Szczegóły odpowietrzania hamulców

Potrzebujesz drugą osobę. Jeden pompuje, a drugi w momencie, kiedy pedał jest naciśnięty luzuje odpowietrznik i wypuszcza powietrze. Następnie go dociąga. I znowu pompowanie i luzowanie odpowietrznika, jak pedał jest wciśnięty w podłogę. I tak, aż zacznie lecieć czysty płyn bez piany i bąbelków.
A jak nie msz doświadczenia, to albo pojedź do warsztatu, albo weź sobie do pomocy kogoś bardziej obeznanego. Jazda bez hamulców do najbezpieczniejszych nie należy...

a jest jakas kolejnosc odpowietrzania zacisków??

"Do odpowietrzania zaleca się użycie specjalnego urządzenia odpowietrzającego układ hydrauliczny pod ciśnieniem. Tradycyjny sposób odpowietrzania za pomocą pompowania pedałem hamulca z wykorzystaniem pomocy drugiej osoby nie powinien być stosowany ze względu na niebezpieczeństwo uszkodzenia pompy hamulcowej.
Zalecenia ogólne:
- podczas odpowietrzania podciśnieniowy układ wspomagania nie może działać (silnik powinien być wyłączony);
- jeżeli samochód jest wyposażony w korektor siły hamowania, którego działanie jest zależne od obciążenia osi tylnej, to podczas odpowietrzania samochód musi stać oparty na kołach;
- podczas odpowietrzania układu poziom płynu hamulcowego w zbiorniku nie może opaść poniżej poziomu minimalnego;
- w wersji limuzyny 3-, 4- i 5-drzwiowej oraz kombi obwody dzielą się diagonalnie (po przekątnej), zaś w wersji Escort Van występuje podział obwodów na przód i tył; we wszystkich wersjach każdy z obwodów może być odpowietrzany oddzielnie; można także odpowietrzać oddzielnie każde koło."

....a życie uczy....odpowietrza się najpierw najdłuższy odcinek czyli: tył prawy-lewy, przód prawy-lewy; a resztę postępuj tak jak koledzy napisali

Jeżeli można, to jeszcze jedna rada: jak odkręcisz przewód od zacisku, przytkaj go czymś, żeby ci płyn nie wyciekał a nowy zacisk napełnij płynem przed przykręceniem przewodu. Będziesz miał mniej roboty przy odpowietrzaniu.

Witam
Chyba raczej pękł odpowietrznik co? A poza tym to cylinderek kosztuje max 40zł więc nie opłaca się z tym pękniętym cudować jeśli faktycznie to cylinderek pękł.
Pozdrawiam

a nie sciagales szczek? bo moze tylko cisnienie wypchalo tloczek z cylinderka
oczywiscie ze mozna wymienic jeden, w warsztacie to 30min roboty max i koszty naprawde nie wielkie, nie pekaj odrazu beda musieli odpowietrzyc jak trzeba

jutro zrobie fote to wam pokaze jak pękło smiesznie, to pojade jutro kupie, moze jeszcze sprobuje sam wymienic ten cylinderek z tyłu. a jak nie to na warsztat.

a czy z przodu w zacisku tez są cylinderki? patrzyłem na allegro i nie moge znalesc:/