Opinia zabytku jakie koszta konsekwencje itd

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam zastanwiam sie czy nie wyobic sobie takiej opini na mojego kanta.(Glownie chodzi o oplacanie oc tylko na czas wiosenno-letni kiedy kantem bede jezdzil)Stad moje pytanie czy wystarczy zwykla opinia pierwszego lepszego rzeczoznawcy samochodowego?czy musi miec jakies dodatkowe uprawnienia?Majac taka opinie ide np do pzu pokazuje im ja i na tej podstawie oplacam skladke oc na jakis czas?Musze rejestrowac kanta na zolte "blachy"(to chyba wiaze sie z wpisem do rejestru zabytkow?)Z gory dzieki za opinie porady.
  
 
Nie muszisz mieć żółtych blach aby osrywać ustawicznie OC. Wystarczy opinia. Ale jakiego magika to nie wiem.

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
rzeczoznawca musi byc uprawniony do "obsługi" zabytkow. oplacac OC czasowego sie nie oplaca, bo wychodzi czasem drozej na miesiac niz na rok. no, przesadzilem, aleprwie tak samo mi ostatynbioi powiedzieli na miesiac, co za 1/2 rocznej gdzie indziej
  
 
Julo w mojej sytuacji sie oplaca nie mam nic a nic znizek a do tego zwyzke za wiek takze wole oplacac skladke oc tylko wtedy kiedy bede jezdzil autem
  
 
Żeby nie musieć opłacać regularnie OC robisz opinię (ja płaciłem 200zl za nią). Opinii chyba nie zrobi pierwszy lepszy rzeczoznawca, wydaje mi się że musi mieć uprawnienai w zakresie pojazdów zabytkowych. Przynajmniej ja u takiego robiłem, jak będziesz chciał to dam ci namiar na biegłego z Bielska (Jacek Balicki, swoją drogą znana postać wsród pasjonatów zabytków). Następnie gdy kończy się okres ważności OC wymawiasz umowę (tzn. rezygnujesz z przedłużania). Nie potrzebujesz zmieniać blach na zółte bo to zupełnie inna sprawa jest. No i później możesz wykupywać sobie ubezpieczenie kiedy będzie potrzebne (sam jeszcze nie wykupywałem bo auto w remoncie...). Aha dodam jeszcze, że sprawa okresowych badań technicznych się nie zmienia.

Osobiście też spotkałem się z opinią, że takie okresowe składki wychodzą drogo w praktyce. Tzn. z tego co słyszałem to jeżeli będziesz chciał mieć OC na te 1/2 roku to niewiele więcej wychodzi opłacenie na rok ale to możesz sobie sprawdzić najpewniej udając się do któregoś z ubezpieczycieli a najlepeij kilku bo podejrzewam, że będą różnice
  
 
wiele towarzystw honoruje coprawda opinie rzeczoznawcy ale wystawiajac polise np na 3 miesiace nie uwzgledniaja znizek wlasciciela, generalnie burdel jest wszedzie taki i znikomy promil osob pytajacych o okresowe ubezp. zabytka ze wiekszosc firm robi na poczatku wielkie oczy, mowi ze sie nie da itp, ale jak sie jest stanowczym i prosi o rozmowe z kierownikiem to w 80% sie nagle da wszystko a w 20% trzeba procedure powtarzac z kierownikiem i jest ok

za auto z silnikiem 1100 wychodzi jakies 30 40 zl za miesiac czyli duzo drozej niz za caly rok podzielony na 12 mies. platny z gory bez kombinowania im pojemnosc wieksza tym gorzej w pzu, mowa o kims kto ma full znizek.

ma to sens raczej gdy sie ma faktycznie 5+ samochodow i jezdzi naprawde okazjonalnie lub wtedy gdy remontujemy grata pare lat i nie placimy wtedy zdziercom oc za nieruchomosc.




[ wiadomość edytowana przez: Bart128 dnia 2009-04-07 20:33:59 ]

[ wiadomość edytowana przez: Bart128 dnia 2009-04-07 20:35:51 ]
  
 
No to teraz nie wiem co zrobic i pewnie dalej zostane w przyslowiowej kropce a kantem bede smigal tylko za dnia i bblisko domu . Najtaniej gdzie znalazlem ubezpieczenie to w hdi asekuracji tylko jednorazowo za caly rok musze zaplacic 1300zl a chocbym chcial i stanol na glowie to nie mam skad wziasc takiej kasy takze myslalem ze oplacajac na czas jazdy tylko kantem w okresie wiosenno-letnim wyjdzie mi to taniej .Trudno musze cos wykonbinowac w kazdym badz radzie dzieki za wiele uwag rad.
  
 
w ogole troche od dupy strony do tego podchodzisz. wez sprzedaj polowe kanta komus z rodziny ze znizkami, zaplacisz 200 zeta za ponowna rejestracje i nowe blachy a ubezpieczenie wyjdzie cie np. 400 zł na rok...
  
 
Cytat:
2009-04-07 21:26:57, Poochaty pisze:
w ogole troche od dupy strony do tego podchodzisz. wez sprzedaj polowe kanta komus z rodziny ze znizkami, zaplacisz 200 zeta za ponowna rejestracje i nowe blachy a ubezpieczenie wyjdzie cie np. 400 zł na rok...


Jaka ponowna rejestracja ? Jakie nowe blachy ? Co ty p...
W wydziale komunikacji wystawiają tylko nowy dowód z wpisanym współwłaścicielem i to wszystko !
  
 
Sorry, w sumie racja, ja odsprzedawałem cąłe auto, wiec przerejestrowywałem od nowa. też mi na dzień dobry rzucili za ubezpieczenie 1800 zł
  
 
Jak ubezpieczalem Lolvo "wzielem i poszlem" do agencji ubezpieczeniowej. Najtansza oferta byla wlasnie z HDI, ale i tak byla do dupy, bo wyszla 300 zlotych drozej niz w wysmiewanym przez wielu LINK4.

932 zlotych za OC za rok, przy 60% znizkach


-----------------
http://plepleple.pl

[ wiadomość edytowana przez: el_comendanto dnia 2009-04-08 11:46:09 ]
  
 
Musi być rzeczoznawca zabytkowych pojazdów. Który założy tzw. białą kartę, porobi foty i zrobi opis. Koszt to około500-600zł
Z jego opinią udajesz się do konserwatora zabytków po jakiś podpis czy pieczątkę no i teraz tylko do urzędu po tablice. Koszt wyrobienia żółtków jest większy o jakieś 30-40zł.

Pozdrawiam
  
 
No ale cała widz na tym tutaj polega, żeby nie rejestrować na zółte tablice...
  
 
Cytat:
No ale cała widz na tym tutaj polega, żeby nie rejestrować na zółte tablice...

... i jednoczesnie miec opinie o wartosci historycznej pojazdu z czego wynika dobrodziejstwo nieplacenia oc
  
 
Cytat:
2009-04-08 11:44:40, el_comendanto pisze:
Jak ubezpieczalem Lolvo "wzielem i poszlem" do agencji ubezpieczeniowej. Najtansza oferta byla wlasnie z HDI, ale i tak byla do dupy, bo wyszla 300 zlotych drozej niz w wysmiewanym przez wielu LINK4. 932 zlotych za OC za rok, przy 60% znizkach [ wiadomość edytowana przez: el_comendanto dnia 2009-04-08 11:46:09 ]



ja w linku place niecalego tysiaka za oc + ac za roverka

znizki na maxa