Nawigacja TOM TOM

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy ktokolwiek miał do czynienia z nawigacją firmy TOM TOM chodzi mi ogólnie o tą firme. W gre wchodzi tyko nawigacja nie zaden palmtop Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2007-03-10 21:30:07, JaChomik pisze:
Czy ktokolwiek miał do czynienia z nawigacją firmy TOM TOM chodzi mi ogólnie o tą firme. W gre wchodzi tyko nawigacja nie zaden palmtop Pozdrawiam



w zyciu nie kupilbym samego gpsa bez palmtopa...
  
 
Cytat:
2007-03-10 21:30:07, JaChomik pisze:
Czy ktokolwiek miał do czynienia z nawigacją firmy TOM TOM chodzi mi ogólnie o tą firme. W gre wchodzi tyko nawigacja nie zaden palmtop Pozdrawiam




jeśli chcesz jeździć po europie to tomtom jest super.
Jeśli po Polsce - mała szczegółowość map powoduje, że w wiele miejsc nie trafisz...

Zestaw tomtoma to też palmtop, tylko że jego funkcje są ograniczone do nawigowania...
Kup lepiej mio550 i będziesz miał dokładnie to samo za znacznie niższą cenę, a do tego będziesz mógł wgrać automapę, która jeśli chodzi o szczegółowość map Polski jest bezkonkurencyjna
  
 
Cytat:
2007-03-10 21:42:04, Robert_S pisze:
jeśli chcesz jeździć po europie to tomtom jest super. Jeśli po Polsce - mała szczegółowość map powoduje, że w wiele miejsc nie trafisz... Zestaw tomtoma to też palmtop, tylko że jego funkcje są ograniczone do nawigowania... Kup lepiej mio550 i będziesz miał dokładnie to samo za znacznie niższą cenę, a do tego będziesz mógł wgrać automapę, która jeśli chodzi o szczegółowość map Polski jest bezkonkurencyjna



no wlasnie do tego daze - a do mio tez wgrasz aplikacje tomtoma i po problemie. wszystko przy odpowiednich miejscach do downloadu za friko, bez bawienia sie w kupowanie map za 750zl.
  
 
Cytat:
2007-03-10 21:49:11, Cwikus pisze:
bez bawienia sie w kupowanie map za 750zl.

ciekawe jakby ktos zapragnal miec esperaka takiego dokladnie jak twoj bez "bawienia sie w kupowanie"..albo chociaz twoje radio tez "bez bawienia sie w kupowanie"..tego rodzaju teskty naprawde mozna sobie darowac
  
 
Totalna racja.
  
 
Cytat:
2007-03-10 21:56:39, qbaj pisze:
ciekawe jakby ktos zapragnal miec esperaka takiego dokladnie jak twoj bez "bawienia sie w kupowanie"..albo chociaz twoje radio tez "bez bawienia sie w kupowanie"..tego rodzaju teskty naprawde mozna sobie darowac



powodzenia masz wszystko legalne w domu?
  
 
troche chłopaki uważam przesadzacie-albo niezrozumieliscie kolegi cwikusa.Pewnie każdy z was ma w domu windowsa pirata,offica pirata, pare set programów piratów,muzyki i po kilkanascie filmów piratów a w ostatni czwartek oglądaliście LOST pirata sciągniętego wiadomo z kąd. A tom tom o którym wspomniał cwikus to program (gdyby ktos niewiedział) którego jest tak samo pełno w internecie jak muzyki filmów itp, Więc jeżeli cwikus "piratuje" to sciaga ten program z neta tak samo jak wy sciagacie mp3-ki a nie idzie na dwór i daje dziadkowi w łeb bo mu sie esperaka zachciało. Wiec to są dwie zupełnie inne rzeczy.

