Świecąca sie kontrolka ładowania.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Mam taki problem ze swoją Samarą od niedawna zaczęła mi sie świecić kontrolka ładowania akumulatora, na voltomierzu widać ze lądowanie jest dobre ale kontrolka nadal sie świeci, nawet tak dam większe obroty to kontrolka nie gaśnie, wymieniłem regulator ze szczotkami, ale nic nie pomaga, ja nie wiem co mam juz robic, moze ktos wie co to moze byc?
  
 
szukajka nie gryzie...
  
 
co to znaczy ladowanie jest dobre ? Ile volt ? (multimer do lapy i mierzymy-za dychu mozna kupic)
Byc moze ze dioda poszla ktoras- albo cos sie rozlaczylo(odlutowalo?hmm) to tez mozna miernikiem sprawdzic.
Albo pasek sie slizga ? ale to by bylo zbyt piekne pewnie aby bylo mozliwe.
a szczotki jak tam ?
  
 
Szczotki są nowe i regulator tez pasek jest napięty i napewno sie nie ślizga, a ładowanie pokazuje 13 z hakiem przy pełnym obciążeniu, czyli swiatla, radio itd. mozliwe ze cos z którąś diodą jest nie tak, ale kupilem wlasnie drugi na szrocie za 20 zl i zobaczymy jak bedzie działał ten ze szrotu a ten na ktorym jeżdżę teraz oddam w rece fachowca, niech sprawdzi i obada co mu dolega.
  
 
13 z hakiem to za mało stawiam na mostek
  
 
w 2107 mialem takie zajscie gdy stykal sie regulator jakims cudem z obudowa alternatora i wtedy ladowanie mi zamykalo wskaznik ustawilem regulator ze szczotkami w strone walka skrecilem i juz bylo ok normalnie ladowalo. nie wiem jak w samarce jest
  
 
13 to troche mało, u mnie jest bez obciążenia 14.4-14.5V, a z obciążeniem nie patrzyłem. Ale skoro masz 13 i toszke to łądowanie jest ale słabe, sprawdz końcówki przewodów czy nie zaśniedziały
  
 
Założyłem ten ze szrotu i jest ok kontrolka zgasła, i ładowanie mam na poziomie 14,5V ten na ktorym jeździłem oddam do znajomego elektryka i on juz sie nim zajmie,a jak juz go zrobi to odłoże go ladnie na półeczke w garazu i niech sobie tam czeka. Dzieki wielkie wszystkim za cenne informacje napewno kiedyś mi sie przydadzą POZDRO FOR ALL!!!
  
 
Jeśli będziesz miał informacje od tego elektryka daj znać o co dokładnie chodzi- od 2tyg mam ten sam problem..nagle podczas nocnej jazdy zaczęła się delikatnie świecić owa kontrolka- zatrzymalem się, sprawdziłem pasek- napięcie ok, ładowanie na pokładowym woltomierzu bez zmian. Wykręciłem regulator napięcia ze sztokami (jakiś rok temu był zmieniany na nowy) wygląda, że wszystko w porządku, ogólnie wygląda, że wszystko w porządku tylko kontrolna to się żarzy, to świeci lub przygasa ale nigdy nie świeci tak mocno jak po przekręceniu kluczyka przez zapłonem... byłbym wdzięczny za jakąś diagnozę..może kupić nowy regulator ze szczotkami i diody alternatora????
  
 
wszwed słuchaj ja mialem identycznie to samo, ładowanie niby ze dobre ale ta kontrolka tak sie tylko jarzy, wymieniłem cały alternator i jest ok 20 zl tylko dalem to nie jest majątek ale zobaczymy jeszcze co bedzie z tym ktory oddałem do znajomego elektryka. Jak go juz bede odbierał to powiem Ci dokladnie co to bylo z tym alternatorem bo ja tam sie nie znam na tym dobrze
  
 
teraz mija już prawie 4miesiące jak jeżdżę z tą palącą się kontrolką, samochód zapala i nie ma z nim problemu od tego czasu zrobiłem już 3tys km ale trochę mnie to zaczyna drażnić szczególnie w nocy

Może ktoś ma jakiś pomysł??
  
 
Ja mam... Wymień zespół prostowniczy (diody).
  
 
a ja ma na odwrot, kontrolka gasnie ale wskaznik ledwo sie podnosi, ladowanie rzedu 14.2 - 14.3, wymontowalem, sprawdzalem, jak podlaczylem do 24v to strzelil do konca a na 12v lezy, tak jak na zdjeciu



niewazne czy silnik sie turla czy nie, a jak sie obraca to ledwo ledwo sie wyzej unosi
  
 
No to najprawdopodobniej sam voltomierz uszkodzony, albo moze coś na przewodzie doprowadzającym prąd jest nie tak lub masa.
  
 
Tez tak mialem przy Samarce i jak wymieniłem voltomierz (okolo 15 zl) to wszystko działało jak nalezy, możesz posprawdzac przewody, czy gdzieś sie nie przetarl albo czy cos nie jest obluzowane a jesli to mie poskutkuje to pozostaje wymiana voltomierza.
Pozdrawiam
djmarkus