[MK 7] Problem z elektryką 1.6 16v.

Witam. Piszę tego posta z prośby kolegi który jeździ kombikiem z 96r. Mianowicie od jakiegoś czasu "giną" wszystkie światła (jest tylko stop i kierunki ale awaryjek już nie ma), radio zegarek i centralny nie działa. Poza tym wycieraczki działają tak przednia jak i z tyłu. Silnik w tym czasie można gasić i odpalać. Kontrolka od ładowania nie świeci.
Dzieje się tak bez żadnej reguły i trwa zazwyczaj od 5 do 15 minut. Nie ma zadne analogii czy jest zimno ciepło, mokro sucho, ciemno jasno, czy auto jedzie czy stoi...
Zdarza się to w różnych okresach czasu. czasem jest to tydzień czaem miesiąc. Nie ma żadnej reguły!
Czy ktoś kiedykolwiek spotkał się z takim problemem
Jeżeli tak to jakie moga być tego przyczyny.
Z góry dziękuję!

auto było jeden dzień u elektryka (akurat wtedy wszystko działało) i nic nie znaleźli. Także wydaje mi się ze chyba zaczęli jakiekolwiek grzebanie właśnie od skrzynki. Ale jak już zaznaczyłem to auto mojego kolegi więc nie wiem co to za spece od prądu byli...
Ktoś ma jeszcze jakieś inne pomysły?

moze to byc przyczyna tez jakiegos spiecia gdzies pokoleij najlepiej wyjmuj bezpieczniki moze jakies swiatla albo cos robi spiecie i Ci sie robi choinka mialem cos takiegokiedys

Cytat:

2009-02-24 18:47:11, neoon69 pisze: Także wydaje mi się ze chyba zaczęli jakiekolwiek grzebanie właśnie od skrzynki.

tak ci sie wydaje
sproboj podzwonic po elektrykach i popytac ktory zajrzy do tej wlasnie skrzynki. ja probowalem - albo mowili "minimum 500zl po to jest parszywa robota" albo wprost "wszystko tylko nie skrzynka..."


ja tez proponowalbym wyciagnac samemu skrzynke na stol, rozciac(!) piny, przelutowac wszystko i poskladac na nowych pinach/drutach. robota troche mozolna ale nie jest specjalnie trudna...


i jesli o mnie chodzi to tez obstawiam ta skrzynke... zimne luty moga powodowac wlasnie ta przypadkowosc...


powodzenia