MotoNews.pl
  

Elektryka - wielki problem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam serdecznie.
Po długim czasie spędzonym w wyszukiwarce i miernych tego efektach postanowiłem opisać problem z moim samochodzikiem. Sprawa jest dość skomplikowana ale postaram się ją streścić ją jak tylko się da. Otóż w sobotni wieczór ni z gruchy ni z pietruchy same zapaliły się światła drogowe (przy wyłączonej stacyjce). Próba ich zgaszenia spełzła na niczym ponieważ lekkie uderzenie w jakąkolwiek część tablicy rozdzielczej lub jej okolicy powodowało ponowne ich zaświecenie. Aby spokojnie przespać noc wyjąłem bezpieczniki i poszedłem spać. Niestety około 4 rano obudziło mnie wycie alarmu. Myślałem że to przypadek ale okazało się że nie. Kolejna pobudka około 6 rano i jeszcze na dodatek radio które powinno włączyć się po przekręceniu kluczyka w stacyjce (w pierwszą pozycję) grało sobie w najlepsze. Okazało się że to nie koniec niespodzianek - najlepsze dopiero było przede mną. Przez przypadek okazało się że pociągnięcie do siebie wajchy od świateł drogowych powoduje włączenie się zapłonu (pozycja 2 w stacyjce-zapalają się kontrolki od ładowania i smarowania i wszystko inne w tym położeniu stacyjki). Podsumowując -drogowe świecą cały czas, radio gra cały czas nie reagując na położenie kluczyka w stacyjce- alarm (Magicar) świruje, no i jeszcze ta wajcha od drogowych. Zwora albo przebicie jak nic tylko pytanie gdzie??? Proszę pomóżcie bo boję się, że na tym może się nie skończyć. Pozdrawiam
  
 
Pierwsze to wyjąc i obejzec skrzynke bezp, ewenyualnie ją przelutować.
  
 
1. Genialnie zatytułowany wątek - ale to sprawa dla modów.
2. Z tego, co ja pamiętam, to bardzo podobne problemy już pojawiały się na forum.
3. Skoro szukałeś i nie znalazłeś rozwiązania, to podaj choć kilka linków do tematów, które prześledziłeś. Bo temat prądów i skrzynki bezpiecznikowej w escorcie, to temat dyżurny i bardzo często się pojawia.
Jak na razie, to z twojego postu wieje lenistwo.

Diagnoza może być bardzo prosta - zresztą była już podawana na forum.
  
 
Proszę o edycję tematu na bardziej obrazujący Twój problem a jak juz szukałeś w wyszukiwarce, trzeba było kontynuować w jednym ze starszych wątków, mimo tego, że nie znalazłeś podobnego problemu.
  
 
1 Stacyjka - sprawdzić, przelutować
2 Zespolony - najlepiej podmienić na działający i sprawdzić
3 Skrzynka bezpieczników - wyjąć, rozłożyć, przelutować

A jak to zrobić znajdziesz w wyszukiwarce na bank


Ps. Dla mnie to tytuł jest OK. Chłopak opisał w wątku wiele "dziwnych" rzeczy dziejących się z elektryką, ciężko byłoby wszelkie obserwacje nawet skrótowo umieścić w tytule.
  
 
Kolega krispo sam sobie odpowiedział na pytania: stacyjnka, zespolony i skrzynka. To normalne w essim.
  
 
A tak żeby było wesoło to doszedł jeszcze brak ładowania - kontrolka się nie świeci a aku pomału klęka. Chyba rano czeka mnie MZK. Jutro zabieram się za lutowanko skrzynki-oby pomogło. Jakby ktoś miał jeszcze jakieś ciekawe sugestie to poproszę. Pozdro dla wszystkich i dzięki za pomoc
  
 
Proponuję najpierw obejrzeć przełącznik zespolony. Kiedyś zajmowałem się jego naprawą podczas składania wszystkiego do kupy "przytrzasnąłem" kilka kabelków, które musiały się zewrzeć ze sobą. Efekt był taki że po przekręceniu kluczy w stacyjce załączały się wycieraczki, a po włączeniu świateł pozycyjnych samochód odpalał ( bez kluczyka w stacyjce ). Możliwe że masz gdzieś zwarcie w zespolonym - zacznij więc od niego.
  
 
moim zdaniem to moze być zespolony... jak walczyłem z naprawą pozycyjnych(dogięcie blaszek) to jak składałem i cos sie zwarło to zapłon się włączał a to niby tylko swiatła... sprawdż najpierw to bo najłatwiej jest podmienić