Co do samego TomTom'a to ja go uzywam juz od pół roku- mam taki zestawik nokia 6600 i do tego nokia ld-3w (odbiornik). Mapki oczywiscie sciągnięte z neta "orginalne" jak i sam program. CO do tomtoma to pokrycie polski jest w 29%-jednak te procenty których niema to najprawdopodbniej jakies malutkie dróżki lub wioski. Jesli zyjesz w troszke wiekszym miescie to wszytsko powinno byc. Ja np. mieszkam w Łodzi i jeszcze mi sie niezdażylo zeby jakies drogi niebylo czy gdzies bym niemógł trafić. Bylem dwa dni temu w warszawie i do ambasady USA z łodzi zaprowadzono mnie jak po sznurku. To samo kilka dni temu jak jechałem do wrocławia.
Moge potwierdzic ze wszystkie duze ulice są również na tej mapie. Jedynym problemem to aktualność map. Poniewaz ta którą ja mam ma okolo 3-4lat to niema np autostrady pod łodzią-czy nowo wybudowanych dróg, rond. ALe jak wiadomo w Polsce aż sie tak szybko niebuduje wiec ja mimo wszytsko polecam TOMTOMa.
CO do automapy to faktycznie ma wieksze pokrycie jednak brak jej pokazywania drogi w 3D co jest bardzo wielkim atutem przemawiającym na korzyść TOMTOMa.
Wiem ze wyszla jakis czas temu nowa mapa na tomtoma-a polski i nawet mam juz ją jednak problem jest z hasłem do archiwum. Ale to juz tylko kwestia czasu.
  
 
Ja uważam że prawdziwa nawigacja zawsze będzie lepsza niż palmtop.

Interface, ergonomia...

Oczywiście to droższa opcja, ale coś za coś...

  
 
Cytat:
2007-03-11 11:53:53, -JACO- pisze:
Ja uważam że prawdziwa nawigacja zawsze będzie lepsza niż palmtop. Interface, ergonomia... Oczywiście to droższa opcja, ale coś za coś...


Z praktycznego punktu widzenia też tak uważam

..jeśli ktoś pragnie wyłącznie nawigacji...,
a przy tym , nie ma zmysłu do kopania po mini komputerku w celach "innych"...(a już sama aktywacja mapy w palmtopie zajmuje mu 20 minut...- znam takich!)
... to cuś takowego w stylu (tom) Tomka ..jest very good...

kwestia szczegółowości oprogramowania to już nieco inksza broszka...

Niestety ..cena! ...znowu jest tak że temat, który się robi modny w PL...powoduje max wywindowanie ceny ...a przecie to tylko elektronika z tej grupy, która sakramencko staniała ostatnimi laty !
  
 
jeśli chodzi o ergonomię i precyzję działania to nawigacja fabrycznie zamontowana w aucie jest nie do pobicia.
Przede wszystkim fabryczna z reguły jest sprzężona z czujnikami prędkości kół samochodu. Dzięki temu dokładnie wie, kiedy auto hamuje a nawet skręca (dzięki porównaniu prędkości kół prawych i lewych). Palmtop nie ma tej zalety i dlatego każdy kto jechał z nawigacją spotkał się np. z tym z tym, że dojeżdżamy do ronda z prędkością 60 km/h, hamujemy przed nim, a nawigacja zanim się zorientuje, że zwolniliśmy - każe zjechać z ronda mimo że jeszcze do niego nie dojechaliśmy.
Z drugiej strony z reguły mapy dołączane do fabrycznych nawigacji są mniej szczegółowe i trudno je zaktualizować (najczęściej jest to niemożebnie drogie).
  
 
Cytat:
2007-03-11 14:08:39, Robert_S pisze:
jeśli chodzi o ergonomię i precyzję działania to nawigacja fabrycznie zamontowana w aucie jest nie do pobicia. Przede wszystkim fabryczna z reguły jest sprzężona z czujnikami prędkości kół samochodu. Dzięki temu dokładnie wie, kiedy auto hamuje a nawet skręca (dzięki porównaniu prędkości kół prawych i lewych). Palmtop nie ma tej zalety i dlatego każdy kto jechał z nawigacją spotkał się np. z tym z tym, że dojeżdżamy do ronda z prędkością 60 km/h, hamujemy przed nim, a nawigacja zanim się zorientuje, że zwolniliśmy - każe zjechać z ronda mimo że jeszcze do niego nie dojechaliśmy. Z drugiej strony z reguły mapy dołączane do fabrycznych nawigacji są mniej szczegółowe i trudno je zaktualizować (najczęściej jest to niemożebnie drogie).



