Ustawienie zapłonu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam, popróbowałem ustawić zapłon wg instrukcji znalezionej w internecie...ale nie udało mi się, silnik nie odpala, strzela. Wiem że na forum już było kilka takich tematów ale prosiłbym o najbardziej dokładny i szczegółowy opis. Mój samochód do Hyundai Pony 1,5 gaźnik.
  
 
Tam nie ma nic szczegółowego, aparat z wałkiem rozrządu na znaki, na kole pasowym też i to wszystko
Potem to tylko strojenie na + lub - ze względu na całokształt zużycia silnika i osprzętu.
Ważne czy aparat jest w dobrym stanie (luzy, palec, kopułka, ... te sprawy).
  
 
próbowałem ustawić tak żeby kreska na kole pasowym pokrywała się z TDC oraz żeby kropka na wirniku aparatu zapłonowego pokryła się z kreską na jego korpusie i w takiej pozycji próbowałem go włożyć ale przy próbie odpalenia strasznie strzela i wcale nie chce zapalić.

a jeszcze mam pytanie dotyczące regulacji włożonego aparatu, przesuwając w którą stronę się opóźnia a którą przyspiesza zapłon?
  
 
Skoro strzela i nie pali tzn. że źle jest złożony
1 tłok musi być w górnym położeniu suwu sprężania czyli wtedy kiedy ma być iskra, wtedy wkładasz aparat na znaki. Trzeba uważać bo przy wkładaniu całość lekko się obraca (zęby zachodzą)

Zapłon się opóźnia kręcąc aparatem zgodnie z kierunkiem obrotu palca rozdzielacza.
Całość najlepiej robić przy zdjętej pokrywie klawiatury, wtedy widać po zaworach położenia tłoków i pasowanie aparatu do wałka rozrządu




[ wiadomość edytowana przez: Jarek_2 dnia 2009-03-29 01:51:06 ]
  
 
Ok już ustawiłem, tzn zapala i chodzi w miarę równo. Po odpaleniu wyregulowałem trochę obroty i gaz i chodził i chodził aż do momentu gdy podczas jazdy nagle zgasł i ledwie odpalił później podczas jazdy obroty skakały od zera do ponad 3 tysięcy. Czy to może być spowodowane?

Właśnie przed chwilą zapalił pochodził trochę i nagle zgasł, obroty spadły do zera i nie można go zapalić, rozrusznik kreci i kreci ale nie pali. Otworzyłem maskę, zdjąłem kopułkę poruszałem palec i zapalił ale znowu zgasł i nie można go odpalić. Co może być przyczyną?

[ wiadomość edytowana przez: blachaKM dnia 2009-03-29 19:14:03 ]
  
 
Zapewne jakiś problem elektryczny: słaby styk czegoś w aparacie, wadliwy palec, itp. trzeba to ocenić wzrokowo, posprawdzać wszystko w komorze silnika. Sprawdź też świece zapłonowe.

Domowym sposobem regulacja zapłonu wygląda tak: zapalasz silnik przy lekko poluzowanym aparacie, potem w trakcie pracy silnika przyspieszasz zapłon, tu ważne jest wyczucie granicy kiedy dalsze przyspieszanie zapłonu nie powoduje zwiększania obrotów silnika. Przy nabraniu wprawy jest to bardzo skuteczna metoda i pozwala modelować pracę silnika
Dopiero potem reguluje się gaźnik!!!


[ wiadomość edytowana przez: Jarek_2 dnia 2009-03-29 20:08:10 ]
  
 
Raczej wszystkie połączenia są ok po 2 dni temu chodził normalnie, no właśnie zacząłem regulować gaźnik po myślałem ze z zapłonem już wszystkiego ok.

i jeszcze kilka rzeczy mnie intryguje:
- do czego jest gumowy wężyk dochodzący aparatu zapłonowego
- co znaczy regulacja zapłonu o 1 ząbek? (bo tak znalazłem w opisach na forum)
  
 
Cytat:
2009-03-29 20:16:01, blachaKM pisze:
do czego jest gumowy wężyk dochodzący aparatu zapłonowego


do podciśnieniowego przyspieszania zapłonu
Cytat:
2009-03-29 20:16:01, blachaKM pisze:
co znaczy regulacja zapłonu o 1 ząbek?


Ustaw na znaki i nie czytaj bzdur, ludzie cudują czasem. Zamiast zrobić normalnie to udziwniają, takie rzeczy się robi jak normalnie jest źle tzn. znaki nie pasują albo coś podobnego
  
 
czyli najpierw koło pasowa na TDC, później kropka żeby się pokrywała z kreska i w takiej pozycji wkładać tak?

ale jak probuje włożyć żeby kropka z kreska sie pokrywała to palec nie jest dokładnie na 1 cylinder