moje przygody na wegrzech) - choc moze samary to nie dotyczy.


Nie w Samarze a w MB. Samara jeżdzi absolutnie bez zarzutu tyle że środkowy tłumik sie skończył i jutro wymieniam.
No nic, jutro powalczę, a ostatecznie kupię nowy aku ale trochę mi szkoda ponad 300 zeta wyrzucać.
  
 
Poszukaj akumulatorowni jakiejs- maja uzywane akumulatory. Ja tak w kraku kupilem pare lat temu, bosha za 50 zl, i mam go juz ze 3 lata, albo i 4ry i nie narzekam.
A przede wszystkim podjedz do akumulatorowni, niech sprawdza Twoj czy ma zwarcie, moze doleja plynow i bedzie chulal.
Ostatnio tak w tatusiowej hondzie, po 2 czy 4 rech latach padl nowka sztuka akumulator - podjechalem(prandoty) i pan mnie zmartwil powiedzial ze na akumulator przyszedl juz czas - ze trzeba wymienic- ale na moja prosbe dolal mu plynow-ze stwierdzeniem ze to i tak nic nie pomorze-bo to jak trupowi dawac zastrzyk zeby orzyl - ale o dziwo, akumulator dziala juz po tym zabiegu chyba 2 rok, i jest ok. Nie mowie ze ma pelna sprawnosc(cos pan mowil ze jest zwarcie na celach) ale auto odpala, i w zimie nie bylo problemow - choc podejzewam ze zapotrzebowanie na prad rozruchowy w tym syfiku jest znacznie mniejszy niz mb.(nowoczesna konstrukcja rozrusznika-przekladnia satelitarna ?/planetarna ?-duzo wieksza moc, duzo mniejszy pobor pradu)
  
 
No i juz zdiełano. Powód - brak ładowania spowodowany walniętą diodą na alterku. Tylko kur... czemu nie nie świeciła się lampka sygnalizacyjna.
  
 
jak dioda padla, to nie chcialo prostowac, jak jedna, to pewnie jednej fazy. Kontrolka chyba dziala na zasadzie podania tego samego bieguna na wlokno zarowki(2 takie same=nie swieci)
aa, kurde w polowie to gdybanie- dobrze ze dzjelajet
  
 
Jeżeli tak jest jak piszesz Krzychu to po ch.... komus taka kontrolka. No ale fakt, dobrze że jeżdzi. Bo Samara stoi i czeka na wizytę u mechanika a termin mam na przyszły tydzień (ech ten sezon urlopowy) - urwane trzy szpilki w kolektorze wydechowym na łączeniu z dwururką.



[ wiadomość edytowana przez: andrzej_krakow dnia 2008-08-01 20:49:22 ]
  
 
np po to jak komus spadnie pasek - w razie czego jak jezdzi lada, to jeszcze nie zagotuje silnika-bo na tym samym pasku ma pompe wody a i moze przy calkowitym pasciu reglera tez sie przyda.
  
 
generalnie wskazniki ladowania w autach sa bez sensu

najlepsze wyniki daje zwykly wskaznik napiecia sieci


wprawne oko moze ocenic nawet stan naladowania akumulatora, po tym co pokazuje voltomierz w trakcie odpalania silnika
  
 
Jasne, a jak w aucie nie ma wskażnika tylko lampkę to co, mam co jakiś czas stawać i iść z woltomierzem pod maskę?????? Przecież pisze jak wół pisze że chodzi że o kontrolkę
  
 
jak masz tylko lampke - to zaden problem

idziesz do sklepu elekrtycznego i kupujesz wskazowkowy woltomierz, na zakres 15-17 V, ewentyalnie kupujesz na allegro - sa dostepne po kilkanascie zeta.

i montujesz w kabinie


tylko nie probuj montowac elektronicznych - cyfrowych. Nie nadaja sie. Tylko wskazowkowy - analogowy sie sprawdza.

  
 
A mam pytanie jak zamontować taki analogowy wskaźnik ładowania?? chciałbym zamontować go w ładzie 2106 zamiast wskaźnika benzyny są takie na allegro za 26 zł, identyczne jak od oleju i temperatury bo i tak na gazie jeżdżę. Jak go podłączyć??
  
 
Bardzo łatwo: "+" wskaźnika do "+" akumulatora a "-" wskaźnika do "-" akumulatora