Sorry robert ale to co napisałeś o tych "kołach" to jakaś kompletna bzdura-przeciez żaden GPS (chyba włącznie z tymi wbudowanymi-w które auto zostało wyposażone) niema żadnego połączenia fizycznego z autem za wyjątkiem zapalniczki samochodowej kiedy potrzebujemy je naładować. A tym bardziej połączenia z jakim kolwiek kołem w samochodzie -chyba ze tym zapasowym

GPS dokładnie wie z jaką prędkością się porusza pojazd ponieważ pomiędzy satelitą a odbiornikiem ma miejsca nieprzerwana wymiana danych (aktualizacja). Obecnie wszystkie GPS są aktualizowane z częstotliwością niewiększą niż 1 sekunda.

WIec niema żadnej możliwosci błędu w ustalaniu prędkości czy miejsca (położenia) pojazdu. Mój GPS był sprawdzany w minimum 5 autach i prędkość licznika z prędkością pokazywaną przez GPS jest niemal jednakowa. Największą różnice jaką udało mi się zanotować to było 8km/k kiedy to espero jechałem 160 a GPS pokazywał 152. I oczywiście że prędkość 152 była prawdziwa. Od zawsze wiadomo ze liczniki okłamują o kilka kilometrów.Taka sama sytuacja w Fabii, BErlingo, i seicento (tutaj różnica nawet 20km/h).Przy jeździe Espero z prędkością 100km/h GPS pokazuje 98km/h. Niema żadnych sytuacji jak to opisał robert ze jestem przed rondem a GPS pokazuje ze jestem za nim.

Jeśli ktoś ma wątpliwości zapraszam do Łodzi. Chętnie się przejade z każdym -niekoniecznie swoim samochodem. Wsiąde do bagażnika i niepodłączając się do żadnego elementu samochodu -nawet zapalniczki będe w stanie powiedziec z jaką prędkością się porusza auto-niepatrząc na licznik.


Jedyny czynnik jaki może powodować błędne określanie pozycji auta-np o 10 metrów może być złe umiejscowienie odbiornika GPS co może powodować śledzenie niewystarczającej liczby satelitów.

CO do porównywania GPS np(odbiornik + Telefon) a jednego urządzenia np.(TOMTOM) to niema żadnej różnicy w dokładności określania pozycji. Wszystkie nowoczesne odbiorniki GPS opierają się na tym samym module SIRF STAR 3 więc dokłądność jest identyczna. Niema żadnych przesłanek aby tweirdzić ze urządzenie all in one jest lepsze od zestawu typu telefon + odbiornik. Różnica jest tylko widoczna fizycznie w wyglądzie urządzeń/ich wielkości /funkcjonalności/ oraz ewentualnie typie programu jaki został użyty lub jego wersji.

Co do aktualizacji map to kwestia jest tylko i wyłącznie w legalności oprogramowania. Jesli masz legalny program TomTOm to mozesz sobie aktualizować na bierząco mapy,ruch na drodze, pogode, korki itp. poprzez Satelitę. W tej kwesti sam program zainstalowany na telefonie niczym się nieróżni od programu zainstalowanym na urządzeniu TOMTOM. Oby dwa się aktualizuje w ten sam sposób.

Oczywiscie aktualizacja mapy na seryjnie wbudowanym w auto module GPS jest tak jak powiedział robert znacznie droższa i trudniejsza.

[ wiadomość edytowana przez: tommi3737 dnia 2007-03-11 16:12:17 ]
  
 
w poprzednim poście pisałem nie o tomtomie, czy palmtopie, czy smartfonie, tylko o navigacji, którą fabryka auta zamontowała na stałe w kokpicie. Na bank nie ma ona kontaktu z gniazdem zapalniczki za to ma kontakt z abs-em i z niego odczytuje prędkość kół.
Niestety gps, nawet najlepszy nie jest dokładny:
1. precyzja podawania pozycji w idealnych warunkach to kilka metrów. Śmiać mi się chce jak obserwuję poziom npm w stojącym aucie - waha się o kilkanaście metrow w górę i w dół, a przecież się nie ruszam
2. program automapa odczytuje pozycję co sekundę. W ciągu tej jednej sekundy wiele się może zdarzyć - np. zahamujesz, a algorytmy korygujące błąd pozycji zaimplementowany w automapie pomyśli, że inny odczyt wynika z błędu (patrz punkt pierwszy)

nie pisałbym tego co napisałem wcześniej gdybym nie miał doświadczenia z gpsem. MIałem do czynienia z gps starszej generacji, obecnie testuję mio350 z najlepszym czipsetem gps (srirfIII czy jakoś tak ) - i nic się pod tym względem nie zmieniło. Tzn jadę sobie spokojnie przez Pyrzyce, hamuję przed rondem i zanim wjadę na rondo Jadźka mi mówi "zjedź z ronda". Jeśli ktoś nie jest do tego efektu przyzwyczajony to może zgłupieć i pomylić drogi.

