Dziwne dzwonienie w silniku [126p]

witam mam do was ogromna prosbe a raczej prosze o porady co moze byc nie tak z moim motorem po zalozeniu glowicy -3mm na miedzi zauwazylem bardzo dziwne otchymy mojego silnika m in dziwne dzwonienie zbyrkanie nie wiem jak to nazwac nie raz na wolnych jak pogazuje a raczej zawsze przy redukcjach bez gazu w sensie kiedy silnik wejdzie na wyoskie obroty nie mam pojecia co to mzoe byc duzo osob mowi ze stukowe ,zawory itd wogole to mi sie wydaje ze silnik jakos inaczej pracuje moze istnieje opcja ze zawory sie spotykaja z tlkami caly czas sam nie wiem prosze o porady i opinie pzdr

Jak na moje założyłeś miedziana uszczelkę nie podniosłeś cylindrów i tłok uderza w głowice. Ale w sumie marne mam o tym pojecie wiec nie ma co się sugerować

chłopie ty nie masz wykluczać możliwości tylko sprawdzać od najgorszej, bo potem będzie płacz jak się tłok rozpadnie

to może resztki mózgu ci się obijają o czaszkę i taki durny dźwięk wydają

dobrze przynjamniej jak ma co parowac niektorym nawet nie ma co parowac bo juz wszystko zanikłodaaaawno temu i maja puste czachy

to musisz poobcinać zawory, widać wszyscy tutaj gówno wiedzą

no nie rozbieralem tego ani arzu wyjolem glowice wogole bez otwarcia klapy yhm

Cytat:

2009-04-13 19:50:35, mcmoney pisze: wiesz cos sie stanie jak sie połączy kwas azotowy z siarczkiem potasu?? powstaja takie cuda jak ty ktorzy tylko pierdola takie glupoty a nie maja hyba pojecia o niczym i to jest ich sposob na zycie

Szkoda ze takiej wiedzy nie posiadasz w zakresie budowy samochodu bo moglibysmy sie duzo nauczyc.

piszą Ci ludzie, którzy zęby zjedli na silnikach maluchowskich co masz sprawdzić i jak jest, a Ty mądrzejszego udajesz. na gg się też ze mną kłóciłeś. ja jak złożyłem kiedyś nowy silnik to też coś stukało, zadzwoniłem do braci C. i co się okazało? że jest to dość standardowy problem, że uszczelka jest odrobinę za mała i tłok o nią uderza. Wiesz czym się to skończyło? tym, że po pół roku na 2 tygodnie przed najważniejszym startem w życiu jak do tej pory prawie się popłakałem jak zobaczyłem, że połowy tłoka nie ma w silniku.
a jak boisz się zbrudzić rąk to proponuję kup golfa, bo maluch nie jest autem dla ludzi, którzy boją się przy nim dłubać, i takich problemów będzie więcej. a jak nie to seryjny silnik i do Pana Heńka do zakładu, żeby Ci wyregulował...
jak masz zamiar zadawać komukolwiek pytania to słuchaj co ludzie do Ciebie mówią, a skoro nie wiesz co to jest to nie neguj ich propozycji, bo skończysz tak jak jeden z bywalców tego forum...

ale to nie wtedy, wczesniej, przy wczesniejszym silniku byla taka akcja ze dzwonilo i nie wiedzielismy co to jest. dopiero Mateusz chyba powiedzial zeby sprawdzic ranty uszczelki i jak spilowalem ja do krawedzi cylindra to przestalo dzwonic