Albo inny przykład - jadźka chce żebym jechał prosto. Ja jednak nagle hamuję i skręcam w prawo. Zanim Jadźka sę połapie o co chodzi - jeszcze przez pewien czas pokazuje, że jestem na poprzedniej drodze.

  
 
to w takim razie proponuje umiejscowienie odbiornika gps w innym miejscu lub zmienienie programu. W tomtomie jeszcze nigdy mi sie takie kwiatki niedziały jak te opisywane przez ciebie. U mnie odbiornik gps umiejscowiony jest przy samej szybie i wszytsko jest OK. A co do tej sekundy to napewno przez sekunde niezdążysz przejechać przez rondo ani skręcić zresztą.
Jesli mówisz o skręconych kołach i obliczaniu prędkości każdego z przednich kół to powiedz mi w takim razie jak sie zachowuje ta nawigacja satelitarna montowana w aucie w momencie kiedy np niemozesz wyjechac z zaspy?? kola mają prędkosc 40km/h do tego tylko jedno-więc wynika że skręcasz a ty przeciez stoisz!!! Więc wedlug tego gps zamontowanego seryjnie w aucie próbując wyjechac z jakiejs zaspy jechalbym w lewo z prędkoscia 40km/h a wedlug mojego "składaka" stał bym w miejscu. Pozatym w dalszym ciągu połączenie GPS a z czym kolwiek w stylu koła czy czujnika abs niewydaje mi sie możliwe ze względu na to iż gps przeciez w celu pozycjonowania położenia auta odbiera inforamcje od satelitów. zespolenie tego z kolami w aucie dało by nieobliczalne rezultaty w postaci np dwóch sygnałów różniących się całkowicie od siecbie. Wydaje mi się ze taki rozwiązanie z pewnością istnieje gdzies na świecie ale nie w samochodzie typu opel vectra B tylko najnowszy mercedes.
  
 

Oczywiście z czujników nie korzysta sam odbiornik gps, tylko program, który analizuje sygnały jednocześnie z gps i czujników prędkości i na podstawie tych danych określa pozycję.
na pewno nawigacja korzysta z czujników abs w koncernie fiata (fiat, alfa romeo, lancia i jeszcze jakieś tam) więc nie jest to technologia kosmiczna. Średnio uzdolniony programista bez problemu napisałby odpowiedni algorytm.

zresztą - przejedź się swoim gpsem przez długi tunel. Pewnie domyślasz się co sie stanie.
  
 
Cytat:
2007-03-11 16:53:46, Robert_S pisze:
zresztą - przejedź się swoim gpsem przez długi tunel. Pewnie domyślasz się co sie stanie.



A gdzie ty w Polsce widziałeś długi tunel??
  
 
Zresztą w tynelu chyba raczej trudno źle skręcić?
  
 
Cytat:
2007-03-11 17:18:42, Navi pisze:
Zresztą w tynelu chyba raczej trudno źle skręcić?


Wyjąłeś mi to z ust
  
 
możecie wierzyć lub nie
dodam tylko, że nawigacja montowana fabrycznie oprócz tego, że korzysta z czujników abs, to czasami wykorzystuje również żyroskopowy czujnik skrętu.
  
 
mam patcha do automapki który wgrał mi znajomy i mój gps próbkuje 3 razy na sekundę. Nie ma żadnych efektów o których piszecie powyżej.

Jak ktoś porównuje kradzież esperaka z piractwem które na całym świecie jest popularne w dużo, dużo większym stopniu -to gratuluję braku błyskotliwości.

jak dla mnie palmtop z wielkim ekranem nie ma żadnych minusów w porównaniu do zwykłych gpsów, a mój mio wczytuje automapę w 5s i w następne 10 znajduje satelity nawet po rozładowaniu baterii. czego chcieć więcej?